Noty i cenzurki za mecz z Podbeskidziem. „Ściągnij tego Augustyna”

kamres  -  14 marca 2015 17:50
0
1189

madej_augustyn_pogon_1415

Kolejny horror w Zabrzu i stracone dwa punkty. Górnik nie potrafi wygrać na własnym boisku od prawie siedmiu miesięcy. Dziś ku temu miał wyborną szansę, jednak zmarnował ją pomimo prowadzenia 3:1. Piłkarzy na koniec meczu żegnały pojedyncze gwizdy.

Steinbors: 5 – Mecz rozpoczął od nieudanego wybicia piłki, na szczęście obyło się konsekwencji. Dzisiejsza pogoda nie ułatwiała pracy obu bramkarzom. W 49′ świetnie wybronił strzał głową Kolcaka po dośrodkowaniu Iwańskiego z rzutu wolnego. Przy bramkach miał niewiele do powiedzenia.

Szeweluchin: 4 – Oddał pierwszy strzał w meczu. Jego „główka” poszybowała nad poprzeczką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do spółki z Augustynem przy pierwszej bramce dla gości nie upilnował Chmiela. Czasami grał zbyt nerwowo.

Augustyn: 1 – Przy pierwszej bramce dla Podbeskidzia był obok strzelca – Chmiela, który dostał fantastyczne podanie piętą od Śpiączki. Przy drugiej również zawalił, podając do rywali przed własnym polem karnym. Postanowił zrobić powtórkę z Gliwic. Najsłabszy piłkarz na boisku, popełniał szkolne błędy. „Ściągnij tego Augustyna do jasnej cholery” – rzucił jeden z kibiców. Mając w drużynie obrońcę grającego jak na podwórku, czyli raz się uda, a raz nie, trudno wygrać mecz.

Magiera: 7 – Do dobrych dośrodkowań z rzutu rożnego zdążył na przyzwyczaić. Strzelec dwóch bramek z rzutów karnych. Przy trzeciej bramce dla Podbeskidzia nie zauważył Chmiela, który głową zdobył bramkę, ale to nie była łatwa sytuacja.

Gergel: 5 – Nie zdążył uciec ze spalonego po „podaniu” Dancha, które przypadkowo trafiło do Romana, choć zdobył bramkę. Chwilę później ponownie uderzał celnie na bramkę Zajaca. Faulowany przez Tomasika, wywalczył dla „Trójkolorowych” drugi rzut karny. W drugiej połowie popisał się dobrym strzałem, który poszybował nad poprzeczką Zajaca.

Danch: 5 – W pierwszej połowie jego wślizg o mały włos, okazałby się asystą. Gergel jednak był na pozycji spalonej.

Grendel: 7 – Po „kółeczku” z piłką Erika, kibice skazywali akcję na niepowodzenie, jednak ten błysnął świetnym podaniem w pole karne, które otworzyło drogę do bramki Kosznikowi. Drugą połowę rozpoczął od odbioru piłki rywalowi i popędził na bramkę Zajaca. Lob okazał się zbyt lekki, a piłkę z linii bramkowej wybił Deja. Gdyby trafił…

Kosznik: 7+ – Jak zdążył nas już przyzwyczaić, Rafał nie marnuje takich sytuacji podbramkowych. Świetne podanie Grendela zamienił na pierwszego gola dla Górnika. Faulowany przez Kolcaka wywalczył pierwszy rzut karny w 40′ meczu. Najlepszy piłkarz na boisku.

Iwan: 4 – Na początku meczu był blisko akcji ofensywnych i uczestniczył w wielu pojedynkach główkowych, z czasem jednak grał coraz słabiej i był mało widoczny.

(66′ Mańka): NS – Pechowy mecz Maćka, na boisku grał 7 minut i złapał groźnie wyglądającą kontuzję.

(73′ Nowak): NS

Madej: 5 – W swoim stylu kreował grę ofensywną Górnika. Dobrze rozumiał się z Kosznikiem i potrafił na niego poczekać, aby ten wbiegł na skrzydło. Podczas zmiany, kibice głośno wyrazili swój sprzeciw gwizdami nie zgadzając się z decyzją trenerów, a piłkarz otrzymał gromkie brawa.
(66′ Jeż): NS

Łuczak: 2 – Zupełnie inny mecz Wojtka niż tydzień temu w Gliwicach. Łuczak nie oddał żadnego strzału na bramkę Zajaca. W meczu mało widoczny, wręcz nieobecny. Pora zasiąść na ławkę.

Nasz komentarz: – Już dawno piłkarzy nie żegnały gwizdy, a takie dało się usłyszeć po ostatnim gwizdku arbitra. Emocje emocjami, ale same remisy to mogą być za mało na pierwszą ósemkę. Śrubujemy jakąś niewyobrażalną średnią goli w meczu. Kiedy do przerwy było 3:1 chyba wszyscy sobie pomyśleli, że to ten moment – wreszcie przełamanie. Nic z tego. Taka nonszalancje i dziecinne błędy przed własnym polem karnym jak w ostatnich spotkaniach niweczą wszystkie starania w ofensywie. Chyba najwyższa pora na zmiany w składzie, ponieważ w obecnym zestawieniu nie mamy chyba szans, aby wygrać mecz. Wszyscy wiedzą, że wystarczy poczekać, a Górnicy sami „na tacy” oddadzą piłkę i za chwilę będzie sytuacja bramkowa. Drugi mecz z rzędu, który powinniśmy wygrać bez problemów a remisujemy. Tutaj też swoją „cegiełkę” dołożył sztab szkoleniowy, który dokonał złych zmian. Nie mamy tutaj na myśli wpuszczenia Mańki, ale zdjęcie Madeja i pozostawienie Łuczaka było kolejny raz niezrozumiałe. Jeśli nie awansujemy do grupy mistrzowskiej, to będziemy sami sobie winni.

Atrakcyjność meczu:  5 (skala szkolna)
Ocena pracy sędziego: 3

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments