W klubie wybuchła wojna kibiców z piłkarzami. Fani twierdzą, że ostatnie porażki mają drugie dno. Gracze są oskarżani o ustawianie wyników meczów w zakładach bukmacherskich.
Prezes rady nadzorczej Górnik SSA Tomasz Młynarczyk apeluje o zachowanie zimnej krwi. – Sympatycy mają prawo na emocjonalne reakcje, szczególnie w klubie, który ma piękną historię. Daleki byłbym jednak od snucia wizji, że drużyna sprzedaje mecze, obstawiając swoje porażki w zakładach bukmacherskich. Radziłbym spojrzeć na całość racjonalnie. To, co dzieje się z Górnikiem, to sprawa psychologii. Kiedy zespół wychodzi na mecze ze słabszym przeciwnikiem, chce wygrać na stojąco. Potem traci bramkę, ale nastawienia nie potrafi zmienić. Nie snujmy więc abstrakcyjnych i krzywdzących kogoś wizji, bo są one nieuprawnione – mówi w „Przeglądzie Sportowym” Młynarczyk.
źródło: Przegląd Sportowy
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl