Górnik Zabrze pokazał po raz kolejny, że potrafi postawić się faworytom. Po wywalczeniu remisów we Wrocławiu i Poznaniu. Tym razem przed własną publicznością „Trójkolorowi” zgarnęli już pełną pulę. Jan Urban zaskoczył niektórymi wyborami w wyjściowym składzie, ale co pokazał ostateczny wynik, zarówno decyzje personalne, jak i dobrana taktyka obroniły się.
- Daniel Bielica – 8 – Bramkarz Górnika potwierdził dobrą dyspozycję w ostatnim czasie. W poprzednim meczu we Wrocławiu spisywał się świetnie, podobnie to wyglądało w niedzielę przy Roosevelta. Już w 4 min. zatrzymał Bartosza Nowaka, potem jeszcze dwukrotnie wyciągał piłkę spod poprzeczki.
- Boris Sekulić – 6 – Ponownie wskoczył do wyjściowego składu i zagrał na swoim poziomie. Bez większych wpadek, choć w przypadku Borisa moglibyśmy liczyć na nieco więcej z przodu.
- Rafał Janicki – 6 – Nie było jakiś fajerwerków, czy spektakularnych interwencji, ale kierowana przez Janickiego obrona przez większość meczu nie pozwalała na wiele rywalom.
- Kryspin Szcześniak – 6 – Wrócił do pierwszego składu po kilku meczach pauzy i występ przeciwko aktualnemu mistrzowi Polski zapisujemy z pewnością na plus.
- Erik Janża – 7 –Erik prezentował się bardzo dobrze do momentu urazu. Kapitan Górnika zdążył zanotować pierwszą asystę w sezonie.
- Damian Rasak – 6 – Z zadań defensywnych wywiązywał się więcej, pokazał, ze potrafi interweniować w ekwilibrystyczny sposób (14 min, wybicie z szesnastki przewrotką).
- Dani Pacheco – 6 – Nieco w cieniu partnerów, aczkolwiek poniżej dobrego poziomu nie zszedł. Tradycyjnie starał się być kreatorem akcji Górnika, choć w niedzielę to inni nadawali ton poczynaniom ofensywnym.
- Kamil Lukoszek – 6 – Starał się być aktywny i szarpać swoją stroną. Miał nawet okazję na gola, ale zdołał go zatrzymać bramkarz Rakowa.
- Daisuke Yokota – 9 – Na początku spotkania przejął piłkę po długim zagraniu Bielicy, ale jego strzał ugrzązł między dwoma obrońcami Rakowa. Potem już częstochowska defensywa nie potrafiła znaleźć na niego sposobu.
- Szymon Czyż – 7 – Dobrze przechwytywał piłki i dzięki temu uruchomił Yokotę w sytuacji bramkowej. Czyż miał również udział przy drugim golu Japończyka.
- Piotr Krawczyk – 5 – W pierwszych fragmentach widoczny. Najpierw dobrze wyszedł do podania Janży na lewą stronę i stamtąd dogrywał w pole karne. W 21 min. bliski znalezienia się sam na sam z Kovacevicem, ale golkiper Rakowa był szybszy w tej sytuacji.
Zmiennicy:
- Michal Siplak (od 34′ za Janżę) – 6 – Wszedł jeszcze w pierwszej części za kontuzjowanego Janżę. Zagrał poprawnie w obronie, angażował się również w ofensywie.
- Sebastian Musiolik (od 73′ za Krawczyka) – 5 – Wszedł kiedy Górnik nie angażował dużych sił w atak. Napastnik Górnika nie trafił jednak czysto głową w piłkę po wrzutce Czyża.
- Robert Dadok (od 87′ za Czyża) – NS. Grał zbyt krótko.
- Adraian Kapralik (od 87′ za Lukoszka) – NS. Grał zbyt krótko.
Kogut meczu: Daisuke Yokota. To był jego dzień. Zdecydowanie najlepszy mecz Japończyka w tym sezonie Nie do powstrzymania przez obrońców. Największy udział w zwycięstwie Górnika.
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
krawczyk 5 , dwa razy przy piłce niezły przekręt z tymi notami