
W ostatniej kolejce Górnik Zabrze mierzył się z Piastem. I choć wyjazd do Gliwic jest tym najbliższym jeśli chodzi o kilometry dla „Trójkolorowych”, to najwyraźniej w sobotę tam nie dojechali. Podopiecznym Piotra Gierczaka w sobotę przy Okrzei, mało co wychodziło. Niemrawa ofensywa, niepewna gra i błędy w obronie. Brak dynamiki, polotu i pomysłu, jak również zmora tego sezonu, czyli stałe fragmenty gry. To wszystko spowodowało, że Górnik przegrał jak najbardziej zasłużenie, po jednym z najsłabszych meczach w swoim wykonaniu w kończącym się sezonie.
- Filip Majchrowicz – 5 – Już w 3 min. zanotował złe zagranie, potem, nie licząc goli przy których nie zawalił, spisywał się dobrze. Wybronił w 24 min. sytuację sam na sam z Chrapkiem. Wybronił też kilka groźnych strzałów.
- Paweł Olkowski – 4 – Od pierwszych minut aktywny, najczęściej próbował oczywiście prawą stronę, ale schodził też do lewej. Występ nie był olśniewający, ale i tak jeden z lepszych piłkarzy w zespole Górnika.
- Kryspin Szcześniak – 3 – Nie był to dobry występ stopera Górnika. Przy pierwszym straconym golu został łamiąc linię spalonego i jeszcze nie zdążył pokryć Huka. Miał sporo niepewnych interwencji. Z pewnością najsłabszy mecz Kryspina w tej rundzie.
- Rafał Janicki – 3 – Kilka dobrych interwencji, wyprowadził też akcję po przechwycie piłki. Wpadek większych nie było, ale jak i pozostałych piłkarzy, chwalić nie bardzo jest za co.
- Erik Janża – 3 – W pomeczowej wypowiedzi kapitan Górnika mówił, że już przed spotkaniem brakowało mu energii. Rzeczywiście na boisku było to widać, Erik nie był tak dynamiczny w swoich akcjach, jak to ma miejsce zazwyczaj.
- Dominik Sarapata – 3 – Też nie miał za dużo dobrych momentów. Bardzo niecelny strzał w sytuacyjnej piłce po piąstkowaniu Placha. Mało było prób indywidualnych akcji ze strony Dominika.
- Patrik Hellebrand – 3 – Niemal każda akcja przechodziła przez Patrika, jednak Czech rzadko potrafił znaleźć sposób na zgubienie szczelnych zasieków rywali. W drugiej połowie ukarany żółtą kartką, co oznacza, że Hellebranda nie zobaczymy w ostatnim meczu z Koroną.
- Lukas Ambros – 3 – Mało widoczny, nie radził sobie pod presją rywala, stąd sporo prostych strat i błędów. Jak już miał szansę, to nie trafił w światło bramki. Zmieniony w przerwie.
- Kamil Lukoszek – 3 – Bliski asysty w 42 min, kiedy to spod końcowej linii dogrywał do Zahovića. Starał się, walczył, ale i Kamilowi średnio to w Gliwicach wychodziło.
- Lukas Podolski – 3 – Wpisał się w cały zespół. Słaby mecz, kilka prób dograń, czy dośrodkowań, ale z różnym sutkiem. Zaspał też przy trafieniu Czerwińskiego, gdzie oczywiście w powietrzu szans Poldi by nie miał, ale doskakując utrudniłby zadanie piłkarzowi Piasta.
- Luka Zahović – 3 – Z jednej strony najlepszy strzelec Górnika, z drugiej od siedmiu spotkań nie potrafi znaleźć drogi do siatki rywali. W Gliwicach najbliżej był w 42 min, ale zabrakło centymetrów, by po wrzutce Lukoszka wepchnąć piłkę do bramki.
Zmiennicy:
- Ousmane Sow (od 46′ za Ambrosa) – 3 – Pojawił się po zmianie stron i dwukrotnie znalazł się przed szansą. W 63 min. ładnie wyprowadził kontratak, ale fatalnie to wykończył. W końcówce meczu otrzymał podanie od Furukawy, jednak został zablokowany.
- Yosuke Furukawa (od 65′ za Zahovića) – 3 – Próbował w swoim stylu rozerwać obronę rywali. Najlepsza akcja Japończykowi wyszła w 83 min. kiedy ograł rywali i dostarczył piłkę będącemu przed bramką Ousmane Sow. Senegalczyk nie wykorzystał okazji.
- Sondre Liseth (od 65′ za Lukoszka) – 3 – Trudno coś więcej napisać o grze Norwega. Błędów większych nie popełnił, aczkolwiek do gry zespołu też niewiele wniósł.
- Sinan Bakis (od 76′ za Podolskiego) – NS. Grał zbyt krótko.
- Aleksander Buksa (od 76′ za Sarapatę) – NS. Grał zbyt krótko.
Kogut meczu: BRAK
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Źródło: Roosevelta81.pl
Grafika: Łukasz
Teraz trzeba koniecznie wygrać mecz i zakończyć sezon na dobrym miejscu!Korona gra dobrze i szybko.Odkupcie winy za czakamy
Ok
Tylko, że Olkowski był najlepszym piłkarzem Górnika w tym meczu i jako jedyny zasłużył na co najmniej 7. Reszta naszych piłkarzy, szkoda komentarza i strzępienia języka.