Górnik mecz rozpoczął zgodnie z planem – od ataków. Zabrzanie dość łatwo radzili sobie z na przedpolu Lechii, ale brakowało wykończenia. Niestety drugi kwadrans pierwszej połowy obnażył braki w grze obronnej i samej defensywie. Zabrzanie znów stracili gole po stałych fragmentach gry, a tak meczów nie da się wygrywać.
- Michał Szromnik – 4 – Same puszczone gole nie obciążają konta Michała, jednak dwa z nich padły po stałych fragmentach gry, przy których widać, że golkiper Górnika mógłby chyba więcej pomóc zespołowi.
- Manu Sanchez – 3 – Bardzo „elektryczny” w tym meczu. Dobre interwencje przeplatał złymi, a szczególnie w przypadku obrońcy tych drugich musi być mniej na poziomie ekstraklasy.
- Dominik Szala – 2 – Przed meczem Klub oficjalnie poinformował o przedłużeniu umowy z młodym obrońcą. I to te lepsze wieści, gorsze dotyczą aktualnej formy Dominika. Źle reagował przy obu straconych golach. Miejmy nadzieję, że limit poważnych błędów wyczerpał.
- Josema – 3 – Przeplatał lepsze zagrania z gorszymi. W 21 min. popisał się znakomitym podaniem Ismaheela, potem nie dał rady w powietrzu Olssonowi przy drugim trafieniu Lechii.
- Erik Janża – 6 – Kapitan Górnik kończy mecz z asystą (już 3 w sezonie), a mogło być lepiej, bo jeszcze w pierwszej połowie wypuścił w bój „Tao”, który minimalnie chybił. Zarówno w tym meczu, jak i w poprzednich jeden z jaśniejszych punktów Górnika.
- Taofeek Ismaheel – 6 – Od początku spotkania kręcił obrońcami, miał kilka okazji na zdobycie gola, (najlepsza chyba to po przerwie, kiedy uderzył tylko w boczną siatkę). Potrafił się odnaleźć w grze kombinacyjnej i dobrze odgrywać partnerom.
- Damian Rasak – 4 – Miał już lepsze występy Damian. Nie najlepiej wyglądała gra zabrzan w środkowych rejonach w kontekście zabezpieczenia własnej bramki, co było widać przy golu Tsarenki. W końcówce Rasak bliski zdobycia gola na wagę remisu, zabrakło trochę szczęścia.
- Patrik Hellebrand – 3 – Pierwsze minuty obiecujące, gdy brał więcej gry na siebie. Z każda minutą było tego mniej, a i luka w środku pola momentami zbyt duża. Być może stąd decyzja trenera o zmianie Patrika już w przerwie.
- Norbert Wojtuszek – 4 – W 17 min. przeprowadził rajd, po którym omal nie zdobył gola, ale na drodze do tego staną bramkarz Lechii. Była to najlepsza jego akcja, potem gdzieś zaginął na boisku.
- Lukas Podolski – 4 – W początkowych fragmentach gry wyglądał bardzo dobrze w grze kombinacyjnej. Z czasem coraz mniej widoczny, ale i ofensywa Górnika też wyglądała gorzej. W końcówce tej części Poldi próbował jeszcze zaskoczyć bramkarza rywali sprzed pola karnego, ale chybił.
- Luka Zahović – 4 – Trafił do siatki rywali, ale był w tej sytuacji na spalonym. Potrafił wyjść na pozycję, pokazać się, ale zabrakło konkretów w postaci gola lub asysty.
Zmiennicy:
- Lukas Ambros (od 46′ za Podolskiego) – 5 – Wrócił do gry po przerwie spowodowanej urazem. Kilka razy doszedł do pozycji strzleckiej, ale brakowało precyzji. Najbliżej trafienia w 61 min. kiedy piłka przeszła tuż obok słupka.
- Filipe Nascimento (od 46′ za Hellebranda) – 6 – Portugalczyk dał bardzo dobrą zmianę, Już w 50 min. popisał się kapitalnym zagraniem do Ismaheela, sytuacji w której Nigeryjczyk trafił w boczną siatkę. Potem piękny gol, który wlał nadzieje w serca zabrskich fanów.
- Paweł Olkowski (od 46′ za Sancheza) – 6 – „Olo” w tym meczu zanotował dwie kluczowe akcje. Najpierw zdobył kontaktowego gola przy stanie 0:2. Potem skutecznie zaasekurował na linii bramkowej Szromnika, naprawiając w tej sytuacji… swojego „wielbłąda”. Przegrał też pojedynek główkowy z zawodnikiem rywali, który dograł w tej sytuacji do strzelca 3-go gola, Viunnyka
- Kamil Lukoszek (od 68′ za Wojtuszka) – 4 – Po raz drugi w tym sezonie wszedł z ławki. W końcówce meczu ładnie przymierzył zza pola karnego i niewiele zabrakło, by zdobył gola dającego w tamtym momencie remis.
- Aleksander Buksa (od 87′ za Zahovića) – NS – Grał zbyt krótko.
Kogut meczu: —
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Lukoszek, Szala i Buksa, to wielbłądy transferowe Górnika. Poziom ligi okręgowej, nie więcej.
Chłopie przestań wpadać ze skrajności w skrajność w tamtym sezonie Lukoszek i Szala do kontuzji grali bardzo dobrze a teraz już byś wyrzucał ich z Górnika
Nie ma to jak przelewać swoje życiowe frustracje i niepowodzenia na młodych piłkarzy Górnika… Wiosną też Lukoszek czy Szala prezentowali poziom ligi okręgowej? Pierdzielenie takie… Fakt, teraz mają gorszy okres, ale ostatnio cała drużyna gra słabo i popełnia karygodne błędy w obronie… Ale to nie powód by twierdzić, że nadają się jedynie do okręgówki…
Janża 6?? W całym meczu ani jednego celnego, dokładnego dośrodkowania.
Lukoszek, Szala i Buksa, to najlepsze transfery Górnika. Poziom Ligi Mistrzów, nie mniej.