Górnik Zabrze w efektowny sposób wystartował wiosną w PKO Ekstraklasie. Znakomity początek zanotował także Adrian Kapralik, który miał udział w zwycięstwie nad Piastem, choć w pomeczowej rozmowie przyznał, że wynik mógł być nawet lepszy. – Mogliśmy tutaj wyciągnąć jeszcze lepszy wynik, ale najważniejsze punkty i jedziemy dalej.
Wracając do samego zawodnika, to zdecydowanie trzeba oddać Adrianowi, że był to jego wieczór. Zdobywca dwóch pierwszych bramek dla Górnika dość prozaicznie opisał swój wyczyn. – Najpierw wpadła pierwsza, potem przyszła druga i chciałem dołożyć trzecią. Gola nie było, ale była za to asysta. Może być. – skromnie podsumował sobotni dorobek.
Źródło: Canal+
Foto: Roosevelta81.pl
Brawo Adrian! Obyś utrzymał tak rewelacyjną dyspozycję do końca sezonu, choć to pewnie będzie trudne…
BRAWO PANOWIE.Kury zostały rozjechane aż jajka turlały się po Okrzei! Dziś ostatki, ja w robocie. Jutro wypiję wasze zdrowie i trenera oczywiście też!