Wczoraj doskonały start sezonu 2020/2021 zanotowały rezerwy Górnika Zabrze, które na boisku w Mikulczycach w imponującym stylu pokonały przed własną publicznością Wartę Gorzów Wielkopolski 5:1. Wierzymy, że niebawem w ślady drugiego zespołu pójdą również podopieczni Marcina Brosza, którzy nowy sezon rozpoczną od zwycięstwa z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Zanim jednak piłkarze powrócą na ekstraklasowe areny, zachęcamy do przeczytania wywiadu z trenerem drugiego zespołu Górnika, Marcinem Prasołem.
Drużyna Górnika zdobywa pięć bramek i trafia na pozycję lidera w swojej grupie. Lepszej inauguracji sezonu, chyba nie mogliśmy sobie wymarzyć.
– Wynik meczu na pewno bardzo nas cieszy. Ponadto interesuje nas gra i rozwój chłopaków pod kątem pierwszej drużyny. Zawsze jako cel przyjmujemy zwycięstwo w najbliższym meczu, jest założenie każdorazowo stawiane przed zespołem. Dzisiaj szybko strzeliliśmy bramkę, następnie straciliśmy gola, ale zdołaliśmy się podnieść i odpowiedzieć rywalowi kolejnymi celnymi trafieniami. Później miejsca na boisku było już jakby więcej i na pewno grało się znacznie łatwiej, uzyskując bardzo korzystny dla nas rezultat.
Wysokie i budujące zwycięstwo w pierwszej kolejce rozgrywek wydaje się doskonałym prognostykiem na dalszą część sezonu.
– Podchodzę do tego meczu z dużą radością, ale i ze spokojem. Trzeba pamiętać, że jest to młoda drużyna. Te wszystkie emocje związane z grą na pewno będą miały pewien wpływ na zespół, jednak nie możemy się tym zwycięstwem nadmiernie zachłysnąć, jest to najgorsza rzecz, jaka może się stać. Możemy i powinniśmy cieszyć się z wygranej, pamiętając przy tym o ciężarze kolejnych spotkań.
Na końcowy sukces Górnika przełożyło się wiele elementów. Jaki z nich najbardziej Pana usatysfakcjonował?
– Na pewno cieszy mnie organizacja gry. W dzisiejszym spotkaniu było widać, że zawodnicy myślą na boisku, szukają swoich szans i starają się je jak najlepiej wykorzystywać. Dużo było takich elementów, które trenujemy, jak między innymi wprowadzanie piłek pomiędzy strefy, ale wciąż brakuje nam nieco dokładności, zmiany ciężaru gry i nad tym wszystkim będziemy cały czas ciężko pracować.
Na wyróżnienie zasługuje bardzo dobra skuteczność Dominika Skiby.
– Bardzo cieszy nas dyspozycja Dominika, który miał różne momenty, ale z pewnością dzisiejszy występ, w którym zawodnik popisał się hattrickiem, doda mu więcej wiary i pewności. To piłkarz, który musi ciągle pracować. Jeśli jest skoncentrowany i skupiony, to wtedy bardzo dobrze odnajduje się w polu karnym.
W szatni, jak i na boisku dużą rolę odgrywa młodość, której towarzyszy również spora ambicja.
– Przy takim zespole ogromną przyjemnością jest przychodzenie na treningi. Tutaj każdy z zawodników daje od siebie więcej, niż można by oczekiwać. To cieszy i przekłada się na dużą przyjemność pracy z zespołem.
W następnej kolejce Górnik zmierzy się w wyjazdowej potyczce w Kluczborku z czwartą drużyną ubiegłorocznych rozgrywek. Po tak okazałym zwycięstwie łatwiej będzie podejść do meczu z chęcią zrehabilitowania się za wysoką porażkę (4:1), odniesioną w ubiegłym sezonie?
– Każdy mecz to nowe wyzwanie. Pojedziemy do Kluczborka w optymistycznych nastrojach, choć w zeszłej rundzie przegraliśmy tam 4:1. Z pewnością będziemy chcieli pokazać się z dużo lepszej strony. Nie lubię mówić, że mamy jakieś rachunki do wyrównania, dlatego pojedziemy tam bez rozpamiętywania, zagramy bezkompromisowo, o swoje, z nadzieją, że trzy punkty znów trafią na konto Górnika.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Wideo: Roosevelta81.pl