Najgorętsze miejsce na Śląsku to zdecydowanie stadion przy ul. Roosevelta, Górnik Zabrze po raz kolejny pokazał, że w obecnej formie nie pasuje do 1 Ligi, a do piłkarskiej Ekstraklasy.
Loska: 8 – Nie miał za wiele pracy, ale bardzo pewnie w bramce. Ustawiał kolegów w defensywie, bardzo dobrze wygląda komunikacja między nim a resztą zespołu. Kilka razy interweniował niezwykle efektywnie, ale strzały z reguły szły prosto w niego, inna sprawa, że potrafi się idealnie ustawić do sytuacji. To nasz bramkarz na lata.
Wolniewicz: 7 – Przyzwyczaja się do gry na prawej obronie, coraz lepiej mu idzie, aż szkoda ze się sezon kończy, mamy nadzieję, że na poziom ekstraklasy będzie gotowy. Adam na pewno potrzebuje gry, bo ze spotkania na spotkanie wygląda coraz lepiej.
Kopacz: 8 – Do spółki z Suarezem świetnie zastawił pole karne Górnika. Wczoraj dowiedzieliśmy się z mulitligi, że podpisał już kontrakt z Zagłębiem Lubin, byłaby wielka szkoda. Oficjalnie jeszcze nic nie wiadomo, ale z taką grą Bartka bardzo ciężko będzie zatrzymać go w Górniku.
Suarez: 8 – Nie ma takiego gracza, który wygra z nim walkę w powietrzu. Dobrze czytał grę i szybko doskakiwał do rywali, co mogło się podobać. Kilkakrotnie przecinał podania, które szły przez drugą linię do ataku, wygląda na to, że Hiszpan będzie szefem defensywy w przyszłym sezonie.
Karwot: 7 – Oj ból głowy ma trener Brosz na lewej obronie i to pozytywny! Bardzo dobry mecz Meika, widać u niego spory głód piłki. Jedyny minus, że czasem wybijał piłkę na oślep na tzw. „uwolnienie”.
Ambrosiewicz: 8 -Godnie zastąpił kapitana Matuszka. Dość spokojny i równy występ. Będzie z niego świetny defensywny pomocnik. Chłopak od czarnej roboty! Nasz niedawny maturzysta stworzył z Szymonem Żurkowskim świetny duet w tym meczu.
Żurkowski: 8 – „Profesor” Szymon. Dobrze zagrane zawody! Rozprowadzał piłki bardzo dokładnie do partnerów, momentami ciągnął grę. Bardzo dużo biegał, co nieraz przełożyło się na podciągnięcie naszego pressingu. Sporo zdrowia zostawił na boisku, co się opłaciło.
Arcon: 7 -Najlepszy mecz w barwach Górnika jak do tej pory. Sandi chyba czyta nasze oceny, bo wreszcie nie holował piłki. Dużo podawał, biegał, był aktywny. Kilka strat, na szczęście bez konsekwencji. Szkoda, że jego strzał w pierwszej połowie został zablokowany, bo mogło skończyć się na pierwszej bramce w oficjalnym spotkaniu 1 Ligi.
(68′ Olszewski): NS – Tym razem w roli lewoskrzydłowego, widać ze piłka przy nodze sprawia mu dużo radości, bardzo ładne dryblingi, siał dużo zamętu na prawej stronie Podbeskidzia. Ciężko się zdecydować, czy wolimy Olszewskiego na lewej obronie czy skrzydle.
Kurzawa: 10 – Gwiazda meczu! Pan piłkarz przez duże „P”! Mariusz Magiera, po dzisiejszym meczu musi oddać mu przydomek „Magic”, ponieważ jego magiczna lewa noga po raz kolejny dała o sobie znać rywalom. Dwie bramki i asysta, a druga to stadiony świata. Zdecydowany kogut meczu!
(85′ Nowak): NS – Za krótko był na boisku, żeby coś o nim powiedzieć. Zmiana dokonana, dlatego, aby kibice mogli podziękować Kurzawie za to spotkanie.
Urynowicz: 7 – Wreszcie Marcin zagrał w wyjściowym składzie. Widać, że pracuje nad fizyką, o czym wspominał Artur Płatek. Kilkakrotnie dobrze się zastawiał, szkoda, że nie miał swojej sytuacji na bramkę. Ale występ Marcina trzeba liczyć w kategoriach pozytywnych.
(53′ Wolsztyński): 7 – Bardzo dobra zmiana Łukasza. Pierwsza minuta i wejście taranem w przeciwnika, czym dał znać, że nie będzie z nim łatwo. Górnik w drugiej połowie był raczej cofnięty, więc Łukasz nie miał okazji rozwinąć swoich skrzydeł.
Angulo: 9 – „AnGOLo” nasz dzisiejszy kapitan, zrobił to, czego się od niego oczekuje! Strzelił bramkę. Miał okazję powiększyć swój dorobek, niestety zabrakło skuteczności, ale i tak swoją pracę wykonał wzorowo. Cofał się do rozegrania, do czego nas już przyzwyczajał w poprzednich spotkaniach. Czy Igor zostanie królem strzelców 1 ligi?
Nasz Komentarz: Co za mecz, cóż za finisz sezonu. Nie możemy doczekać się meczu z Wisłą Puławy i mamy nadzieje przypieczętowania sprawy, w którą jeszcze jakiś czas temu nikt nie wierzył! A dzisiaj staje się faktem. W tym sezonie idealnie sprawdza się znane z Zabrzańskich trybun powiedzenie i przyśpiewka, „Jeśli wiara czyni cuda, my wierzymy, że się uda!”. Młodzi zawodnicy w to uwierzyli, uwierzyli we własne możliwości i pewnie wygrali całe spotkanie.
Kogut meczu: Co możemy napisać? Druga bramka Rafała to było podsumowanie jego dzisiejszego występu. PAN PIŁKARZ!!! Jeśli mielibyśmy wskazać kogoś, kto miał dostać szansę od trenera Brosza po spadku na rehabilitacje to był to Rafał i świetnie to wykorzystał. Mamy nadzieje, że tą grą, która ciągnie również cały zespół do przodu, pociągnie nas do Ekstraklasy i zostanie z nami na długie lata. Przecież kilka razy deklarował, że KOCHA GÓRNIK!
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl