Górnik Zabrze jechał do Sosnowca z myślą, aby odkuć się za słabe wyniki w ekstraklasie. Miało być jak nigdy, wyszło jak zawsze (przynajmniej jak w ostatnim czasie).
Przyrowski: 2 – W pierwszej połowie nie miał za dużo roboty. Obronionych strzałów miał mniej więcej tyle, ile padło goli w spotkaniu. Z trudnych sytuacji wybronił może jedną.
Sadzawicki: 2 – Na początku spotkania miał dużo miejsca w ofensywie co skrzętnie wykorzystywał i wspomagał kolegów w ataku. Popisał się ładną asystą przy trafieniu Iwana. Później jak większość drużyny równia pochyła.
Danch: 3 – W pierwszej połowie to na nim kończyło się większość ataków gospodarzy. Nie unikał walki i starał się dogrywać długie piłki w stronę ataku. Zaspał przy drugim golu jak cała drużyna.
Kopacz: 2 – Nie wiadomo co się dzieje z Bartkiem od czasu meczu na Wiśle. Tam emanował spokojem i nie popełniał błędów. Aktualnie nie wnosi wiele do drużyny i nawet stałe fragmenty gry mu nie wychodzą.
Kosznik: 2 – Zaciągał się pod bramkę przeciwnika w akcjach ofensywnych. Większość sytuacji było granych jego stroną. Druga połowa do zapomnienia, a podsumowaniem była strata, którą zamienił na gola zawodnik z Sosnowca.
Przybylski: 2 – Nie bał się ostrych starć z rywalami, co jest ważne dla zawodnika po kontuzji. Bardzo widoczny w pierwszej połowie, starał się rozgrywać piłkę. Z czasem jakby znikł z boiska.
Kurzawa: 2 – Dosyć bezbarwny występ mimo, ze zagrał jako defensywny pomocnik, a tam radził sobie zazwyczaj dobrze. Zaliczył kilka udanych podań do Madeja, po których Łukasz mógł zdobyć bramkę.
(81′ Urynowicz): NS
Iwan: 4 – Rozpoczął mecz aktywnie, dużo biegał i wychodził do prostopadłych podań. Strzelec bramki z półwoleja na 1:0. W drugiej połowie dostosował się do reszty zespołu.
(86′ Piasecki): NS
Madej: 5 – Spotkanie rozegrał w swoim stylu. W 54′ z wściekłością zaatakował przeciwnika wślizgiem, za co został ukarany żółta kartką. Jako jedyny z drużyny który pokazywał, że gra do końca i zależało mu na zmianie nie korzystnego rezultatu.
Gergel: 2 – Chyba najsłabszy występ Słowaka odkąd jest w Górniku. W pierwszej połowie jeszcze starał się szarpać, w drugiej myślałem, że go nie było na boisku.
Skrzypczak: 2 – Słaby mecz tego zawodnika, na boisku nie widoczny. Oddał dwa strzały i to byłoby na tyle.
(71′ Cerimagić): NS
Nasz komentarz: – „Zacznijcie grać k**** mać” śpiewali kibice zabrzańskiej Torcidy i mieli racje. W pierwszej połowie gra zabrzan wyglądała przyzwoicie, jednak druga odsłona spotkania to prawdziwa katastrofa. Brak pomysłu, liczne błędy i tak Górnik znalazł się za burtą Pucharu Polski. W drugiej połowie Zagłębie zagrało bez respektu, a to okazało się za dużo na zabrzan. W kiepskim stylu żegnamy się z Pucharem Polski.. Jak się okazało za porażkę zapłacili trenerzy, którzy zostali zwolnieni z Górnika. Przed nowym trenerem ciężkie zadanie, bo musi poskładać drużynę, która jest w rozsypce. Pozostaje wierzyć, że tym razem zadziała efekt nowej miotły.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl