GKS Katowice w I lidze idzie jak burza. Ekipa z Bukowej w sobotni wieczór rozjechała na swoim boisku Wisłę Kraków (5:2) i jest pewna miejsca w barażach o awans do Ekstraklasy. A może GieKSa awansuje bezpośrednio? Wszystko się może zdarzyć!
Piękne są koleje losu na naszym podwórku. W kończącym się sezonie do Ekstraklasy wrócił na rok Ruch, a wraz z nim Wielkie Derby Śląska. Chorzowskich piłkarzy na boiskach elity w przyszłym sezonie już nie zobaczymy, ale być może miną się z GKS-em Katowice i zagramy pierwszy od 20 lat – na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej – „Śląski Klasyk”!
Po rundzie jesiennej było średnio. 18 meczów: 6 zwycięstw, 6 remisów, 6 porażek. 24 punkty, 10 miejsce w tabeli, czyli kolejny stracony sezon w Katowicach…
Na wiosnę GieKSa jest nie do zajechania. 15 meczów: 11 zwycięstw, 2 remisy, 2 porażki. 35 punktów dopisanych na konto. Pewne liderowanie tabeli I ligi rundy wiosennej, trzecie miejsce w tabeli ogólnej i na kolejkę przed końcem pewne miejsce w barażach.
A może wcale baraży nie będzie. GKS kończy sezon w Gdyni, meczem z Arką. Najbliższy rywal ekipy Rafała Góraka zajmuje drugie miejsce w tabeli i ma dwa punkty więcej. Gdynianie mają też jeden mecz więcej do rozegrania. W niedzielę w derbach Trójmiasta zagrają w Gdańsku z pewną już powrotu do Ekstraklasy Lechią. Nie ma szans, żeby tak prestiżowe spotkanie gdańszczanie odwiecznym rywalom odpuścili. Jeżeli Arka nie wygra, może mieć nóż na gardle.
Jesienią w Katowicach górą była GieKSa. Jeżeli i tym razem GKS pokona Arkę, zajmie miejsce gdyńskiej drużyny i bezpośrednio awansuje do Ekstraklasy.
Tak czy owak, szanse na awans i powrót na piłkarskie salony ekipa z Bukowej ma wielkie. Notuje równą i wysoką formę. Jeżeli dojdzie do baraży, oba mecze (półfinał z 6 drużyną i finał ze zwycięzcą meczu 4 i 5 drużyny tabeli) GKS rozegra na swoim boisku. A jaka jest siła Bukowej przekonała się w sobotni wieczór Biała Gwiazda.
GKS Katowice do Ekstraklasy powróci po 19 latach. Ostatnie zwycięstwo na boiskach elity katowiczanie odnieśli 12 czerwca 2005 roku. Na swoim boisku pokonali… Górnika, po bramce z rzutu karnego Krzysztofa Markowskiego w 90 minucie gry. W najwyższej klasie rozgrywkowej grały wtedy takie drużyny jak Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski, Amica Wronki czy Odra Wodzisław Śląski.
Potem graliśmy ze sobą jeszcze pięć razy – cztery razy w I lidze, raz w Pucharze Polski.
Kolejne lata dla GieKSy, która sezon przed spadkiem grała jeszcze w Pucharze UEFA, były dramatyczne. Bankructwo, spowiedź Piotra Dziurowicza, odbudowa klubu od IV ligi i gra przy pełnej Bukowej. Trzy awanse w trzy lata i powrót do dzisiejszej I ligi w sezonie 2008/09. Wydawało się, że powrót do Ekstraklasy to dla GKS kwestia sezonu czy dwóch. Ugrzęźli jednak na zapleczu elity aż do tego sezonu.
W międzyczasie znowu przyszły chude lata, przeplatane z latami całkiem grubymi. Wielkie nadzieje na awans, budowa drużyny opartej o wielkie nazwiska, przymiarki przez Ireneusza Króla do fuzji z Polonią Warszawa i… spadek do II ligi po bramce bramkarza Bytovii w 90 minucie ostatniego meczu sezonu.
Jeżeli w tym sezonie GieKSa nie awansuje, działacze z Bukowej powinni wykupić status rezydenta I ligi. Mają bowiem wszystko w swoich rękach. Jeżeli nie awansują, to tylko na własne życzenie.
Ekstraklasie za „Śląskim Klasykiem” było tęskno i długo przyszło na niego czekać… Jeżeli powrót GieKSy na salony stanie się faktem, chyba nikt nie ma wątpliwości z kim Górnik powinien zagrać na wiosnę 2025 roku na otwarcie trybuny zachodniej. Ależ to byłoby piłkarskie święto. 32 tysiące kibiców na „Śląskim Klasyku” przy Roosevelta. Już nie mogę się doczekać!
Teksty publikowane w dziale „Okiem Żabola” są prywatnymi opiniami autora
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: GieKSa.pl
Oby tylko Gieksa potrafiła dokończyć sezon w równie imponującym stylu jak ten, który ostatnio prezentuje. Oglądałem kilka ich szpili i naprawdę w poprzednich sezonach nigdy nie mieli takiego poweru jak ostatnio. Lepiej oczywiście, żeby awansowali bezpośrednio, bo baraże to trochę taka loteria, decyduje dyspozycją dnia, jeden słabszy mecz i adios Ekstraklaso. Więc wypada dzisiaj trzymać kciuki za Lechię by wygrała z Arką, a za tydzień już za zwycięstwo Gieksy w Gdyni.
GKS KATOWICE awans musi być!!!
Mogłeś poczekać z tym artykułem do dzisiejszego późnego wieczora, bo co sie nie okaże że dziś Arka zrobi awans co najmniej remisując.
To jeszcze zostaną baraże, a Gieksa awansując do nich z miejsca trzeciego pierwszy i (w razie zwycięstwa) również drugi mecz zagra na swoim stadionie. A będąc w takiej formie jak ostatnio, będzie faworytem w tych meczach…
Spokojnie. My też mieliśmy wygrać ze Stalą i Puszczą.
Właśnie skończył się mecz LGD _ARK wynik 2:1 więc artykuł jest aktualny
Mimo, że ich nie lubię, to jednak za dzisiejszy mecz wielki szacun dla piłkarzy Lechii. Awans już wcześniej mieli zapewniony, a jednak w derbach Trójmiasta pokonali Arkę. Teraz wystarczy, że Gieksa wygra w Gdyni i ma awans bezpośredni. I za to trzymam kciuki
Załatwimy to w Gdyni
19 lat…. Wystarczy… Wracamy
Gratulacje dla GKS z Rybnika. Dobra gra.Pozdrawiam.
Wynajmiemy Stadion Slaski I go zapelnimy
To dopiero bedzie meczycho
Chociaż jestem za Piastem i nie przepadam za wami to powiem że kibicowsko marzy mi się wyjazd do Katowic na ich nowy obiekt. Czuję że był by to piękny choć nie daleki wyjazd ! 😉