Wszystko co złe we wtorkowym meczu w Szczecinie wydarzyło się w 20 min, kiedy to fatalne zagranie Aleksandra Paluszka rozpoczęło łańcuszek nieszczęśliwych zagrań piłkarzy Górnika. Zaowocowało to zwycięskim golem, autorstwa Rafała Kurzawy. Wcześniej, zabrzanie prezentowali się całkiem przyzwoicie, ale tradycyjnie brakowało konkretów pod bramką rywali.
- Martin Chudy – 5 – Przy golu bez szans. Poza tym finalnie świetne wyjście – choć bardzo, bardzo ryzykowne – i obrona strzału Kucharczyka.
- Adrian Gryszkiewicz – 4 – Jeden z kilku zawodników, którzy byli zamieszani przy utracie gola. Adrian miał szansę przecięć dogranie Kucharczyka, ale jego interwencja w tej sytuacji nieudolna.
- Aleksander Paluszek – 3 – Fatalnie zachował się w sytuacji bramkowej dla Pogoni. jego podanie do Ściślaka rozpoczęło łańcuszek złych interwencji partnerów z zespołu, co doprowadziło do utraty gola, ale to od Olka rozpoczęło się całe zło. Miał jeszcze kilka niepewnych interwencji.
- Przemysław Wiśniewski – 5 – W Szczecinie najsolidniejszy punkt zabrzańskiej defensywy. bez większych wpadek, ale i bez akcentów ofensywnych.
- Roman Prochazka – 3 – Słowacki pomocnik w akcji na 1:0 dla gospodarzy, również dołożył swoje. A właściwie nie włożył wysiłku w powrót za Kurzawą. Efektem łatwe trafienie piłkarza Pogoni.
- Erik Janża – 4 – W ostatnich meczach prezentuje średnią formę, nie inaczej było również w Szczecinie. Uciekł mu Kucharczyk przy precyzyjnym zagraniu Kurzawy, sytuację uratował wówczas Chudy.
- Dariusz Pawłowski – 4 – Generalnie wpisał się w formę i poziom zespołu wtorkowego meczu. Bez jakiś większych wpadek, ale i bez takiej świeżości, jak w poprzednich występach.
- Daniel Ściślak – 3 – W akcji po której Pogoń zdobyła gola Ścisły zaliczył złe przyjęcie, jedynie trochę to tłumaczy bezsensowne podanie Paluszka. W drugiej części po świetnej akcji z Nowakiem, bliski wyrównania, na drodze stanął Stipica.
- Bartosz Nowak – 5 – Widać było, że to właśnie temu zawodnikowi najbardziej się chciało, o czym świadczy najwięcej przebiegniętych kilometrów spośród wszystkich piłkarzy na boisku. Miał swoje okazje na zapisanie gola, czy asysty. W pierwszym przypadku zabrakło dobrego przyjęcia, w drugim kolegę z zespołu powstrzymał Stipica.
- Jesus Jimenez – 4 – Tradycyjnie próbował szarpać z przodu. Nie był to jednak tak udane zawody, jak przeciwko Śląskowi.
- Richmond Boakye – 2 – Zawodzi zdecydowanie najbardziej spośród piłkarzy Górnika. Nie mamy zamiaru się znęcać nad Richim, ale chyba najwięksi pesymiści, nie spodziewali się tak kiepskiej gry, na tym etapie pobytu w Zabrzu.
Zmiennicy:
- Piotr Krawczyk (od 54′ za Boakye) – 3 – Kolejny mecz, gdy jako „joker” niewiele wnosi. Marnym pocieszeniem fakt, że był nieco groźniejszy od Boakyego.
- Krzysztof Kubica (od 61′ za Prochazkę) – 3 – Wszedł na ostatnie pół godziny, występ jak poprzedni, bez wyrazu. Martwi, że w ostatnich meczach nie ma nawet akcentów, które można, by dopisać w plusach.
- Alex Sobczyk (od 79′ za Ściślaka) – NS –
- Michał Rostkowski (od 79′ za Pawłowskiego) – NS –
Kogut meczu: —
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl