Górnik Zabrze pozostanie bez wyjazdowego zwycięstwa w rundzie jesiennej. Nie mogło być jednak inaczej patrząc na grę, szczególnie w drugiej połowie, naszych piłkarzy. Martwi szczególnie postawa naszych defensorów. Mateusza Matrasa można jeszcze usprawiedliwić, ponieważ grał na nietypowej dla siebie pozycji. Niestety nasi stoperzy wypadają nie po raz pierwszy bardzo przeciętnie, mówiąc delikatnie. Złe krycie przy stałych fragmentach gry (patrz pierwszy gol), ale nie tylko. Przecież w 68. minucie piłkarz Rakowa pomimo asysty naszych defensorów doszedł do piłki na czwartym metrze od bramki. O sytuacji, kiedy Musiolik ośmieszył naszych stoperów i wywalczył rzut karny aż boli przypominać. Nawet, chwalony całą jesień Janża coraz częściej wpada w przeciętność. Do tego mamy ogromne problemy z płynnością gry i kreowaniem akcji. Zawodnicy długimi fragmentami wyglądają na bezradnych. Trudno znaleźć jakąkolwiek przestrzeń, która napawałaby optymizmem. Wydaje się, że dla Górnika mogłaby się ta jesień zakończyć, a przecież za tydzień czeka nas mecz z zawsze niewygodną Jagiellonią.
- Martin Chudy – 4 – Przy pierwszym golu bez szans, natomiast zła decyzja była przyczynkiem do faulu na zawodniku Rakowa.
- Erik Janża – 4 – Słoweniec spuścił ostatnio mocno z tonu. Irytowały jego złe dośrodkowania, które albo leciały zbyt nisko, albo trafiały na pierwszego obrońcę.
- Paweł Bochniewicz – 2 – Oba gole obciążają jego konto. W pierwszej sytuacji zostawił bez krycia Musiolika, a ten nie miał problemów, by precyzyjnie przymierzyć. W drugiej przegrał walkę z tym samym zawodnikiem zdecydowanie zbyt łatwo. Bochen jest coraz dalej od formy z rundy wiosennej.
- Przemysław Wiśniewski – 3 – Do spółki z Bochniewiczem odpowiadają za przepuszczenie Musiolika w sytuacji z rzutem karnym. Poza tym niezbyt pewnie czuł się na boisku
- Mateusz Matras – 3 – Wystawiony na prawą stronę w miejsce pauzującego Sekulića. I o ile kilka tygodni temu, łatając dziurę na środku obrony, spisał się znakomicie, o tyle w sobotę miał wielkie problemy z powstrzymywaniem Malinowskiego. O grze do przodu Matrix nawet nie myślał.
- Filip Bainović – 4 – Rozpoczął z bardzo wysokiego „C”. Przejął piłkę w środku pola i natychmiast kapitalnie zagrał do Jimeneza, który skutecznie skorzystał ze znakomitego podania. Z czasem Bainović jakby zniknął z radarów, nie doczekaliśmy się kolejnych zagrań po których można by bić brawo.
- Szymon Matuszek – 3 – Mecz bez historii, na bardzo przeciętnym poziomie, zresztą jak większości zabrzan.
- Jesus Jimenez – 5 – W sobotę chyba najlepszy zawodnik w słabym Górniku. Jego gol dał zabrzanom prowadzenie, a dla Jesusa było to już siódme ligowe trafienie.
- David Kopacz – 2 – Kilka poprzednich spotkań w wykonaniu Davida mogło napawać optymizmem, jeśli chodzi o jego dyspozycję. Potrafił z łatwością minąć rywala, było widać w jego poczynaniach świeżość i dynamikę. Niestety w sobotę nie wychodziło mu kompletnie nic, przegrywał niemal wszystkie pojedynki jeden na jeden, precyzja w zagraniach też była mu obca.
- Łukasz Wolsztyński – 4 – Obok Jimeneza jedyny piłkarz którego można pochwalić. W sytuacji kiedy Bainović przechwycił piłkę, to Wolsztyński naciskał rywala zmuszając do błędu. Cudów nie grał, ale dopóki był na murawie, Górnik był w stanie coś skonstruować pod bramką przeciwników.
- Igor Angulo – 3 – Miał swoją okazję, kiedy z sześciu metrów strzelał na bramkę, jednak golkiper gospodarzy okazał się górą. Próbował też uderzenia z przewrotki, poza tym mniej widoczny.
Zmiennicy:
- Kamil Zapolnik (od 59 minuty za Davida Kopacza) – 2 – Wszedł za Davida i wydawało się, że powinien wnieść do gry coś więcej niż bezproduktywny tego dnia Kopacz. Niestety Kamil nie dał żadnych argumentów do wyższej noty.
- Juan Bauza (od 69 minuty za Łukasza Wolsztyńskiego) – 2 – Argentyńczyk dostał dwadzieścia minut od sztabu trenerskiego. Raz dogrywał do Angulo, kiedy Igor uderzał z przewrotki. I to chyba byłoby tyle w sobotę.
Kogut meczu: BRAK
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
