To nie był udany weekend dla naszych przyjaciół. Swoje mecze przegrały drużyny GKS-u Katowice i Wisłoki Dębica. Zremisował natomiast ROW Rybnik, ale zdobycie jednego punktu z Nadwiślanem Góra można uznać jako rozczarowanie.
Napięta atmosfera w Katowicach. GKS przegrał drugi mecz z rzędu, ale pierwszy przed własną publicznością. Katowiczanie nie dali rady choćby zremisować z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Po trzech kolejkach „GieKSa” ma na swoim koncie tylko trzy „oczka” i na Bukowej kibice są mocno rozeźleni. Drużyna miała walczyć o awans do ekstraklasy, a jest tuż nad strefą spadkową. Jeszcze mniej punktów po trzech meczach ma Wisłoka. Zespół z Dębicy przegrał przed własną publicznością z Sokołem Sieniawa 1:2 i z jednym „oczkiem” na koncie znajduje się w strefie spadkowej.
Z punktu „cieszyli” się tylko w Rybniku. ROW bezbramkowo zremisował z Nadwiślanem. Rybniczanie po trzech kolejkach mają pięć punktów i zajmują 9. miejsce w tabeli II ligi.
I liga
GKS Katowice – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:2 (1:1)
1:0 – Goncerz, 8′
1:1 – Biskup, 12′ (karny)
1:2 – Kaczmarczyk, 71′
II liga
ROW Rybnik – Nadwiślan Góra 0:0
III liga lubelsko-podkarpacka
Wisłoka Dębica – Sokół Sieniawa 1:2 (1:1)
1:0 – Barycza, 3′
1:1 – Adamczyk, 32′ (karny)
1:2 – Hass, 80′
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Wisloka.com