Noty i cenzurki po meczu ze Śląskiem Wrocław: Zwycięstwo po dwóch miesiącach

Kibic  -  14 maja 2025 19:38
0
544
Kibice Górnika wreszcie doczekali się zwycięstwa na które musieli czekać od blisko dwóch miesięcy (4:0 z Motorem 17 marca; przyp. red.). Zabrzanie w meczu ze Śląskiem zagrali dobrze i skutecznie w ofensywie. Nieźle też bronili, choć trzeba przyznać, że momentami mieli trochę szczęścia. Na pewno cieszy gol po powrocie kapitana Erika Janży, obok którego na listę strzelców wpisał się Dominik Sarapata. 
 
Warto odnotować, że Piotr Gierczak podtrzymuje całkiem niezłą serię. Górnik pod jego wodzą pozostaje niepokonany i w czterech meczach stracił tylko jedną bramkę, miało to miejsce na ciężkim terenie w Białymstoku. 
 
  • Filip Majchrowicz – 7 – W spotkaniu ze Śląskiem na brak pracy, szczególnie w 1. połowie narzekać nie mógł. Filip bronił skutecznie, uniknął większych wpadek i na koniec cieszył się nie tylko ze zwycięstwa, ale i z zachowania czystego konta.
  • Matus Kmet – 6 – Bardzo aktywny od początku posyłał sporo dośrodkowań w pole karne rywala. Przed przerwę złapał jednak żółtą kartkę, która spowodowała, że na druga połowę nie wyszedł. Decyzję o zmianie Matusa wyjaśniał na konferencji trener Piotr Gierczak.
  • Kryspin Szcześniak – 7 – Od kilku miesięcy czołowa postać naszej defensywy. Nie inaczej było w pojedynku ze Śląskiem. Kryspin jest bardzo skuteczny w powstrzymywaniu rywali wślizgami, robi to skutecznie i z wyczuciem. To już taki jego znak firmowy.
  • Rafał Janicki – 6 – Bardzo solidny występ, bez większych wpadek. Dobrze się uzupełnia jako doświadczony zawodnik z tym młodszym, Szcześniakiem.
  • Erik Janża – 8 – Już w 2 minucie zgrywał głową do Taofeeka. Po upływie kwadransa dał prowadzenie Górnikowi. Zanotował również asystę II stopnia przy golu Sarapaty.
  • Dominik Sarapata – 7 – Zaczął nieco słabiej, ponieważ przytrafiły się straty,. Potem sam potrafił wyłuskać piłkę rywalom. Miał niezłą skuteczność podań, ale to co najważniejsze wydarzyło się w 2. połowie. W 74. min jeszcze nie trafił w dogodnej sytuacji, ale kilkadziesiąt sekund później już poprawił celownik i zdobył debiutanckiego gola w PKO Ekstraklasie.
  • Patrik Hellebrand – 7 – Pokazał, a właściwie potwierdził swoje walory. Wysoka celność podań, miał też sporo skutecznych odbiorów. Próbował też szczęścia strzałem z dystansu, ale trochę zabrakło.
  • Lukas Ambros – 5 – Dostał szansę od pierwszego gwizdka, aczkolwiek zagrał dość przeciętne zawody. Raz popisał się niezłą wrzutką do Zahovića, kilka razy próbował kombinacyjnej gry, ale było tego za mało.
  • Taofeek Ismaheel – 7 – Jako pierwszy zagroził wrocławianom, ale jego próba z 2 minuty została zablokowana. Tao gola w meczu się nie doczekał, choć był blisko w 23 min (jego uderzenie obronił Leszczyński), doczekał się za to asysty, wykładając piłkę Sarapacie.
  • Lukas Podolski – 7 – Dobry występ podsumował asystą przy golu Janży. Poldi w wewnętrznej klasyfikacji piłkarzy Górnika jest w TOP 3, a mamy przecież końcówkę sezonu. Jak sam wcześniej mówił, na decyzję o zwieszeniu butów na kołku, może mieć wpływ forma. Ta jest całkiem niezła, poparta konkretnymi liczbami (5 goli oraz 3 asysty). Zatem?
  • Luka Zahović – 6 – Zagrał całkiem niezły mecz, pokazywał się do gry kombinacyjnej. W kilku akcjach zabrakło trochę precyzji, a czasem szczęścia.

Zmiennicy:

  • Paweł Olkowski (od 46′ za Kmeta) – 6 – Pojawił się w miejsce Kmeta i zagrał poprawnie. Nie było fajerwerków, ale i bez jakiś większych błędów. Ze swoich zadań, przede wszystkim defensywnych się wywiązał. Goście po przerwie już nie byli tak groźni i tutaj cegiełkę Paweł też dołożył.
  • Kamil Lukoszek (od 65′ za Ambrosa) – 6 – Wraca do regularnego grania. W piątek dostał szansę w większym wymiarze czasowym. Miął jedną okazję, by wpisac się na listę strzelców, ale na drodze stanęli obrońcy gości, blokując uderzenie Kamila.
  • Ousmane Sow (od 80′ za Zahovića) – NS. Grał zbyt krótko.
  • Sinan Bakis (od 86′ za Podolskiego) – NS. Grał zbyt krótko.
  • Sonfre Liseth (od 86′ za Sarapatę) – NS. Grał zbyt krótko.

Kogut meczu: Erik Janża. Kapitan wrócił i od razu zaKogucił. Bardzo pozytywny wpływ na zespół miał powrót Erika do gry po przymusowej pauzie. Janża otworzył wynik spotkania ze Śląskiem i miał udział przy drugim trafieniu. 

Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)

Źródło: Roosevelta81.pl
Grafika: Łukasz

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments