Piłkarze Górnika wiosną rozpoczęli marsz w górę tabeli i chociaż mieli potknięcia, punktowali najregularniej z całej ligowej stawki. To rywale z czołówki notorycznie notowali wpadki. Dzięki temu „Trójkolorowi” po 30. kolejce, w której efektownie pokonali ŁKS, wreszcie wskoczyli na podium. I od tamtej pory dopadł ich syndrom faworyta. Później doznali klęski z Cracovią przy Kałuży. Następnie potracili punkty, niemal w identycznych okolicznościach w spotkaniach ze Stalą i Puszczą.
- Daniel Bielica – 5 – Podobnie jak w meczu ze Stalą, tak i teraz Bielica nie miął za dużo pracy. Znów jednak nie udało się zachować czystego konta. Przy golu dość precyzyjnym i szczęśliwym uderzeniem popisał się Bartosz, choć wydaje się, że Daniel mógł być chyba lepiej ustawiony.
- Boris Sekulić – 5 – Zagrał na swoim dobrym poziomie. Oprócz zadań w defensywie, starał się też coś dodać z przodu. Oczywiście po czerwonej kartce dla Pacheco, musiał więcej akcentów położyć w zadania obronne.
- Rafał Janicki – 6 – W 8 min popisał się udanym wślizgiem powstrzymując Firleja. Zresztą przez cały mecz notował zazwyczaj udane interwencje.
- Kostas Trantafyllopoulos – 5 – Wskoczył w miejsce wykartkowanego Szcześniaka. Zagrał poprawnie, nie popełnił jakiś rażących błędów.
- Erik Janża – 6 – Ponownie zagrał niezłe zawody, aczkolwiek to co najistotniejsze w jego przypadku wydarzyło się w końcówce meczu. Najpierw uratował Górnika, przerywając akcję Lee kapitalnym wślizgiem. Co prawda z tego rzutu rożnego padł gola dla gości, ale nie sposób tu winić Erika. W 86 min dopadł do piłki w polu karnym rywala i uderzył z pierwszej, ale bramkarz Puszczy zdołał odbić ten strzał.
- Damian Rasak – 6 – Po zejściu Pacheco miał zdecydowanie więcej pracy. To właśnie Rasak rozpoczął na własnej połowie akcję, która ostatecznie na gola zamienił Kapralik. W drugiej połowie Damian idealnie zagrał ponownie do Kapralika, dając mu szansę pojedynku 1 na 1 z Zychem. Niestety przy golu dla Puszczy Rasak nie upilnował Bartosza.
- Dani Pacheco – 2 – Przeciwko Stali Mielec rozegrał świetne spotkanie. Niestety w starciu z Puszczą opuścił boisko już po niespełna 20 minutach z powodu faulu na rywalu.
- Lawrence Ennali – 6 – W 8 min przedarł się w swoim stylu, ale zagrał źle i poszła z tego kontra gości, skórę Ennalemu uratował w tej akcji Janicki. Potem wszystko wróciło do normy, czyli „Lolo” dawał się we znaki obrońcom z Niepołomic, zabrakło jednak kropki nad „i”.
- Lukas Podolski – 6 – W 15 m. in. wespół z Pacheco i Ennalim rozegrali obronę rywali, po czym Poldi zagrał wzdłuż bramki i wystarczyło dołożyć nogę, ale nie zrobili tego ani Musiolik, ani Kapralik. Kolejne zagranie Lukasa przyniosło asystę, gdy sytuację wykorzystał Kapralik. Podolski pomagał równieć partnerom w defensywie.
- Adrian Kapralik – 5,5 – Zdobył jedynego gola dla Górnika, ale sam zawodnik zdawał sobie sprawę, ze ten mecz mógł i powinien skończyć się lepiej dla niego i dla zespołu, gdyby lepiej rozwiązał inne sytuacje.
- Sebastian Musiolik – 4 – W 15 min. nie zdążył zamknąć akcji po podaniu Poldiego. Jak zawsze walczył i włożył mnóstwo pracy, ale nie przełożył tego na konkrety w postaci gola, czy asysty.
Zmiennicy:
- Michal Siplak (od 80′ za Podolskiego) – NS. Grał zbyt krótko.
- Kamil Lukoszek (od 84′ za Kapralika) – NS. Grał zbyt krótko.
- Filipe Nascimento (od 84′ za Rasaka) – NS. Grał zbyt krótko.
- Paweł Olkowski (od 90+3′ za Sekulića) – NS. Grał zbyt krótko.
- Piotr Krawczyk (od 90+3′ za Musiolika) – NS. Grał zbyt krótko.
Kogut meczu:
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
„1” dla wszystkich, bez wyjątków !
Skala not:
1 – kompromitująco
CZAS PRZEWIETRZYĆ SZATNIĘ i TO PORZĄDNIE !