Trening o godzinie 6 rano podziałał orzeźwiająco na piłkarzy Górnika i w poniedziałek w Lubinie znacznie żwawiej poruszali się po murawie. Powrót do składu Przybylskiego i Gancarczyka miał wpływ na postawę zespołu. Cały zespół zaprezentował się z dobrej strony i w końcu można naszych piłkarzy pochwalić, bo niemal przez całe spotkanie grali na równym poziomie.
Łukasz Skorupski: 6 – mógł się trochę lepiej zachować się przy bramce oraz popełnił błąd przy jednym z dośrodkowań. Pozostałe sytuacje bez zastrzeżeń.
Paweł Olkowski: 6 – sporo biegał do ataku, robił dużo zamieszania, ale niestety zabrakło celnych dośrodkowań.
Ołeksandr Szeweluchin: 7 – wrócił na środek obrony i spisał się bardzo dobrze, a dodatkowo zanotował asystę przy golu Bonina i sam był bliski strzelenia gola. Zdecydowanie postać nr 1 naszej defensywy.
Bartosz Kopacz: 6 – widać, że brakuje mu doświadczenia w Ekstraklasie. Spóźnił się z przy golu Papadopulosa, ale miał też kilka bardzo dobrych zagrań, więc ogólnie przyzwoity występ.
Seweryn Garncarczyk: 7 – poza stałymi fragmentami gry, rzadziej podłączał się do ataku, ale musiał toczyć zacięte boje z najlepszym zawodnikiem Zagłębia, Szymonem Pawłowskim i przeważnie był górą.
Krzysztof Mączyński: 7 – w końcu zaczął biegać do przodu, wygląda na to, że gdy ma obok siebie Przybylskiego gra o wiele odważniej.
Mariusz Przybylski: 7 – wiele odbiorów i praktycznie bez straty, wrócił w końcu do pierwszego składu i to w dużej mierze dzięki niemu drużyna prezentuje się lepiej.
Aleksander Kwiek: 7 – świetna pierwsza połowa okraszona bramką, w drugiej opadł trochę z sił i nie był już tak widoczny.
Mateusz Zachara: 7 – jak zwykle sporo biegał i w końcu z pozytywnym skutkiem, asysta, kilka świetnych akcji pozytywny występ.
Grzegorz Bonin: 7 – na takiego Bonina czekaliśmy, wprawdzie jeszcze nie „sieje” zagrożenia rajdami po skrzydle, ale potrafił świetnie kilka razy dograć i znalazł się w odpowiednim miejscu przy stałym fragmencie gry.
(74′ Przemysław Oziębała): NS – dobra gra, był lepszy od Nakoulmy, szkoda, że w końcówce meczu przytrafiło mu sie starcie z Adamem Banasiem, przez co doznał kontuzji i został zastąpiony przez Iwana.
(89′ Bartosz Iwan): NS – grał zbyt krótko.
Sergiej Mosznikow: 6 – dostał szansę od pierwszej minuty i był aktywny, na minus spora liczba strat. Jego grę wzięliśmy „Pod lupę” i więcej o jego występie napiszemy wkrótce.
(52′ Prejuce Nakoulma): NS – wszedł z ławki i zakręcił parę razy obrońcami i gdyby raz lepiej przyjął piłkę, to stanąłby „oko w oko” z bramkarzem Zagłębia.
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl