W ten weekend po raz ostatni tej jesieni na murawę wybiegną piłkarze ROW-u Rybnik i GKS-u Katowice. Ci pierwsi w piątek podejmą Termalikę Bruk-Bet Nieciecza, a drudzy zmierzą się w sobotę na Bukowej z Flotą Świnoujście.
Rybniczanie, którzy znajdują się w strefie spadkowej, bardzo będą chcieli sięgnąć po upragnione trzy punkty, by zimę spędzić „nad kreską”. Termalica, która nie tak dawno była czołową ekipą na zapleczu ekstraklasy, w tym sezonie spisuje się znacznie słabiej i w tabeli jest na przedostatniej lokacie, mając tyle samo punktów co ROW. Remis nie zadowoli żadnej ze stron, więc kibice, którzy zjawią się na stadionie przy Gliwickiej powinni oczekiwać otwartej gry i goli. Na triumf liczy bardzo mocno Marek Wleciałowski, trener rybniczan, który w debiucie zanotował „falstart”.
W znacznie lepszych nastrojach rundę zakończy z pewnością „GieKSa”, która może na start rundy wiosennej czekać nawet w fotelu lidera. Do tego potrzebna jest wygrana z Flotą, znajdującą się w strefie spadkowej, a także utrata punktów przez Górnika Łęczna w meczu z GKS-em Tychy. Bez względu na rozstrzygnięcia obu spotkań, pewne jest to, że nastroje w Katowicach będą bardzo dobre. Już dawno GKS nie był jednym z głównych kandydatów do awansu do ekstraklasy, a w takiej roli przystąpi do rundy wiosennej. Pojedynek z Flotą będzie 10 w obecnych rozgrywkach przed własną publicznością. W poprzednich 9 GKS zanotował 8 zwycięstw i 1 remis. Trudno przypuszczać, aby te statystyki mieli popsuć gracze ze Świnoujścia.
I liga
ROW Rybnik – Termalica Bruk-Bet Nieciecza, piątek, 22 listopada, godz. 18.00
GKS Katowice – Flota Świnoujście, sobota, 22 listopada, godz. 17.00
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: GieKSa.pl