Media o meczu Radomiak Radom – Górnik Zabrze: „Rezerwowi odmienili Górnika”, „Górnik znów zwycięski”

Monia  -  10 sierpnia 2024 07:02
1
1998

W spotkaniu 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy Górnik wygrał  na wyjeździe z Radomiakiem Radom (1:2). „Trójkolorowi” po tym meczu mają na koncie 7 punktów. W następnej kolejce zabrzanie będą podejmować przy Roosevelta Raków Częstochowa. Zapraszamy jak zwykle do lektury prasowych komentarzy.

Dziennik Zachodni
Górnik Zabrze znów zwycięski. Dwa strzały, dwa gole, trzy punkty w meczu z Radomiakiem
Przez blisko godzinę meczu Radomiaka z Górnikiem Zabrze z boiska wiało nudą z mocą zbliżoną do wichur, które ostatnio przechodzą nad Polską. Wtedy jednak o przerwanie impasu zadbał Filipe Nascimento. Pomocnik gości podał piłkę do Josemy w taki sposób, że przejął ją Leandro i zamienił ten prezent na gola. Jan Urban się wściekał, ale dlugo nie miało to wpływu ani na wynik, ani na grę jego drużyny, a przecież na murawę wyszła ta sama jedenastka, która tak zdecydowanie pokonała w poprzedniej kolejce Pogoń Szczecin. Nie pomagały zmiany – Lukas Podolski nie wyszedł już na drugą połowę, ani roszady taktyczne. Najważniejszą i najbardziej zapracowaną postacią wsród zabrzan pozostawał bramkarz Michał Szromnik. I nagle Górnik doprowadził do remisu. Tuż po zakończonej strzałem w boczną siatkę akcji Zie Ouattary, zabrzanie ruszyli z szybką kontrą. Jej motorem był Erik Janża. Niedawny uczestnik Euro z lewej strony wrzucił piłkę do Luki Zahovicia, a ten głową strzelił drugiego gola w drugim kolejnym meczu. Kibice Radomiaka zamilki wyraźnie wstrząśnięci.

Super Express
Rezerwowi odmienili Górnika. Zahović znów z golem, a zabrzanie z kompletem punktów
Cały dorobek pierwszej połowy to dwa celne strzały Radomiaka. Los sprawił, że kibice w Radomiu mogli zobaczyć debiut w ich drużynie Capity. Napastnik z egzotycznej Angoli już w 7. minucie zastąpił kontuzjowanego Vagnera Diasa. Właśnie po strzale Capity w 30. min było najgroźniej pod bramką Górnika, ale Michał Szromnik efektownie obronił. Trener Jan Urban od razu w przerwie dokonał dwóch zmian, wprowadzając na boisko Norberta Wojtuszka i Lukę Zahovicia, zdejmując z boisko m.in. mało widocznego Lukasa Podolskiego, co okazało się strzałem w dziesiątkę.

Przegląd Sportowy
Jak zmieniać, to właśnie tak! Trzy gole i kapitalne emocje w Radomiu
Do przerwy gra Górnika wyraźnie się nie układała i Urban zdecydował się na zmiany. A te były zaskakujące, bowiem na drugą połowę nie wyszli Kamil Łukoszek i Lukas Podolski, a zastąpili ich Norbert Wojtuszek i Luka Zahović. Po tych zmianach goście faktycznie mieli więcej do powiedzenia w ofensywie, jednak co z tego, skoro fatalnie mylili się w defensywie? Filipe Nascimento za długo zwlekał z wybiciem piłki, a to wykorzystał Leandro, który przejął futbolówkę, a potem nie dał żadnych szans Szromnikowi!

Sportowe Fakty
Zmiennicy odwrócili wynik meczu Radomiaka z Górnikiem
W premierowej odsłonie z boiska przez wiele minut wiało nudą. Górnik po raz pierwszy zagroził gospodarzom w doliczonym czasie 1. połowy, kiedy głową niecelnie przymierzył Aleksander Buksa. Więcej szans wykreował sobie Radomiak. Uderzenia głową Leonardo Rochy były niecelne lub łapał je Michał Szromnik. Bramkarz poradził sobie także ze strzałem Capity, który na boisku pojawił się już w 7. minucie, zmieniając kontuzjowanego Vagnera Diasa.

Sport.tvp.pl
Trzy gole na otwarcie 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Górnik Zabrze wywiózł komplet punktów z Radomia
W Radomiu długo wiało nudą i dopiero w 58. minucie z marazmu wyrwał kibiców Leandro. Brazylijczyk wykorzystał fatalne zagranie Filipe Nascimento, oszukał zwodem Josemę, a w sytuacji sam na sam pewnym uderzeniem pokonał Michała Szromnika. Górnik nie zamierzał zwieszać głów. Kwadrans później ekipa Jana Urbana doprowadziła do remisu, gdy po centrze Erika Janży z lewego skrzydła, świetnym uderzeniem głową popisał się Luka Zahović.

Piłka Nożna
Gole w drugiej połowie, Górnik odwrócił losy meczu
Początek pierwszego meczu 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy był dość spokojny. Obie drużyny miały momenty posiadania piłki, ale nie kreowały sytuacji, nie oddawały strzałów, nie zakładały wysokiego pressingu. Pecha miał Vagner Dias, który szybko doznał urazu, w 7. minucie zmienił go Capita. Na pierwszą, dogodną okazję trzeba było poczekać do 18. minuty. Zie Quattara precyzyjnie dośrodkował z tzw. pierwszej piłki, na środek pola karnego, do Leonardo Rochy, który wygrał pojedynek z Rafałem Janickim, a następnie trochę niecelnie główkował po koźle na dalszy słupek. Ta akcja sprawiła, że Radomiak zaczął nieco częściej posiadać piłkę, więcej przebywał w ofensywie i wypracował jeszcze parę szans. Po niecałej pół godzinie gry Damian Jakubik mocno uderzył z ostrego kąta, ale Michał Szromnik nie dał się zaskoczyć. Po chwili Roberto Alves dośrodkował z rzutu rożnego na dalszy słupek, do Capity, który kapitalnie złożył się do strzału z woleja w okolice prawego okienka, lecz bramkarz Górnika świetnie interweniował. W 31. minucie gospodarze znowu byli dość blisko objęcia prowadzenia. Alves dograł z rzutu wolnego na środek „szesnastki”, do Rochy, który uciekł spod krycia i ponownie główkował po koźle, ale Szromnik obronił strzał na raty.

Gol24.pl
Górnik Zabrze znów zwycięski. Dwa strzały, dwa gole, trzy punkty w meczu z Radomiakiem
Przez blisko godzinę meczu Radomiaka z Górnikiem Zabrze z boiska wiało nudą z mocą zbliżoną do wichur, które ostatnio przechodzą nad Polską. Wtedy jednak o przerwanie impasu zadbał Filipe Nascimento. Pomocnik gości podał piłkę do Josemy w taki sposób, że przejął ją Leandro i zamienił ten prezent na gola. Jan Urban się wściekał, ale dlugo nie miało to wpływu ani na wynik, ani na grę jego drużyny, a przecież na murawę wyszła ta sama jedenastka, która tak zdecydowanie pokonała w poprzedniej kolejce Pogoń Szczecin. Nie pomagały zmiany – Lukas Podolski nie wyszedł już na drugą połowę, ani roszady taktyczne. Najważniejszą i najbardziej zapracowaną postacią wsród zabrzan pozostawał bramkarz Michał Szromnik. I nagle Górnik doprowadził do remisu. Tuż po zakończonej strzałem w boczną siatkę akcji Zie Ouattary, zabrzanie ruszyli z szybką kontrą. Jej motorem był Erik Janża. Niedawny uczestnik Euro z lewej strony wrzucił piłkę do Luki Zahovicia, a ten głową strzelił drugiego gola w drugim kolejnym meczu. Kibice Radomiaka zamilki wyraźnie wstrząśnięci. A to była tylko pierwsza część ich dramatu. W 81 minucie nastąpiła powtórka z rozrywki. Atak Radomiaka, odpowiedź Górnika i tym razem Lukas Ambros zapisał asystę przy trafieniu Norberta Wojtuszka! Drugi celny strzał śląskiej ekipy przyniósł jej drugiego gola i – jak się okazało – trzy punkty. Jan Urban triumfował – o wyniku przesądziło dwóch wprowadzonych przez niego zmienników. Humor zwarzyła mu jednak kontuzja Zahovicia. Na wyniki badań będzie zapewne czekał z drżeniem serca.
Warto dodać, że w Górniku nie ma już Piotra Krawczyka, który na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do Wisły Płock. W jego miejsce w najbliższych dniach ma się pojawić kolejny napastnik zagraniczny.

Sport.pl
Legenda Radomiaka wreszcie to zrobiła! Historyczna bramka nie dała jednak choćby punktu
W piątkowym meczu z Górnikiem Zabrze legenda Radomiaka, która zaliczała 316. oficjalny występ w klubie, przeżyła jedną z ważniejszych chwil w karierze. W 58. minucie Leandro zabrał piłkę obrońcy gości Josemie i w sytuacji „sam na sam” z Michałem Szromnikiem otworzył wynik spotkania. Była to dla niego pierwsza bramka na nowym stadionie Radomiaka przy ulicy Struga oraz pierwszy ligowy gol od grudnia 2021 roku. Do tego momentu w Radomiu nie działo się zbyt wiele. Szczególnie w pierwszej połowie, gdzie pojedyncze dobre okazje mieli tylko gospodarze. Wszystko zaczęło się jednak od kontuzji mięśniowej Vagnera Diasa już w piątej minucie gry. Kilkanaście minut później niecelny strzał głową oddał Leonardo Rocha, a wraz z upływem pół godziny spotkania trzykrotnie w ciągu kilkudziesięciu sekund wykazać się musiał bramkarz Górnika Szromnik, broniąc uderzenia Damiana Jakubika i nowego skrzydłowego Radomiaka Capity Capemby, a także kolejną próbę głową Rochy.

Graj i wygrywaj z nami na betcris.pl

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

Jedno wam powiem, co warto zrobić na pewno : Otóż na pewno warto przyjść na mecz z Rakowem i zapełnić na full nasz stadion…