Górnik Zabrze w mizernym stylu przegrał z Lechią Gdańsk. Jednobramkowa porażka to zdecydowanie najniższy wymiar kary. Zabrzanie teraz mają dwa tygodnie, aby odbudować się na najważniejszy mecz z Ruchem Chorzów.
Steinbors: 4 – Największą bolączką Pavelsa jest gra nogami i to starali się wykorzystać zawodnicy Lechii. Kilka razy nie pewnie interweniował, ale warto pamiętać, że miał sporo pracy przy obecnej grze obronnej. Przy straconej bramce zbyt dużo do powiedzenia nie miał. Ładnie wygrał pojedynek sam na sam z Colakiem.
Szeweluchin: 3 – Na początku meczu postawił się Colakowi i ofiarnie zablokował jego strzał dobrze asekurując. Później bywało już różnie. Nie ustrzegł się błędów, podobnie jak koledzy. Miał znakomitą sytuację do strzelania gola, ale był zaskoczony „futbolówką”.
Augustyn: 1 – Pierwsza połowa to sabotaż w najczystszej postaci. Każda piłka, która leciała w jego kierunku powodowała u nas podwyższenie ciśnienia. W drugiej połowie niby lepiej, ale wciąż wszystko było zbyt nerwowe. Józef Dankowski i Robert Warzycha mają stalowe nerwy wpuszczając go na murawę.
Magiera: 3 – Dwie bardzo dobre interwencje w 9′ napawały optymizmem. Później zawalił przy straconym golu zostawiając Colaka. Dobrze wykonywał rzuty rożne, ale koledzy z tego nie skorzystali. W drugiej połowie zdecydował się na uderzenie z rzutu wolnego, ale nie zaskoczyło to Bąka.
Gergel: 3 – Oddał pierwszy celny strzał Górnika na bramkę Lechii w 37′. W końcówce spotkania niecelnie główkował po centrze Kosznika. Jeden z najgorszych występów w jego wykonaniu.
Danch: 3 – Nie dawał Adam rady w środku pola. Pomocnicy Lechii nakryli go czapką. Widać, że gra w środku pola mu nie służy. W drugiej połowie ładnie wychodził z piłką, ale sfaulowali go rywale.
Grendel: 3 – Mało widoczny w pierwszej połowie podobnie jak cały Górnik. W drugiej połowie wyglądał już lepiej, ale był zmuszony opuścić boisko z naciągniętym mięśniem dwugłowym. Po tej akcji zobaczył tradycyjnie żółty kartonik. W WDŚ musi pauzować.
(65′ Sadzawicki): NS – Dał dobrą zmianę często pokazywał się i był aktywny.
Kosznik: 3 – Widać, że bardzo chciał się dobrze zaprezentować przeciwko byłemu klubowi. Przy trafieniu nie przerwał piłki zagrywanej do Makuszewskiego, który zaliczył asystę. Tuż przed przerwą mógł wylecieć za drugą żółtą kartkę. Widać, że piłka w ofensywie go szuka, a w najlepszej sytuacji niedobrze złożył się do woleja.
Jeż: 3 – Biegał dużo, ale często nie było go tam gdzie potrzeba. Mało widoczny i z pewnością nie były to dobre zawody w jego wykonaniu.
(81′ Kurzawa): NS – Kilka razy dobrze zagrywał.
Madej: 3 – Chyba najsłabszy mecz Łukasza w tym sezonie. Niewidoczny kompletnie. Oglądaliśmy kilka akcji w wykonaniu Łukasza jednak zbyt dużo z tego nie wychodziło. Cieszyć może fakt, że zagrał pełne 90 minut. Szkoda tylko, że w spotkaniu, które tak fatalnie się układało.
Iwan: 3 – Nie wiemy jak Bartka ocenić, bo jak mamy go krytykować skoro Górnik cały czas się bronił. Kilka razy rozegrał ciekawą piłkę. W roli napastnika nie dostawał piłek od kolegów.
(65′ Skrzypczak): NS – Pierwszy raz dostał dłuższą szansę. Dwukrotnie wywalczył rzut rożny dla Górnika i to wszystko.
Nasz komentarz: – Pierwsza połowa była tragiczna w naszym wykonaniu i można się cieszyć, że schodziliśmy na przerwę z jednym straconym golem. W Górniku nie było praktycznie nikogo, a wyróżniających się postaci ciężko szukać. Druga połowa była już trochę lepsza, ale trzeba przyznać, że Lechii już tak bardzo nie spieszyło się do ataków. Gdańszczanie wyłączyli nasze najlepsze walory, czyli skrzydła. Gra obronna po raz kolejna wołała o pomstę do nieba. Lepiej wyglądało to gdy przeszliśmy na wariant czwórką obrońców, ale wciąż to nie było to. Jeżeli chce się myśleć o pozostaniu w pierwszej „ósemce” trzeba zdecydowanie poprawić.. wszystko. Teraz czeka nas dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji, a po niej ostry bój o pozostanie w grupie mistrzowskiej. Trzeba mieć nadzieję, że zawodnicy się odbudują, a w meczu z Ruchem zobaczymy już inny zespół. Robert Warzycha i Józef Dankowski już mają ból głowy, bo pauzować muszą Danch i Grendel.
Atrakcyjność meczu: 3 (skala szkolna)
Ocena pracy sędziego: 4
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl