Noty i cenzurki po meczu z Lechią Gdańsk: Były ciężary ale jest przełamanie

Kibic  -  13 marca 2025 07:07
1
586
Pierwsza połowa meczu Lechii z Górnikiem, to dla zabrzańskich kibiców wielkie ciężary. Górnik jako cały zespół wyglądał słabiutko, przydarzały się też indywidualne błędy. Prowadzenie gdańszczan było jak najbardziej zasłużone i tylko dzięki znakomitej postawie Filipa Majchrowicza „Trójkolorowi” zawdzięczali tak niski wynik. Druga połowa to już inny Górnik. W przerwie, jak mówił Kryspin Szcześniak, paść miały męskie słowa. Czy to było kluczem do lepszej gry zabrzan? Pewnie nie tylko. W każdym razie podopieczni Jana Urbana przejęli inicjatywę, wyrównali, a następnie zdobyli zwycięskiego gola.
  • Filip Majchrowicz – 8 – Dobre wyjścia na przedpole w początkowej fazie meczu. W 15 min. świetnie obronił główkę z bliskiej odległości Bobcka. Wisienką na torcie był obroniony rzut karny.
  • Dominik Szala – 5 – Miał udane interwencje, jak choćby w 28 min przecięcie groźnej wrzutki w pole karne, ale miał też i zagrania głupie. Zupełnie niepotrzebny faul na Viunnyku, czego efektem był rzut karny. Skórę Szali w tej sytuacji uratowała skuteczna obrona „jedenastki” przez Majchrowicza.
  • Kryspin Szcześniak – 7 – Co mecz to Kryspin popisuje się efektownymi i efektywnym wślizgami. Powoli staje się to jego firmowym zagraniem. 
  • Rafał Janicki – 6 – Bardzo solidne zawody, był jednym z filarów gry defensywnej zabrzan. Wydaje się, że Rafał ustabilizował formę.
  • Erik Janża – 6 – Kapitan Górnika zdobył kapitalnego gola, czym można powiedzieć podsumował swój udany występ. Łyżką dziegciu w beczce miodu, była interwencja, a właściwie trochę bierna postawa przy golu dla Lechii.
  • Taofeek Ismaheel – 7 – Bardzo aktywny od początku i wreszcie dołożył do dobrej gry liczby, a dokładnie asystę przy golu Lukasa Podolskiego. Tao był bliski zakończenia meczu z dwoma asystami, ale w kolejnej akcji Poldi trafił w słupek.
  • Patrik Hellebrand – 6 – W kolejnym meczu pokazał i potwierdził swoje walory, czyli przegląd pola i dokładność podań. Aczkolwiek w pierwszej połowie w środku dominowali gospodarze.
  • Dominik Sarapata – 5 – Dominik swoim świetnym występem w debiucie podniósł sobie i kibicom porzeczkę. W kolejnych spotkaniach już tak dobrze nie było, jak w pojedynku z Puszczą. W każdym meczu Sarapata ma swoje momenty i zbiera cenne doświadczenie.
  • Yosuke Furukawa – 5 – Kilka razy dorzucał z lewej strony w pole karne, ale jego  dośrodkowaniom brakowało precyzji. Generalnie w Gdańsku Japończyk nie błyszczał i został w przerwie zmieniony.
  • Lukas Podolski – 7 – Do przerwy, jak i cały zespół, mniej widoczny. Po zmianie stron był już w odpowiednim czasie i miejscu na boisku. Gola dającego wyrównanie zdobył oczywiście precyzyjnym strzałem z lewej nogi. Mogło być jeszcze lepiej, ale w kolejnej sytuacji piłka po uderzeniu Poldiego zatrzymała się na słupku.
  • Luka Zahović – 5 – W ostatnich meczach mniej widoczny, gdzieś nie potrafi odnaleźć rytmu. Luka miał jednak pewien wkład przy trafieniu Janży, bo chwilę wcześniej zbił piłkę głową, tak, że ta trafiła wprost na nogę rodaka.

Zmiennicy:

  • Ousmane Sow (od 46′ za Furukawę) – 6 – Od początku sprawiał problemy defensorom gospodarzy. Kilka razy przedarł się w pole karne, a jedna z jego szarż przyniosła bramkową akcję.
  • Filip Prebsl (od 46′ Sarapatę) – 5 –  Znalazł się w paru momentach w odpowiednim miejscu, ale kłopoty z przyjęciem piłki odebrały mu szanse na oddanie strzałów w dobrych sytuacjach.
  • Matus Kmet (od 73′ za Ismaheela) – 5 – Wszedł na prawe skrzydło za Ismaheela i widać było, że dobrze się tam czuje. Może wkrótce zobaczymy Kmeta w nieco dłuższym wymiarze czasowym.
  • Aleksander Buksa (od 73′ za Zahovića) – 5 – Zmienił mało produktywnego Zahovića, ale sam też niczym specjalnym się nie wyróżnił, aczkolwiek absorbował defensorów rywali.
  • Sondre Liseth (od 90+7′ za Podolskiego) – NS. Grał zbyt krótko. 

Kogut meczu: Filip Majchrowicz. Bardzo szybko zaadaptował się w bramce. Bardzo pewny punkt w obu meczach, a w Gdańsku był z pewnością jednym z ojców zwycięstwa. Golkipera Górnika tym bardziej doceniamy, ze został w tym meczu dość mocno poturbowany.

Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)

Źródło: Roosevelta81.pl
Grafika: Łukasz

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

Dla mnie najlepsi na boisku byli i są od początku sezonu młodzieżowcy: Szala- talent na miarę Gorgonia, Sarapata-talent na miaręSzołtysika i oczywiście Buksa- to największe odkrycie w polskiej piłce nożnej- talent na miarę geniuszu Jana Urbana.