Po jednomeczowej zadyszce, a właściwie słabej 1. połowie starcia na Widzewie, piłkarze Górnika wrócili do swojego rytmu, jaki złapali już od inauguracyjnej kolejki. „Trójkolorowi” po bardzo dobrym i emocjonującym widowisku pokonali Jagiellonię, która do Zabrza przyjechała przecież w roli lidera PKO Ekstraklasy. Znów mogliśmy się cieszyć z gry zabrzan jako całego zespołu, ale i popisów indywidualnych.
- Daniel Bielica – 7 – W całym meczu wyglądał pewnie, a i sprzyjało mu szczęście, choćby w sytuacji gdy bronił głową strzał Imaza z bliskiej odległości.
- Dominik Szala – 6 – W każdym wiosennym meczu prezentuje się lepiej, niż przyzwoicie, ale i przydarzają mu się błędy. Nie inaczej było w sobotę, gdy popełnił stratę, którą potrafiła wykorzystać Jagiellonia.
- Kryspin Szcześniak – 8 – Wiosną pojawił się po raz pierwszy i to z konieczności zastępując Rafała Janickiego (pauza za kartki) w wyjściowym składzie i spisał się znakomicie. Wygrywał pojedynki z Imazem, czy Pululu, Do Świetnie czytał grę, stąd dobre ustawianie się przy akcjach rywali.
- Erik Janża – 7 – Wrócił do podstawowego składu i od razu pokazał się z bardzo dobrej strony. Aktywny w ofensywie, niewiele zabrakło do finalizacji już w 14 min. I właśnie Janża dorzucał w sytuacji, po której Rasak dał zabrzanom prowadzenie.
- Boris Sekulić – 7 – Po ostatnim słabszym występie, Boris w meczu z Jagiellonią znów wyglądał dobrze. W jego interwencjach widać było doświadczenie i spokój.
- Damian Rasak – 8 – Chyba, a właściwie najlepszy występ Damian tej wiosny. Rasak najpierw otworzył wynik meczu. Natomiast przy trafieniu Ennalego zanotował asystę II stopnia.
- Dani Pacheco – 6 – Pracował w środku pola z wielką determinacją, aczkolwiek o mało nie przełożyło się to przeciw Hiszpanowi. Pacheco złapał jedną kartkę, a w innej sytuacji, choć nie było to zamierzone zagranie, omal nie załapał się na kartkę nr. 2m, co oznaczałoby przedwczesne opuszczenie murawy.
- Adrian Kapralik – 7 – Tym razem nie zapisał się do protokołu sędziowskiego, jednak ponownie gra słowackiego skrzydłowego mogła się podobać. W 14 min, dorzucał w pole karne, gdzie akcję zamykał Janża. Potem ppisał się zagraniem do Poldiego, gdy ten został powstrzymany przez Alomerovića.
- Lawrence Ennali – 8 – Kolejny znakomity mecz w jego wykonaniu. Obrońcy nie są w stanie zatrzymać Ennaliego, kiedy nabierze rozpędu i nie inaczej było w sobotę. Dzięki temu potrafi znaleźć się w dogodnych sytuacjach, a jedną z nich skutecznie wykończył.
- Lukas Podolski – 8 – Poldi wiosną w każdym meczu wygląda dobrze i to niezależnie, czy trafia do sitaki rywala, czy nie. W spotkaniu przeciwko Jagiellonii Lukas zanotował trzecią asystę w sezonie. Zresztą współpraca Poldiego z Ennalim wyglądał bardzo dobrze.
- Soichiro Kozuki – 6 – Po raz pierwszy wyszedł w podstawowym składzie Górnika. Uczciwie trzeba przyznać, że zdecydowanie więcej spodziewaliśmy się po jego występie, tym bardziej, że wcześniej nawet w krótszej przestrzeni czasowej dało się zauważyć jakość w jego grze.
Zmiennicy:
- Sebastian Musiolik (od 60′ za Kozukiego) – 6 – Po raz pierwszy tej wiosny mecz rozpoczął na ławce. Niedługo po wejściu obsłużył znakomitym podanie, Ennaliego. Mogła być asysta, jednak w tej akcji górą był bramkarz rywali.
- Szymon Czyż (od 60′ za Pacheco) – 6 – Przyzwyczajamy się do tego, że Czyż pojawia się na murawie w późniejszych fragmentach gry, a Szymon przyzwyczaja nas, że są to zazwyczaj wejścia udane.
- Paweł Olkowski (od 71′ za Kapralika) – 6 – Pojawił się na murawie po stracie gola przez zabrzan. Na pewno Jan Urban liczył, że doświadczenie „Olo” szczególnie może się przydać w takich fragmentach meczu i tak też to wyglądało na boisku.
- Piotr Krawczyk (od (0+2′ za Podolskiego) – NS. Grał zbyt krótko.
Kogutów dwóch: Lawrence Ennali i Kryspin Szcześniak. „Lolo” nie obniż lotów w kolejnym spotkaniu. Oprócz szybkości i całkiem niezłe j skuteczności, można dostrzec młodego piłkarza sporą dojrzałość w grze. Dla Kryspina uznanie za wiele udanych interwencji i pewność w poczynaniach, a przecież nie dość, że zagrał pierwszy raz wiosną, to od razu przeszedł test z napastnikami lidera (przystępując do meczu z Górnikiem Jaga jeszcze nim była).
Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Damian Rasak od kilku meczów gra jak profesor bardzo wysoka forma