Poznaliśmy komentarze trenerów obu zespołów po meczu Radomiak Radom – Górnik Zabrze.
Dariusz Banasik (trener Radomiaka): – Jesteśmy bardzo zadowoleni, przede wszystkim z trzech punktów. To było dla nas najważniejsze. Spodziewałem się trudnego meczu: i pora roku, i warunki, grząskie boisko oraz przeciwnik, który fizycznie jest bardzo dobrze przygotowany, co było widać na murawie. A był to, typowy mecz walki (…).
Jan Urban (trener Górnika): – Takiego meczu spodziewaliśmy się przyjeżdżając tutaj. Radomiak, to drużyna, która jest bardzo niebezpieczna w szybkim ataku. Po przechwycie piłki, nabierają szybkości w swoich akcjach i nie jest łatwo się przed tymi akcjami bronić. Kolejna rzecz, to spora liczba piłek posyłanych za plecy obrońców. W ogóle, Radomiak ma wielu piłkarzy lewonożnych, nie jest to takie oczywiste, jak w innych drużynach. Pięciu takich zawodników na boisku, to zawsze coś innego, oni mają z reguły coś specjalnego. Obie drużyny miały swoje sytuacje, by zdobyć gola, myśmy tego nie zrobili, dlatego przegrywamy.
Według mnie dzisiejsze zmiany pomogły. Nie można mówić tak, tylko wtedy, gdy padnie bramka, bądź będzie jakaś asysta. Nie zawsze tak jest. Ktoś może strzelić gola, a grać słabo. Po zmianach dokonanych w przerwie, drużyna wyglądała dużo lepiej, mieliśmy okazje. Po kolejnych, coraz dłużej przebywaliśmy na połowie Radomiaka. Gospodarze tylko kontrowali, ponieważ zepchnęliśmy miejscowych do defensywy. Tak jak mówiłem wcześniej, nie wykorzystaliśmy żadnej sytuacji, a ciężko nam utrzymać „zero” z tyłu. Moim zdaniem, w drugiej połowie byliśmy bardziej agresywni i to też m.in dzięki zawodnikom, którzy weszli.
To nie jest pierwsze spotkanie, gdzie mamy problemy z wykorzystywaniem okazji. Wiemy o tym, ale nie będziemy lamentować po każdym meczu, aczkolwiek szkoda, ponieważ nie jest łatwo kreować sytuacje. My to robimy, natomiast do zdobywania goli potrzeba jakości. Liczyliśmy na bramki Jimeneza, one dawały nam punkty. Nie ma wątpliwości, że jeśli poprawimy ten aspekt, to Górnik zacznie punktować.
Jestem zadowolony z gry Jesusa, rzeczywiście w ostatnich spotkaniach, pomimo okazji, nie strzela bramek. Sam byłem napastnikiem i wiem, że tak bywa, a jak wpadnie jedna, druga to wszystko zaczyna się układać i przychodzą kolejne trafienia. Musi przyjść moment, że Jesus się przełamie i swoją ilość goli w sezonie strzeli. Wcześniej zdobywał po dwanaście goli, teraz ma sześć… nie, nie mogę powiedzieć, że nie jestem z niego zadowolony.
Z Darkiem Banasikiem znamy się jeszcze z Legii, jednak w piłce, każdy trener wie, że liczą się wyniki. Na dzień dzisiejszy Darek po prostu broni się wynikami, one są bardzo dobre. Cieszę się z tego, że triumfuje, że wszystko mu się układa, ale też wie, że przyjdą słabsze momenty i wtedy trzeba umieć zarządzać, że tak powiem, kryzysem.
Poniżej zapis całej konferencji:
Źródło: Górnik Zabrze
Foto: Roosevelta81.pl
Jasiu tak pięknie godosz idz do tvn skoki narciarskie komentować
Co ten gościu pier….?!!! Spodziewaliśmy się takiego meczu – i co z tym zrobiłeś? – qrwa pytam! Zmiany pomogły – qrwa w czym? – pytam! Najlepiej zamilcz i nie pogrążaj się jeszcze bardziej, zachowaj resztki przyzwoitości i szacunku dla kibiców, odejdź i zamilknij bo te wszystkie wypowiedzi pomeczowe to totalna ignorancja kibica i plucie mu w twarz!
Dobre z tymi lewonożnymi, cza Jasiowi zrobić testy na koronę, chyba mo mało tlenu.
Ekstraklasa – tego nie zrozumiesz.
