Noty i cenzurki po meczu z Legią Warszawa: Przerwana seria

Kibic  -  3 kwietnia 2024 20:04
5
1935

W poprzednim meczu przed własną publicznością dobiegła końca passa kolejnych zwycięstw z rzędu przy Roosevelta. Licznik zatrzymał się na „6”. Nieco dłużej trwała seria meczów bez porażki w Zabrzu, ale i ona została przerwana. Sam mecz z Legią przypominał trochę pojedynek z Ruchem, ale tym razem finał był zgoła odmienny. W Chorzowie to indywidualności po stronie Górnika przechyliły szalę wygranej na korzyść naszego zespołu. W starciu z Legią więcej jakości było po stronie rywali. W ekipie gospodarzy kilku zawodników miało słabszy dzień, o czym zresztą mówił na pomeczowej konferencji Jan Urban. 
  • Daniel Bielica – 6 – Sporo pracy miał w meczu z Legią i swoje zrobił, choć nie był w stanie zapobiec utracie trzech goli, ale to już bardziej karb partnerów z zespołu. W 3 min. dobrze skraca kąt Morishicie, w 28 min. wygrywa pojedynek sam na sam z Ribeiro. W drugiej połowie zatrzymał Augustyniaka. Dał radę odbić uderzenie Josue (przy 2 golu dla Legii), ale zabrakło w tej sytuacji asekuracji Janży.
  • Dominik Szala – 4 – Z całej defensywy wypadł najlepiej, ale i on nie uniknął błędu, kiedy źle wracał za Josue i w konsekwencji rywal nie miał problemu ze skutecznym zakończeniem akcji. Na początku meczu Szala miał nawet szanse na gola, ale został uprzedzony przez rywali. Potrafił wysoko zaatakować napastników rywali.
  • Kryspin Szcześniak – 3 – Zaczął od udanego zagrania, gdy świetnie ustawiony przeciął podanie przed własną bramką. Potem przytrafiło się podanie pod nogi do rywala na szczęście bez konsekwencji. Zdecydowanie gorzej wyglądało to przy trzecim golu. Wówczas Kryspin przegrał główkowy pojedynek z Josue!, a jeszcze w tej akcji dał się wkręcić Gualowi.
  • Erik Janża – 3 – Miał różne momenty jak choćby dogranie do Szali (11 min), czy w drugiej części do Czyża. Niestety od początku miał problemy z Morishita, a sytuacji, gdy padła druga bramka dla Legii ewidentnie spóźniony do asekuracji Bielicy.
  • Rafał Janicki – 3 – Jeden ze słabszych występów doświadczonego stopera w barwach Górnika. Przy pierwszym golu dla Legii zagapił się i nie upilnował Pekharta. Przy trzeciej bramce dla gości dał się zbyt łatwo ograć Gualowi.
  • Damian Rasak – 5 – W 1. minucie popisał się prostopadłym podaniem do Kozukiego. Potem jeszcze było tzw. no-look pass, po którym Janża miał okazję dograć do Szali. Było kilka prób strzałów z dystansu. Zatem ofensywa wyglądała w wykonaniu Damiana ok, gorzej było jednak, jeśli chodzi o środek pola, tam dominowali raczej przyjezdni.
  • Dani Pacheco – 3 – Drugi, kolejny słaby występ Daniego. Podobnie jak przeciwko Ruchowi, tak i w tym spotkaniu nie potrafił złapać rytmu. Pacheco nie wychodziły za bardzo ani strzały, ani rozegranie piłki.
  • Adrian Kapralik – 4 – Kilka razy szarpnął w sowim stylu. Potrafił wyłuskać piłkę obrońcom. Próbował też strzałów z dystansu. W akcji po której arbiter podyktował rzut karny dla Górnika, to właśnie Kapralik dorzucał do Krawczyka. Z drugiej strony Słowak przegrał pojedynek o piłkę przy linii, co okazało się brzemienne w skutki w postaci gola dla Legii.
  • Lawrence Ennali – 5 – Do przerwy niewidoczny, lepiej było po zmianie stron. Przeprowadził kilka akcji w swoim stylu, potrafił wyłuskać piłkę rywalom. Bardzo pewnie wykorzystany karny.
  • Lukas Podolski – 4 – Nie był to specjalnie udany mecz w wykonaniu Poldiego. Owszem cofał się do rozgrania, ale sporadycznie udawało mu się uruchomić partnerów długimi podaniami. Na domiar złego odnowił mu się uraz, przez co wcześniej opuścił plac gry.
  • Soichiro Kozuki – 4 – Wrócił do podstawowego składu i już w pierwszej minucie miał szansę na gola. Potem ciężko było mu wygrać walkę z defensorami Legii. W drugiej części nie zobczyliśmy już Japończyka na murawie.

Zmiennicy:

  • Piotr Krawczyk (od 46′ za Kozukiego) – 3 – Pojawił się tuż po przerwie. W 58 min. doszedł do centry Kapralika, a po jego uderzeniu Pankov dotknął piłki ręką i w efekcie był rzut karny. Niestety oprócz tej sytuacji ni wniósł wiele.
  • Szymon Czyż (od 46′ za Pacheco) – 4 – W 57 min. bliski zdobycia gola w akcji, która sam zapoczątkował. Niestety na drodze znalazł się jeszcze, szczęśliwie interweniujący Hładun.
  • Paweł Olkowski (od 72′ za Podolskiego) – 3 – Wszedł za kontuzjowanego Lukasa, ale niczym specjalnym się nie wyróżnił.
  • Kamil Lukoszek (od 81′ za Ennaliego) NS. Grał zbyt krótko.
  • Sebastian Musiolik (od 86 za Kapralika) NS. Grał zbyt krótko.

Kogut meczu: Brak

Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Krawczyk – 0 !!!! , Janża – 1 , Szcześniak – 1 , Urban – 1

Panie trenerze nie na swoim poziomie- a może jednak na swoim- to Pan osobiście poprowadził Górnika w tym meczu i jest pan za to odpowiedzialny , no bo jak można nazwać inaczej wprowadzenie Krawczyka na boisko, jak nie Skandalem ! – ten piłkarz nie nadaje się nawet do rezerw, osłabił Pan Górnika poważnie taką zmianą. Wszyscy o tym mówią i piszą, a pan z sobie tylko znanym uporem stawia na tego chłopaka, dlaczego ?- kto podpisał z nim kontrakt do 2025 roku- kto jest za to odpowiedzialny ? Ponadto w meczu z Legią zmiany jakie należało zrobić, to wyrzucić z boiska Janżę i Szcześniaka- bo oni w tym meczu byli zagrożeniem dla Górnika. Janża jest bez formy- Siplak o klasę lepszy na ten moment, a Szcześniakowi przydarza się jeden lepszy mecz na 10 spotkań- to też porażka.
W tym dniu nie tylko wielu zawodników nie zagrało na swoim poziomie, Pan również się do tego grona zalicza.. Od dawna wprowadza pan zmiany w trakcie meczu, które zamiast poprawić grę i wzmocnić zespół tylko go osłabiają. Pana zmiany są po prostu nieprzemyślane i słabe. Czas to przemyśleć. Po co korzystać z 5 zmian w meczu, czasami wystarcza 1-2 zmiany, ale takie, które wzmacniają grę, a nie pogarszają jakość zespołu. I jeszcze jedno po meczu z Widzewem i Lechem na konferencji powiedział Pan, że nasi zawodnicy grali z respektem, nie przystoi to trenerowi. Nie wolno tak się tłumaczyć i mówić- bo trener powinien przed meczem wraz z kapitanem motywować do gry i mobilizować do zwycięstwa. Pana wypowiedzi są po prostu nieprzemyślane. Chyba pan nie wie, co to znaczy dla kibiców Górnika mecz a Legią, po prostu oddany bez walki i pomysłu trenera, taka gorzka prawda.

Uaaaaaaaaaa!!! Ale dosunąłeś Urbanowi! Zresztą całkiem słusznie. To co robi wstawiając uparcie Krawczyka to osłabianie zespołu każąc grać w 10tkę na 11tu. Nie mam kompletnie pojęcia czym się kieruje, ale na pewno nie dobrem zespołu. Faktycznie większość zmian jakie robi Urban, zresztą nie tylko w ostatnim meczu, to zmiany kompletnie nie trafione.

A Janży dajmy na razie spokój. Powstrzymajmy się od negatywnych komentarzy! To profesjonalista. Każdy może mieć słabszy okres. Dojdzie do swojej optymalnej formy i będzie OK!!!

I to samo się tyczy Bielicy. Jedna gorsza interwencja i pomstowanie, mieszanie z błotem. Uważam, że Bielica to jeden z najlepszych bramkarzy w Polsce. A i za granicą dałby sobie radę. Jeśli Górnik zawali przedłużenie umów z Janżą i Bielicą to będzie najbardziej kretyńskie posunięcie i nawet nie wiadomo kogo, bo nawet porządnego Zarządu nie ma. To co w Zabrzu robią z Górnikiem od parunastu lat jest niepojęte. Nawet mi się dalej pisać nie chce. Szkoda słów!!!