Górnik Zabrze odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu. Co więcej z sześciu ostatnich spotkań, „Trójkolorowi” aż pięć rozstrzygnęli na swoją korzyść. Zespół Górnika wygląda od dobrych kilku tygodni, jak dobrze naoliwiony mechanizm. Jan Urban (tradycyjnie) musiał te trybiki ustawić i napędzić. Trener zabrzan miał też w niedzielę tzw. „nosa” do zmian. Zarówno Taofeek Ismaheel ora Lukas Ambros pojawili się w końcowych minutach meczu i obaj zdołali wpisać się na listę strzelców.
- Michał Szromnik – 8 – Do 85 min pracy za wiele nie miał, a jak już to spisywał się dobrze. Bliski, kolejnego czystego konta, jednak w końcówce dwukrotnie musiał skapitulować. Natomiast wcześniej, Przy golu Taofeeka Michał zanotował asystę!
- Norbert Wojtuszek – 8 – Widać wyraźnie, że z każdą minutą czuje się coraz pewniej na boisku. Oprócz zadań defensywnych potrafi przemieścić się szybko z piką w okolice przedpola rywali. Dzięki temu m.in. zakończył niedzielny mecz z asystą.
- Kryspin Szcześniak – 7 – Pół żartem można powiedzieć, że Kryspin, obok Janży, pozostał bez asysty jeśli chodzi piłkarzy formacji obronnej. Z zadań defensywnych wywiązywał się więcej, niż przyzwoicie.
- Rafał Janicki – 8 – W 22 min w ostatniej chwili zablokował Fornalczyka, to w defensywie. Z kolei w ofensywie Rafał zanotował kluczowe podanie przy pierwszym trafieniu Lukoszka.
- Erik Janża – 7 – Zagrał na swoim dobrym poziomie. Sporo wrzutek i podłączanie się w ofensywne akcje. W 58 min. popisał się skutecznym wślizgiem powstrzyma Długosza.
- Yosuke Furukawa – 7 – W poprzednim meczu wystąpił w roli „jokera”. Wówczas gol Japończyka w końcówce zapewnił Górnikowi wygraną. Przeciwko Koronie Furukawa pojawił się od pierwszych minut. Kilka razy szarpnął lewą stroną. W 63 min. bliski zdobycie bramki głową, ale tym razem zakończył mecz bez trafienia.
- Damian Rasak – 8 – Kiedyś w wywiadzie Damian mówił, że jeżeli pojawiają się u niego niekonwencjonalne zagrania, to świadczy, że o dobrej formie i luzie w grze. I rzeczywiście w ostatnich meczach widzimy „piętki”, „loby” itp. Rasak blisko był w tym spotkaniu gola, ale skończyło się „tylko” na asyście.
- Patrik Hellebrand – 7 – Po raz kolejny potwierdził swoje atuty w postaci odbiorów, utrzymania przy piłce i rozegrania jej. Dobrze czyta grę i umiejętnie z tego korzysta.
- Kamil Lukoszek – 9 – Król polowania niedzielnego meczu Górnika z Koroną. Już 37 min. znalazł się w dogodnej sytuacji, ale jego strzał w krótki róg zatrzymał Dziekoński. W 40 min. odgrywał do Rasaka, który z dystansu lobował Dziekońskiego. Po zmianie stron dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, walnie przyczyniając się do wygranej zabrzan.
- Aleksander Buksa – 6 – O ile w poprzednich meczach Olek prezentował się nieźle, widać było wykonaną pracę, w postaci wywalczenia pozycji, czy odegrania partnerowi, o tyle z Koroną na tle kolegów wyglądał mocno przeciętnie. Błysnął w 32 min, kiedy to świetnie zagrał do Zahovića, ale potem zniknął z radarów.
- Luka Zahović – 7 – W 32 min. bliski gola, ale minimalnie przestrzelił. W 55 min. kończył szybką, kombinacyjną akcję strzałem nad poprzeczką. Potem popisał się precyzyjną wrzutką na głowę Furukawy. Ostatecznie skończył mecz bez punktu za asystę, czy gola. Aczkolwiek wniósł sporo jakości w poczynania ofensywne zespołu.
Zmiennicy:
- Taofeek Ismaheel (od 71′ za Lukoszka) – 7 – Zaraz po wejściu urwał się obrońcy ale jego strzał złapał Dziekoński, 76 za mocno podał do Amrosa i zepsuł kontrę. I wreszcie w końcówce meczu świetnie wykorzystał zagrani od Michała Szromnika i ustalił wynik meczu.
- Lukas Ambros (od 71′ za Furukawę) – 7 – Podobnie jak „Tao”, po wejściu wpisał się na listę strzelców. Dla młodego Czecha było to pierwsze trafienie dla Górnika.
- Nikodem Zielonka (od 82′ za Zahovića) – NS. Grał zbyt krótko
- Aleksander Tobolik (od 88′ za Rasaka) – NS. Grał zbyt krótko
Kogut meczu: Kamil Lukoszek. Nie mogło być inaczej, choć konkurentów do wyróżnienia było sporo. Dwie bramki zadecydowały, a pierwsze trafieniem można się długo delektować.
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Grafika: Łukasz
Hellebrand w mojej opinii zasłużył na więcej.