Właśnie zakończył się mecz Górnik Ł.- Lech. Panie trenerze, niech pan sobie ten mecz obejrzy i zobaczy jak Górnicy z Łęcznej walczą z liderem tabeli. Niech pan ten mecz puści swoim podopiecznym podczas ich długich wolnych chwil. A co do Górnika Zabrze i pana,…. będę trzymal kciuki do końca sezonu, żeby Górnik Zabrze spadł do I ligi, bo mimo iż i tak ta liga jest słaba, to Górnik nawet do tej słabej ligi nie pasuje. Przecież oglądając mecze z udziałem pańskich piłkarzy, aż chce się wyć! Jak można coś takiego pokazywać ludziom i jeszcze brać za to pieniądze?! I jeszcze te bzdury, które pan gada na kolejnej konferencji pomeczowej, że „mieliśmy swoje sytuacje”. O czym pan gada?! Pan ogląda mecze tej ligi bez udziału Górnika? Niech pan zobaczy ile sytuacji mają piłkarze w takich meczach, a pan gada o sytuacjach Górnika, z ktorych nawet nie oddał celnego strzału. Dziwi mnie, że kibice kupują bilety i narażają swoje oczy, żeby im krwawiły na widok tego co pokazują pańscy piłkarze. Trzeba być masochistą. Następny mecz z Legią. Legia jest rozbita, ale mimo to Górnik da się jej przełamać, bo Górnik w tej lidze robi za …. d z i w k ę.
Święta prawda. Brawo za trafny komentarz!
Co on ma z tym zerem z tyłu? Najważniejsze jest strzelanie bramek, bo z tyłu często coś wpada nawet przypadkiem, a jak się strzela 1 bramkę w 4 meczach to ile może być z tego punktów? To jest po prostu żenujące. Czy można się tak utrzymać w ekstraklasie?
Kończ waść…..wstydu oszczędź.
Przepraszam ,jakie to okazje były bo mój telewizor chyba je sam wykasował??
Nie lubię nikogo obrażać ale wypowiedzi Urbana świadczą o jego bardzo niskim IQ, albo o jeszcze czymś gorszym -widziałem to już u paru osób.
Kiedy ten cyrk się skończy a pajaców wywala bo to jest skandal.A Płatek i jego pseudo transfery to czysty kryminał za co inni mają te kontrakty.Potem dziwią się że nie ma kasy w klubie.Nie da się pojąć tego co gra Podolski miał być gwiazdą i godnym nastepca Angulo a jest cieniem.U Nawalki czy Brosza to grzalby ławę bo ma fest braki.Trener Urban niech lepiej na mecz z legią ostro ich przygotuje albo niech się pakuje do Hiszpanii i niech da się pokuj z trenerka.
Beznadzieja,niebawem w tabeli nas dopadną,,to niewątpliwe.Nie stwarzamy żadnej sytuacji bramkowej,strzelamy PNU bOGU W OKNA.nIESAMOWICIE SŁĄBY MECZ W NASZYM WYKONANIU.Kolejny zreszta,teraz Legia,która potrzebuje puktów jak tlenu…Co można jeszcze napisać? Żenujacy poziom,przyszłość nie jest różowa…
Po pierwsze- trochę szacunku dla naszej legendy- Jana Urbana. Po drugie ,większość z was pisała tutaj też o zwolnieniu Brosza a to nie on był problemem. Trzeba było latem zwolnić Płatka za jego transfery. Teraz Urbanowi dostaje się po uszach za radosną transferową twórczość Płatka. Problemem nie był Warzycha,Nawałka,Komornicki, Ojrzynski czy Brosz tylko tabuny podstawionych przez Urząd Miasta miernych działaczy. Trenerzy są na samym dnie tej układanki. Największe problemy to w kolejności 1. Słabi działacze-nepotyzm 2. Brak kasy 3. Słabi skouci-spece od talentów 4. Ciągłe zmiany i brak stabilizacji 5 . Karuzela na ławce trenerskiej. Trzeba było zostawić Brosza on z niczego zrobił puchary. A Płatek mu to wszystko rozwalił.
Szacunek dla Jana Urbana jako człowieka był jest i będzie, ale do tego co mówi publicznie, co nie zgadza się z rzeczywistością świadczy o jego niskich umiejętnościach trenerskich. Przecież Brosz też nie był orłem, miał piłkarzy, którzy nie poczynili postępów i im dłużej trwali w jego drużynie, tym w głębszy popadali marazm. Brosz miał szczęście, że miał w drużynie Angulo, który strzelał bramki na zawołanie, ale i on z biegiem czasu coraz częściej raził skutecznością. Nie będę się odnosił do części związanej z działaczami, bo dla mnie jedno nie ulega wątpliwości. Jeśli działacze nie pozwalali piłkarzom trenować, rozwijać się, a zmuszali ich do ciągłego wpatrywania się w smartfony albo haratania na konsoli i wiązali ręce trenerom, no to od tego są sądy żeby ubiegać się o odszkodowania za zamknięcie im drogi do rozwoju. A przeciez golym okiem widać w kolejnym meczu, że im się po prostu nie chce grać i są nią zniechęceni.Najchętniej poszliby do pokoju położyli się na łóżkach, smartfony w dłonie i heja! A już z tą karuzelą na ławce trenerskiej to naprawdę odjechałeś. Brosz był jednym z dłużej pracujących trenerów w tej lidze.
Ciężko się patrzy na mecze Górnika,tak jakby 5 zawodnikom się nie chciało to jest zawsze…
Jeśli w składzie jest Dadok to Górnik gra w 10,dać go do rezerw bo umiejętności brak,bez piłki faule a z piłka bije bomby z jupitery ustrzeli kiedys… po co..???