Noty i cenzurki po meczu z Cracovią: Zablokowani

Kibic  -  5 marca 2025 12:01
0
1491
W drugim kolejnym, a trzecim wiosną meczu piłkarze Górnika nie byli w stanie znaleźć sposobu, by umieścić piłkę w siatce rywali. Zabrzanie mieli co prawda niemal miażdżącą przewagę w statystykach, ale patrząc na przebieg meczu trudno odnieść wrażenie, że mogli wysoko pokonać Cracovię. Owszem, jeden, czy dwa gole do przerwy wydawały się realne, ale tak się nie stało a swoją szansę wykorzystali gości i to oni zgarnęli komplet punktów.
 
Górnicy oddali mnóstwo strzałów, ale tylko dwa z nich były w światło bramki, a zdecydowaną większość zdołali zablokwać defensorzy Cracovii. Niestety, siła ataku, a właściwie jej brak jest największą w tej chwili bolączką „Trójkolorowych”.
 
 
  • Filip Majchrowicz – 6 – Dostał szansę od trenera Urbana i wydaje się, ze ją wykorzystał. Pracy za wiele nie miał jeśli chodzi o strzały. Za to bardzo dobrze wyglądał w powietrzu, gdzie interweniował zdecydowanie i skutecznie.
  • Dominik Szala – 5 – Bardzo solidny mecz Dominika. Ze swoich zadań obronnych wywiązywał się poprawnie. Podłączał się też w kolejnym spotkaniu do akcji ofensywnych, kończąc swoje wypady wrzutkami.
  • Kryspin Szcześniak – 6 – Utrzymuje dobra dyspozycję, a tym razem oprócz skutecznych interwencji pod własną bramkę, miał okazję do zdobycia gola. W 25 min. miał szansę popisać się skutecznym strzałem głową, zabrakło niewiele.
  • Rafał Janicki – 5 – Przed meczem doświadczony defensor odebrał z rąk legendy Górnika okolicznością koszulkę za 100 występów w „Trójkolorowych” barwach („setka” wybiła w meczu 21. kolejki z Radomiakiem). Niestety Rafał miał w piątek niefart, ponieważ był autorem samobójczego trafienia. 
  • Erik Janża – 5 – Wrócił do składu po przerwie spowodowanej kontuzją. W spotkaniu przeciwko Cracovii, kapitan Górnika też miał moment gdzie utykał i zaczynaliśmy się martwić, czy to nie odnowienie kontuzji. Wydaje się jednak, że wszystko z Erikiem w porządku, ponieważ dograł do ostatniej minuty. Co do samej gry, to tradycyjnie sporo uwagi poświęcał atakowaniu lewą stroną, gdzie wespół z Furuka próbowali rozmontować szyki obronne rywali.
  • Taofeek Ismaheel – 5 – Trudny do złapania przez rywali, bardzo aktywny ale jego strzały. czy podania blokowane. Nie potrafi się wiosną przełamać i zdobyć w końcu gola. Akcja bramkowa dla Cracovii rozpoczęła się też od jego niedokładnego dogrania do Sarapaty w środku pola.
  • Patrik Hellebrand – 6 – Ponownie pokazał swoje walory w postaci celności podań, czy przechwytów. W 42 min. bliski  zdobycia gola, kiedy piłka po jego strzale z dystansu o centymetry minęła słupek.
  • Dominik Sarapata – 4 – Miał różne momenty. Próbował strzałów, był bliski asysty w akcji, gdzie Zahović trafił w słupek. Przegrał też pojedynek w środku pola (choć tutaj już niedokładne podanie Ismaheela utrudniało sprawę) w sytuacji po której padł gol dla Cracovii.
  • Yosuke Furukawa – 4 – Japończyk to taki troszkę młodszy boiskowy brat Taofeeka. Podobnie jak Senegalczyk, potrafi napsuć krwi obrońcom, potrafi szarpnąć i nie boi się pojedynków indywidualnych. Niestety, pietą achillesowa pozostaje wykończenie tych akcji.
  • Lukas Podolski – 4 – Przez długie momenty grał głębiej wycofany, były próby dłuższych zagrań i przerzutów. W przekroju całego meczu, Lukas nie był bardzo aktywny pod bramką rywali, choć jego mocne uderzenie w 2. połowie, po którym Madejski miał trochę problemów, było jednym z dwóch celnych strzałów piłkarzy Górnika. 
  • Luka Zahović – 3 – Jeden ze słabszych występów Luki, pomimo, ze to Słoweniec był najbliżej pokonania Madejskiego, gdy trafił piłką w słupek. Generalnie mało widoczny, nie czuł podań kolegów dał się łapać na spalone.

Zmiennicy:

  • Ousmane Sow (od 64′ za Zahovića) – 3 – Dostał nieco więcej minut, niż w Częstochowie i miał swoją okazję, by zdobyć gola. Sow jednak zgubił się będąc kilka metrów od bramki. 
  • Sondre Liseth (od 64′ za Sarapatę) – 4 – Podobnie, jak przed tygodniem w Częstochowie był bardzo aktywny w okolicach szesnastki rywali. Piłka często przez niego przechodziła i choć znów nie przełożyło się na konkrety, to wydaje się, że przy większym zrozumieniu/ zgraniu z partnerami Norweg może być ciekawą opcją ofensywną w układance Jana Urbana.
  • Lukas Ambros (od 78′ za Furukawę) – – NS. Grał zbyt krótko.
  • Aleksander Buksa (od 87′ za Ismaheela) – NS. Grał zbyt krótko.
  • Matus Kmet (od 87′ za Szalę) – NS. Grał zbyt krótko. 

Kogut meczu: BRAK

 

Skala not:
1 – kompromitująco
2 – fatalnie
3 – bardzo słabo
4 – słabo
5 – przeciętnie
6 – dobrze
7 – bardzo dobrze
8 – świetnie
9 – rewelacyjnie
10 – fenomenalnie (klasa światowa)

Źródło: Roosevelta81.pl
Grafika: Łukasz

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments