W trzeciej kolejce piłkarze zabrzańskich rezerw ponieśli trzecią porażkę. Górnicy tym razem byli blisko z bardzo niewdzięcznego dla siebie terenu punktu i przełamania ligowych porażek. Zabrakło kilku minut, ponieważ decydującą o zwycięstwie bramkę gospodarze zdobyli w końcówce spotkania. Podopieczni Arkadiusza Przybyły nadal mają zerowy dorobek, co powoduje, że pozostaną na ostatnim miejscu w tabeli.
W następnej kolejce „Trójkolorowi” podejmować będą Podlesiankę Katowice.
MKS Kluczbork – Górnik II Zabrze 1:0 (0:0)
1:0 – Sluga, 89′
Kluczbork: Kaczmarczyk – Maj, Lechowicz, Grolik, Nowak, Neison (85′ Zawada), Wiszniowski, Napora, Lewandowski [c] (62′ Tuszyński), Bębenek (62′ Janicki), Wojtyra (30′ Sluga)
Rezerwowi: Solecki – Tuszyński, Sluga, Zawada, Molis, Dochnowski, Moś, Wienczek, Janicki
Trener: Łukasz Gonowicz
Górnik II: Soberka – Świerkot (84′ Miyahara), Ogórek (Miyahara 84′), Szwiec, Kulig, Niedźwiedzki (Wąsik 90′) Wodecki [c] (Hurny 84′), Capiga, Quianoo (Kosiba 75′), Rogula (Mazurek 75′), Derkacz
Rezerwowi: Salik – Hurny, Wąsik, Mazurek, Mojzyk, Pielok, Kosiba, Miyahara
Trener: Arkadiusz Przybyła
Sędzia: Maciej Górski (Kraków)
Żółte Kartki: Wojtyra, Wiszniowski, Janicki, Tuszyński, Zawada – Świerkot, Rogula, Ogórek, Quainoo, Derkacz
Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Te rezerwy od wielu lat to śmiech na sali. Zawodnicy są pomijani w zakresie awansu do jedynki. Grają tam chłopaki bez jakichkolwiek szans na rozwój. Przewinęło się tam kilku interesujących bez żalu odpalonych do innych klubów lub już nie grających. Niektórzy naprawdę zasługiwali na szansę, to im jej nie dawali i dalej będzie powtórka z rozrywki. Kiedyś w rezerwach grali Cegiełka, Kompała, Wyrzykowski, Grosmani, Bonk, Lekki co poszli do Radzionkowa i wymiatali, ale K…. nie u nas. I to samo jest i będzie zawsze. Marazm i nie wykorzystany potencjał i puste gadanie jaka to akademia jest ważna, czyli gówno prawda. W rezerwach powinni grać chłopaki, co siedzą na ławie w jedynce i Ci najlepsi z juniorów i to oni powinni stanowić pierwsze wzmocnienie jedynki, a tak nie jest i w Zabrzu nie będzie… Po jaką cholerę brano do bramki gościa z Radomiaka jak był Neugebauer, po to aby wydać kasę kolezkom, takich przykładów jest wiele, nie
będzie dobrze w klubie, jak druga drużyna nie stanowi realnego wsparcia