Już dzisiaj rozegrana zostanie ostatnia seria PKO BP Ekstraklasy, w której będący w świetnej dyspozycji zabrzański Górnik stanie przed szansą na dopisanie do swego dorobku, wynoszącego obecnie 47 „oczek” kolejnych punktów. Rywalem Trójkolorowych na finiszu rozgrywek będzie Miedź Legnica, która dawno temu przesądziła swój ligowy byt i w przyszłym sezonie występować będzie w Fortuna I lidze. Początek potyczki Górnika z Miedzią, a także wszystkich meczów 34. kolejki wyznaczony został na godzinę 17:30.
Przystępując do dzisiejszego meczu, wciąż mamy w pamięci fatalny występ naszego zespołu, który jesienią przegrał przy Roosevelta z beniaminkiem z Legnicy 3:0. Na szczęście w ostatnim okresie biało-niebiesko-czerwoni spisują się świetnie, dając mnóstwo radości swym wiernym sympatykom, czego nie można powiedzieć o ekipie z Legnicy. Górnik notuje ostatnio serię sześciu zwycięstw, a zarazem siedmiu spotkań bez porażki. Wierzymy, że passę tę uda się utrzymać, dopisując do dodatniego bilansu wygraną numer siedem, która pozwoli na zamknięcie tegorocznych rozgrywek z ilością 50. punktów, zdobytych w 34 meczach (przed rokiem Górnik zakończył rozgrywki, zdobywając 47 „oczek”, co zapewniło naszej drużynie ósmą pozycję). Znacznie mniej powodów do radości mają nasi dzisiejsi przeciwnicy, którzy przed rokiem cieszyli się z awansu do najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej, z którą po roku Miedzianka musi się pożegnać. Podopieczni Grzegorza Mokrego w 33. seriach gier zgromadzili na swoim koncie zaledwie 22 punkty, co daje zielono-niebiesko-czerwonym niechlubne, ostatnie miejsce w tabeli.
Wspomnieliśmy wcześniej, o świetnej serii Górnika, który w ostatnich sześciu meczach dopisał do swego konta aż 18 punktów. Ostatnie ligowe zwycięstwo, jak przez mgłę rozpamiętują natomiast piłkarze Miedzi, która od 12. kolejek próbuje rozstrzygnąć ligowe spotkanie na swoją korzyść. Bezskutecznie. Piłkarze z Dolnego Śląska porażki (8) przeplatają co najwyżej remisami (4), zaś ostatnia wygrana naszego dzisiejszego rywala miała miejsce 19 lutego. Wówczas 21. kolejka zakończyła się szczęśliwie dla Miedzi, która na własnym stadionie pokonała inną drużynę, która na ten moment również nie może być pewna utrzymania. Mowa o Wiśle Płock, z którą legniczanie wygrali 2:1, po golach Angelo Henríqueza (45′ k) oraz Nemanja Mijuškovića (61′). Honorowe trafienie dla ekipy z Płocka uzyskał w 22. minucie Marko Kolar. Wierzymy, że również dzisiaj piłkarze Miedzi nie zaznają słodkiego smaku zwycięstwa, a to należeć będzie do Górnika, który skutecznie odkupi swoje winy za jesienną, nieoczekiwaną porażkę i w imponującym stylu pokona swych rywali.
Mocno trzymamy kciuki za taki scenariusz i piękne zakończenie sezonu w wykonaniu podopiecznych Jana Urbana, ufając, że po meczu przyjdzie nam głośno zaśpiewać: niepokonany, nasz Górnik Zabrze kochany…! i również tą też pieśnią zainaugurujemy w lipcu nowy sezon 2023/2024, kontynuując zwycięską serię, oraz walcząc o wyższe niż dotąd ligowe cele. Jadymy durch!
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
