– Dla samego zawodnika i Górnika Zabrze byłoby najlepiej, gdyby Prejuece Nakoulma został wytransferowany – mówi serwisowi Roosevelta81.pl Daniel Weber, menedżer reprezentanta Burkina Faso. „Prezes” ma ofertę ze wschodu i do wtorku powinniśmy wiedzieć, czy zostanie w drużynie „Trójkolorowych” na kolejny sezon . Jakie są szanse na jego sprzedaż?
W minionych okienkach transferowych Nakoulma nie miał zamiaru przenosić się na wschód. Obecnie wydaje się, że sytuacja trochę się zmieniła. – Piłkarz się zastanawia. Cały czas rozmawiamy na ten temat, są różne warianty – przyznaje Weber. – Dla samego zawodnika i Górnika Zabrze byłoby najlepiej, gdyby został wytransferowany. Jego kontrakt kończy się za rok, patrząc na sytuację finansową Górnika, jego sprzedaż byłaby sporym zastrzykiem gotówki. Trzeba pamiętać, że po sezonie Nakoulma będzie mógł odejść za darmo – podkreśla.
„Prezes” nie wrócił jeszcze do Polski i jego przyszłość wyjaśni się w ciągu najbliższych 48 godzin. – Jeśli poleci na zgrupowanie do Słowenii, to będzie oznaczało, że zostaje w Zabrzu. Jeśli nie, to raczej odejdzie – mówi menedżer Burkińczyka. – Jak oceniam szansę na transfer? Trudno wróżyć z fusów. Przede wszystkim klub musi zgodzić się na ofertę, którą otrzymał. Zawodnik również. Nie chcę mówić, że Nakoulma jest bliższy odejścia, czy też pozostania, bo sytuacja może się zmienić – mówi z dużą ostrożnością Weber.
W umowie piłkarza wpisana jest kwota odstępnego wynosząca około 1,25 miliona euro. Nakoulma wolałby wyjechać na zachód, ale stamtąd oferta raczej się nie pojawi. – Temat przejścia do Freiburga jest w zawieszeniu. Nakoulma nie jest nr 1 na liście transferowej niemieckiego klubu – mówi menedżer 26-latka. „Prezes” chciałby grać w swojej wymarzonej lidze francuskiej, choć na kupienie go mogłyby sobie pozwolić jedynie bogate ekipy. – Tam gotówkę na transfery wydaje jedynie PSG i Monaco, a reszta oszczędza. Gdyby nie trzeba było za niego płacić, to ze znalezieniem klubu w Ligue 1 nie byłoby problemu – uważa Weber. Czy Nakoulma ostatecznie zdecyduje się na zmianę otoczenia? Na odpowiedź trzeba poczekać. – Cały czas obowiązuje go kontrakt z klubem, który musi realizować. Mądrzejsi będziemy za dwa dni – kończy menedżer piłkarza. „Prezes” powinien pojawić się w klubie we wtorek. Czy wsiądzie do samolotu lecącego do Słowenii?
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl
