Media o meczu Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze: „Górnicze derby dla zabrzan”, „Górnik goni czołówkę”

W spotkaniu 27. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze notuje wygraną w wyjazdowym meczu z Zagłębiem Lubin. Zatem początek tygodnia zaliczamy do bardzo udanych. „Trójkolorowym” udaje się przełamać po porażce u siebie z Legią Warszawa. Kibice z niecierpliwością czekają już na niedzielne popołudnie przy ulicy Roosevelta 81, mając nadzieję oraz niezłomną wiarę na zwycięstwo ze Śląskiem Wrocław. 

Zapraszamy, jak po każdym meczu do lektury mediów.

90 minut.pl
Górnicze derby dla zabrzan
W spotkaniu kończącym 27. kolejkę PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał na wyjeździe 2-1 (1-1) z Zagłębiem Lubin. Gospodarze prowadzili po trafieniu Dawida Kurminowskiego, ale Górnik odrobił straty dzięki bramkom Szymona Czyża i Piotra Krawczyka. Lubinianie przerwali swoją serię sześciu ligowych spotkań bez porażki.

Ekstraklasa.org
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN 1:2 GÓRNIK ZABRZE – MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
W starciach KGHM Zagłębia Lubin z Górnikiem Zabrze dobrze radzą sobie przyjezdni. W pięciu ostatnich takich meczach wygrywali goście, a Trójkolorowi na stadionie Miedziowych triumfowali już trzy razy z rzędu. W 27. kolejce sezonu 2023/24 znów wygrali piłkarze trenera Jana Urbana. Zwycięskim trafieniem okazał się setny gol w historii tej rywalizacji strzelony przez piłkarzy Górnika Zabrze.

Przegląd Sportowy
Górnik w pościgu za czołówką! Cenne zwycięstwo na koniec kolejki
Górnik Zabrze wygrał 2:1 z Zagłębiem Lubin w 27. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze, którzy jako pierwsi strzelili gola, walczyli do końca o uratowanie choćby punku, ale zabrakło im skuteczności.
Druga połowa rozpoczęła się lepiej dla Górnika, czego efekt widzieliśmy w 68. minucie. Najpierw znakomitą akcją indywidualną popisał się Lawrence Ennali. Niemiec podał piłkę Erikowi Janżowi, który wręcz wyłożył ją znajdującemu się nieopodal bramki Piotrowi Krawczykowi.

Sportowe Fakty
Mecz błędów w Lubinie. Górnik goni czołówkę
W meczu kończącym 27. kolejkę PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 2:1. Drużyna prowadzona przez Jana Urbana traci w tej chwili sześć punktów do trzeciego w tabeli Lecha Poznań.
To był niezły mecz, zwłaszcza jak na poniedziałek. Wysoka temperatura nie przeszkadzała piłkarzom jednej i drugiej drużyny, przez co mogliśmy obserwować sporo ciekawych akcji.
I w tych warunkach lepiej odnalazł się grający bez kontuzjowanego Lukasa Podolskiego Górnik Zabrze, choć to Zagłębie Lubin strzeliło gola jako pierwsze. Później jednak wydarzyło się coś, czego wcześniej w tym sezonie nie oglądaliśmy. To znaczy: Zagłębie przegrało po raz pierwszy, gdy jako pierwsze strzelało gola w meczu. Górnik zaś pierwszy raz sięgnął po komplet punktów, gdy zaczynał spotkanie od 0:1.

TVP Sport
Trenerski nos nie zawiódł. Bramka rezerwowego dała zwycięstwo
W pierwszej połowie działo się całkiem sporo. Obie ekipy miały swoje szanse, ale to gospodarze zadali pierwszy cios. Piłka dość niespodziewanie trafiła do ustawionego tuż przed polem karnym Dawida Kurminowskiego. Napastnik Zagłębia długo się nie zastanawiał i oddał świetny strzał z siedemnastego metra. Piłka skozłowała tuż przed linią bramkową, nie dając żadnych szans na skuteczną interwencję Danielowi Bielicy. To była 28. minuta rywalizacji.

Dziennik Zachodni
Górnik Zabrze wygrał w Lubinie 2:1. Zespół Jana Urbana znów patrzy w górę tabeli
Wyścig ślimaków, jak ironicznie nazywa się walkę o mistrzostwo Polski, otwiera szansę dla ekip z drugiego szeregu. Tę grupę otwiera Górnik Zabrze, któremu zwycięstwo w Lubinie pozwoliłoby skrócić do trzech punktów dystans dzielący ich od czwartego miejsca.
W zespole Jana Urbana zabrakło kontuzjowanego Lukasa Podolskiego.
– Na pewno szkoda, bo Lukas mocno zajmuje obrońców zespołów, z którymi gramy – mówił szkoleniowiec zabrzan.
Nieobecność byłego mistrza świata rzeczywiście miała wpływ na grę. Lubinianie rozwijali swoje akcje szerzej i na efekty nie musieli długo czekać. W 28 minucie Dawid Kurminowski wykorzystał stratę Szymona Czyża i płaskim strzałem dał Zagłębiu prowadzenie.
Górnik szybko opanował wstrząs i odpowiedział jeszcze w pierwszej połowie. W roli głównej ponownie wystąpił Czyż, ale tym razem była ona zdecydowanie pozytywna. Pomocnik zabrzan wykazał się refleksem i błyskawicznie kopnął do siatki piłkę odbitą przez jednego z rywali idealnie pod jego buty.

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl