Górnik Zabrze w sobotę zagrał najsłabszy mecz w obecnym sezonie. W Wrocławiu zabrzanom zabrakło wszystkiego. Nie było intensywności, pomysłu na rozegranie akcji, jakości, a z drugiej strony mnóstwo strat i prostych błędów. Trener Bartosch Gaul na pomeczowej konferencji mówił, że nie chce oglądać takich spotkań w wykonaniu swoich piłkarzy. Tym bardziej nie chcą tego oglądać kibice.
Napisać, że w defensywie nadal mamy problem, to jak nic nie napisać. Kolejkę wcześniej, mające osiem zdobytych goli na koncie Zagłębie, ładuje nam trzy, teraz Śląsk poprawia dorobek z dziewięciu bramek na trzynaście. Jesteśmy tuż nad strefą spadkową, a w perspektywie trzy wyjazdy, natomiast w najbliższą niedzielę do Zabrza przyjedzie Lech.
- Kevin Broll – 2 – Dwa pierwsze strzały i dwa gole. O ile przy pierwszym został zmylony przez rykoszet, o tyle przy drugim golu dał się zaskoczyć strzałem z kilkunastu metrów. Trzecia bramka również obciąża jego konto.
- Kryspin Szcześniak – 2 – Ponownie duże problemy z kryciem i dobrym ustawianiem się w defensywie. W 60 min. dwa błędy w jednej akcji, którą Yeboah kończy strzałem, a obrońca Górnika zostaje zmieniony.
- Emil Bergström – 3 – Trudno dopatrzyć się większych błędów Szweda, ale to on jako środkowy obrońca, generalnie odpowiada za całą defensywę, a ta wypadła we Wrocławiu bladziutko.
- Richard Jensen – 3 – W porównaniu do pierwszych występów, gdzie imponował swoją grą, ostatnio mocno spuścił z tonu. Już w 5 min. daje się łatwo ograć Yeboah, ale wraca i naprawia błąd. Próbował angażować się w ofensywę, wykorzystując swoje warunki. Pod własną bramką w prosty sposób dał się też ograć Bejgerowi, który asystował przy golu Olsena.
- Erik Janża – 4 – Powrócił do składu po przymusowej pauzie za kartki. W ofensywie dawał niewiele, lepiej wyglądała asekuracja tyłów, co najmniej dwa razy jego interwencje kasowały niebezpieczne akcje.
- Jonatan Kotzke – 2 – Przeciwko Śląskowi zagrał na swojej nominalnej pozycji, ale wyglądał słabo. Brakowało odbiorów, nie pomagał zbytnio trójce stoperów.
- Blaz Vrhovec – 2 – Jeśli napisaliśmy, że Kotzke wyglądał słabo, to Słoweniec zagrał jeszcze słabiej. Sporo strat, bardzo asekuracyjna gra. Podania najczęściej do najbliższego zawodnika, lub do tyłu. Na dodatek przy pierwszym golu dla rywali, niefortunna interwencja.
- Robert Dadok – 2 – Dzień a noc, tak najkrócej można porównać dwa ostatnie występy Roberta. Z Zagłębiem zapisał się bardzo pozytywnie, natomiast w sobotę zanotował bardzo kiepskie zawody. Łatwo ograny przez rywali w sytuacji na 1:0. Druga akcja bramkowa rozpoczęła się od straty Dadoka w środku pola. Poza tym pomocnik Górnika nie radził sobie z rywalami, dużo niedokładności i złych wyborów.
- Kanji Okunuki – 3 – Przesunięty na wahadło nie potrafił się odnaleźć, pokazać swoich atutów. Mało widoczny, zdecydowanie najmniej wyrazisty mecz w barwach Górnika.
- Lukas Podolski – 4 – Poldiemu dużo brakuje do formy z poprzedniego sezonu. Jak wiemy wraca do pełni sił po urazie, ale i tak na tle kolegów, nie wyglądał najgorzej. W 19 min. przeprowadził indywidualną akcję, która zakończył celnym strzałem. W 25 min. kolejna próba, gdy po rykoszecie bramkarz znów sobie poradził. W 50 min. precyzyjny przerzut na kilkadziesiąt metrów do Dadoka, natomiast w 65 min. poszukał w polu karnym Włodarczyka.
- Piotr Krawczyk – 2 – Bezradny w walce z rywalami, trochę wyglądało, jakby nie był w stanie podjąć z nimi walki. Na drugą połowę już nie wyszedł.
Zmiennicy:
- Szymon Włodarczyk (od 46′ za Krawczyka) – 5 – Dał całkiem przyzwoitą zmianę. W 55 min. pewnie wykorzystuje rzut karny. Dziesięć minut później dostał piłkę w szesnastce od Poldiego i próbował ją zmieścić po długim rogu.
- Jean Jules Mvondo (od 46′ za Kotzke) – 3 – Zaczął dobrze, w 53 min. wywalczył rzut karny, po którym Górnik zdobył kontaktowego gola. O ile dobrze się zastawiał z piłką, o tyle próby podań, szczególnie dłuższych, nieudane. Przy czwartym golu nie zrobił za wiele, by zatrzymać Olsena.
- Paluszek (od 64′ za Szcześniaka) – 3 – Wciąż poza podstawowym składem. Zagrał przez ostatnie 30 minut i na tle pozostałych zawodników z drużyny nie wyglądał najgorzej.
- Pacheco (od 71′ za Vrhovca) – 3 – Zmienił bezproduktywnego Vrhovca, nie odmienił jednak oblicza zespołu.
- Olkowski (od 76′ za Dadoka) – NS. Grał zbyt krótko, by wystawić notę, ale nie popisał się zaangażowaniem (nie powalczył z Exposito) przy akcji rywali, po której zdobyli czwartą bramkę.
Kogut meczu: Brak
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Kiedy będzie zmiana w bramce, Adam Stachowiak jest bez kontraktu A my ręcznik mamy