„Trójkolorowi” są najsłabszym zespołem w ekstraklasie w tym roku. Choć wydawało się to mało prawdopodobne, to zespół z Roosevelta może po rundzie zasadniczej znaleźć się poza pierwszą ósemką. – Górnik sprawił ogromny zawód swoim kibicom – mówi „Sportowi” Marek Bajor, dwukrotny mistrz kraju z Widzewem Łódź.
– Po rundzie jesiennej wydawało się, że o pierwszą ósemkę nie trzeba się martwić i można myśleć nawet o czymś więcej. Tymczasem potoczyło się to w innym kierunku. Pamiętajmy jednak, że drużynę prześladują kontuzje i choroby. Z gry wypadły bardzo cenne ogniwa zespołu. Nie przewiduję jednak dla zabrzan czarnego scenariusza. Nawet jeśli nie zdobędą punktu w konfrontacji z Lechem, to i tak zostaną w grupie mistrzowskiej. Korzystnie ułożą się dla nich wyniki innych spotkań – uważa srebrny medalista z igrzysk olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku.
Źródło: Sport
Foto: Roosevelta81.pl
