Przedstawiamy trenerski dwugłos po meczu Górnik Zabrze – Wisła Płock.
Marcin Brosz (trener Górnika): – Do 70 minuty mieliśmy trudno wejść na nasze obroty, natomiast ostatnie 20 minut to już była taka wymiana ciosów, w której uczestniczyliśmy my jak i Wisła i różnie mógł się ten mecz zakończyć. Dążymy do tego żeby nie tylko zawodnicy ofensywni, ale cały zespół stwarzał sytuacje i również je finalizował. Nie byliśmy w stanie narzucić takiego tempa gry, jakiego byśmy chcieli, nie mieliśmy takiej ilości odbiorów, nie graliśmy jeden na jeden w bocznych sektorach, co sobie planowaliśmy, stałe fragmenty gry nie przynosiły również takiego efektu, jaki oczekiwaliśmy. Ten mecz od stanu 0:1 mógł się różnie zakończyć. Szukamy optymalnych rozwiązań i jestem przekonany, że wkrótce efekty będą widoczne.
Dariusz Dźwigała (trener Wisły Płock): – Przyjeżdżając na stadion serce zaczęło mocniej bić, przypomniały się wspaniałe chwile mojego pobytu w Górniku. Mogę o tym wspominać i opowiadać, bo tu przeżyłem fajne chwile. Jeżeli chodzi o spotkanie na pewno muszę zespół pochwalić za grę, za bardzo duże zaangażowanie po stracie piłki. Ogromny niedosyt, bo przy takich sytuacjach 100%, które sobie stworzyliśmy, żeby zamknąć to spotkanie, niestety to się nie udało. Wiadomo, że zawsze może przydarzyć się błąd chcąc grać w piłkę, chcąc prowadzić grę jesteśmy narażeni na różnego rodzaju stratę i najważniejsza jest wtedy reakcja do odbioru i tutaj mój zespół mocno pracuje. Dwa mecze jesteśmy chwaleni, ale niestety mamy jeden punkt. Jestem zawiedziony wynikiem.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl