Ciężko jest się doszukać jakichkolwiek pozytywów po meczu z Niecieczą. W poprzednich meczach Górnik tracił sporo bramek, ale też potrafił wypracować sporo sytuacji i zawsze strzelał gola. Tym razem bramkarz rywali, nie musiał się popisywać jakimiś super interwencjami by zachować czyste konto. Poniżej noty i cenzurki, jakie wystawiliśmy naszym zawodnikom po meczu w Mielcu.
Przyrowski: 2 – Praktycznie, co leci w światło jego bramki to wpada, albo Sebastian ma strasznego pecha albo zatracił już swoje umiejętności.
Kosznik: 2 – Jego stroną Górnik przeprowadzał najgroźniejsze ataki, niestety notę obniża mocno gra w obronie i sprokurowany rzut karny.
Szeweluchin: 2 – Nie wyróżniał się niczym na boisku, nie powstrzymał Drozdowicza przy pierwszej bramce, zaspał jak cała drużyna przy trzeciej.
Danch: 2 – Nasz kapitan wygląda na coraz bardziej rozgoryczonego. Niby nie odstawia nogi, ale brakuje tego błysku, który sprawiał, że był nie do przejścia.
Kopacz: 1 – Zmieniony już w przerwie, ponieważ trener Ojrzyński zmienił ustawienie na czwórkę w obronie, ale niczym się nie wyróżnił.
(46′ Sadzawicki): 2 – Na pewno lepiej zaprezentował się niż Bartek. Mógł mieć identyczną asystę jak w Sosnowcu, gdy dośrodkował do Iwana.
Sobolewski: 2 – Cofnięty nieco głębiej niż za czasów Warzychy. Nie stanowił jakiejś solidnej bariery nie do przejścia. Z upływem czasu słabł.
Kurzawa: 2 – Dwójkę dostał tylko za to, że wykreował najlepszą akcję w meczu dla Górnika, gdy dośrodkował na wolej do Gergela. Zmieniony w przerwie i to chyba mówi samo za siebie.
(46′ Iwan): 3 – Nie udało mu się odmienić losów meczu, choć miał swoje szanse. Ma jakiś magnes, który przyciąga piłkę, ale niestety brakuje skuteczności.
Przybylski: 3 – Mariuszowi trzeba dać trochę czasu, bo dopiero powraca do normalnego grania. Szukał gry, ale widać jeszcze, że do optymalnej formy mu daleko. Więcej o jego występie jak i o występie Kurzawy wkrótce „Pod lupą”.
Madej: 4 – Jak zwykle najaktywniejszy z „Trójkolorowych”. Niestety sam nic nie zdziała, choć biegał niemal po całym placu gry.
Gergel: 3 – Drugi mecz z kolei (po Pucharze Polski), w którym jakby go nie było. Poza jednym strzałem, zupełnie niewidoczny.
Skrzypczak: 2 – Głową grać potrafi, ale za bardzo nie mógł tego wykorzystać. W drugiej połowie grał na skrzydle gdzie znikł.
(75′ Fabian Piasecki): NS – Grał za krótko, choć zaraz po wejściu miał jedną szanse na gola.
Nasz komentarz: Coraz trudniej przychodzi nam wystawianie cenzurek. Gra zespołu wygląda fatalnie, a do tego w meczu z Termalicą, praktycznie nie stwarzaliśmy sobie okazji do zdobycia bramki. Roszady, ustawienie i zmiany dokonane w przerwie nie wpłynęły na obraz gry. Sam Łukasz Madej nie pociągnie zespołu. Górnikowi starczyło determinacji na pierwsze minuty spotkania, później było już tylko gorzej. Takiego Górnika oglądać nie chcemy, dlatego mamy nadzieję, że sztab szkoleniowy szybko znajdzie lekarstwo na problemy zabrzan. W poniedziałek czeka nas kolejne spotkanie z Zagłębiem, ale morale drużyny są już na dnie.
Ocena meczu (skala szkolna): 3
Ocena pracy sędziego: 3
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl