Piłkarze Górnika powtarzają na każdym kroku, że pomimo niepowodzenia na pucharowym froncie, a także straty do czołówki ligi, nie zamierzają się poddawać w żadnym spotkaniu. Niezależnie od tego gdzie i z kim grają. Sobotni spektakl, pokreślmy to jeszcze raz – znakomity w ich wykonaniu, jest na te słowa niepodważalnym dowodem.
Tomasz Loska: 8 – W Poznaniu bronił fantastycznie, moglibyśmy dać mu tytuł ojca zwycięstwa. Dać jednak nie możemy, ale tylko dlatego, że skrzywdzilibyśmy innych zawodników Górnika prezentujących się w tym meczu znakomicie. To Tomek do spółki ze słupkiem bramki zatrzymał Jóźwiaka, a już samodzielnie powstrzymał Gytkjaera. Szkoda tylko, że nie udało się zagrać na zero, ale biorąc pod uwagę ilość sytuacji Lecha to coś zwyczajnie wpaść musiało.
Ocena czytelników: 8
Mateusz Wieteska: 8 – Podobna sytuacja jak z Loską, również kwalifikuje się do miana – zawodnika meczu. Mateusz był wszędzie dobry, zarówno w defensywie jak i ofensywie. Walczył za dwóch, a może i trzech. Znakomite zawody podkreślone golem – już 7. w sezonie. Mimo szalejącego Jóźwiaka z prawej strony to tym razem Mateusz radził sobie lepiej niż ostatnim razem.
Ocena czytelników: 8
Dani Suarez: 6 – Znakomity w powietrzu, do walki o górne piłki wychodził nawet w okolice 30 metra. Kilkukrotnie mocno poturbowany. Świetna współpraca z Bochniewiczem, raz tylko nasi stoperzy nie doszli do porozumienia, kiedy oszukał ich Chołbenko zdobywając pierwszą bramkę dla Lecha.
Ocena czytelników: 7
Paweł Bochniewicz: 6 – Obok Suareza pewny punkt drużyny, dobrze sobie radził z wyprowadzaniem piłki. Uprzedzał poznańskich zawodników przy dośrodkowaniach niemalże bezbłędnie. przy ocenie Suareza wspomnieliśmy już o błędzie stoperów przy golu Chołbenki.
Ocena czytelników: 6
Adrian Gryszkiewicz: 6 – Chłopak z tak małym doświadczeniem w Ekstraklasie, a zagrał tak świetne zawody przeciwko pretendentowi do tytułu, Klupś został szybko zmieniony przez Bjelicę, dzięki Adrianowi, oby tak dalej się rozwijał, bo to może być top lewych obrońców w naszej lidze.
Ocena czytelników: 7
Damian Kądzior: 7 – Świetne decyzję potrafił przeplatać złymi nasz skrzydłowy w tym spotkaniu, najważniejsze jednak jest to, że kończy mecz z bramką, a zespół wygrywa. Niesamowicie aktywny przez całe spotkanie, zmarnował również inne swoje szanse, ale występ na spory plus, grunt, że jakąś sytuację wykorzystał.
Ocena czytelników: 8
Szymon Matuszek: 7 – Jeden z najlepszych występów Matuszka w tym sezonie. Walka, kilka przerwanych akcji rywala wślizgami, do tego gol. Zaznaczmy, że kapitan Górnika nie był tak elektryczny jak często zarzucają mu to kibice.
Ocena czytelników: 8
Szymon Żurkowski: 7 – Pan Piłkarz przez duże „P”. Miał swoją cegiełkę w tym zwycięstwie, sporą cegiełkę, a co najważniejsze dla wszystkich pozostałych cegiełek był spoiwem do spółki z Kurzawą. Ma coś, czego w Ekstraklasie nie było od lat, łatwość w prowadzeniu piłki z głową w górze, a nie jak większość ze wzrokiem wlepionym w piłkę. Do tego spora dynamika i kreatywność, a to oznacza, że to jeden z naszych klubowych kandydatów na mundial w Rosji.
Ocena czytelników: 8
Rafał Kurzawa: 9 – Rafał Król asyst Kurzawa – nie wypada inaczej określać reprezentacyjnego pomocnika. W Poznaniu pokazał, że potrafi dogrywać kluczowe zagrania nie tylko lewą nogą, ale również rękoma (patrz gol Matuszka).
Ocena czytelników: 9
Marcin Urynowicz: 7 – Uciszył wszystkich, wielu już w niego zwątpiło, wielu kpiło, wielu już tworzyło dowcipy. Nam zdarzało się często krytykować jego występy, a on zamknął usta nam wszystkim. Przed spotkaniem gdyby ktoś nam powiedział, że Marcin otworzy wynik spotkania strzałem w okienko w dodatku stojąc tyłem do bramki, to puknęlibyśmy się w głowę. Ale on to zrobił i w pełni zasłużył na oklaski po tym spotkaniu. Oby tak dalej bo długo czekaliśmy na przebudzenie tego chłopaka!
Ocena czytelników: 7
Daniel Smuga: 6 – Pierwszy występ w wyjściowym składzie nie sparaliżował Daniela. Młody napastnik Górnika walczył, starał się jak mógł uprzykrzać życie poznańskim defensorom. Występ Smugi należy ocenić pozytywnie.
Ocena czytelników: 6
Zmiany:
Dariusz Pawłowski (w miejsce Daniela Smugi w 80’): – N/S
Ocena czytelników: N/S
Michał Koj (w miejsce Marcina Urynowicza w 86’): – N/S
Ocena czytelników: N/S
Adam Wolniewicz (w miejsce Adriana Gryszkiewicza w 90+4’): N/S
Ocena czytelników: N/S
Kogut meczu: Rafał Kurzawa. Żeby Górnik mógł zachwycać niezbędny jest Rafał Kurzawa w swojej najwyższej formie. W Poznaniu mózg naszego zespołu miał kluczowy udział przy trzech bramkach (dwie asysty) oraz mniejszy przy trafieniu Mateusza Wieteski, bo to jego zagranie głową rozpoczęło akcję. Nasz skrzydłowy jest piekielnie efektywny i to bez wątpienia wystarczyło na miano piłkarza meczu. Choć przecież mieliśmy w kim wybierać.
Nasz komentarz: Górnik Zabrze sobotnim występem w Poznaniu nawiązał do znakomitej jesieni obecnego sezonu. I chociaż wiosna w wykonaniu zabrzan jest dużo mniej udana, to jednak „Trójkolorowi” pokazują, że są w stanie pokonać każdego. Cieszy również, że kolejni młodzi zawodnicy jak Daniel Smuga czy Dariusz Pawłowski bez kompleksów stają naprzeciwko kandydatowi do Mistrzostwa Polski, za jakiego należy z pewnością uważać zespół Lecha Poznań.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl