Media o meczu Pogoń – Górnik: Fatalna inauguracja sezonu

W.  -  26 lipca 2021 09:43
2
2547
Za nami bardzo słaba inauguracja sezonu 2021/2022 w wykonaniu naszego zespołu, który w meczu wyjazdowym przegrał z Pogonią Szczecin 2:0. Jedynym miłym akcentem, o którym warto wspomnieć przy okazji tego pojedynku, była wyjątkowa postawa upamiętniająca naszego wiernego sympatyka Stanisława „Leona” Sętkowskiego, w hołdzie któremu piłkarze Górnika zaprezentowali koszulki dedykowane zmarłemu przed tygodniem  Leonowi, zaś z głośników na Stadionie im. Floriana Krygiera rozległ się dźwięk charakterystycznego dzwoneczka, którym Smoleń od wielu lat witał piłkarzy wybiegających na murawę. Zebrani na stadionie kibice obu drużyn, wspólnie skandowali również nazwisko legendarnego sympatyka Trójkolorowych, oddając w pięknym i symbolicznym geście, ponad wszelkimi barierami i podziałami cześć jego pamięci.
Zachęcamy do zapoznania się z opinią mediów na temat fatalnej inauguracji sezonu w wykonaniu podopiecznych Jana Urbana, którzy w Szczecinie stworzyli bardzo niewiele klarownych sytuacji strzeleckich i zagrali zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Ekstraklasa.org

Wejście smoka Kozłowskiego
Triumfem Pogoni Szczecin nad Górnikiem Zabrze zakończył się weekend z 1. kolejką PKO Bank Polski Ekstraklasy. Wygraną 2:0 zapewniły gospodarzom gole Michała Kucharczyka i Kacpra Kozłowskiego. Ten drugi trafił do siatki… 24 sekundy po pojawieniu się na murawie!

Sport

Pogoń rządziła, słabe wejście Górnika w sezon
Bez największej gwiazdy pojechał do Szczecina Górnik, choć i tak raczej niewiele by to zmieniło. Pogoń zagrała tak, jak powinien reprezentant Polski w Europie.
Gdzie jest „Poldi”? Takie pytania zalewały kraj przed pierwszym gwizdkiem, kiedy okazało się, że Lukas Podolski nie znalazł się nawet w kadrze meczowej Górnika. Trener Jan Urban mówił, że 130-krotny reprezentant Niemiec jest gotowy do gry, ale najwyraźniej stwierdził też, że to i tak jeszcze za wcześnie.

Sportowefakty.pl

Złoty chłopak porwał stadion. Górnik Zabrze bezradny bez Lukasa Podolskiego

Piękna akcja indywidualna Kacpra Kozłowskiego była ozdobą meczu Pogoni Szczecin z Górnikiem Zabrze. Portowcy zwyciężyli 2:0, są na szczycie tabeli PKO Ekstraklasy, a ich przeciwnik jeszcze mocniej niż przed inauguracją czeka na Lukasa Podolskiego.

Gol24.pl
Pogoń ograła Górnika jeszcze bez Podolskiego. Kapitalny gol Kozłowskiego
Pogoń Szczecin bez problemów odprawiła Górnika Zabrze (2:0) w trzecim niedzielnym spotkaniu 1. kolejki PKO Ekstraklasy. W kadrze gości zabrakło Lukasa Podolskiego, który powoli dochodzi do odpowiedniej formy. Ozdobą meczu była natomiast bramka 17-letniego Kacpra Kozłowskiego, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku.

Interia
Pogoń Szczecin wygrywa z Górnikiem Zabrze. Cudowny gol Kozłowskiego
Trzy dni po pucharowym meczu z NK Osijek, Pogoń Szczecin rozpoczęła ligową rywalizację. Pierwszym przeciwnikiem Portowców był Górnik Zabrze. Kibice w Szczecinie i nie tylko ostrzyli sobie zęby na debiut Lukasa Podolskiego. Mistrz świata z 2014 roku nie pojawił się jednak w ogóle w kadrze meczowej. Na stadionie Pogoni pojawili się za to fani Górnika Zabrze, choć formalnie na przebudowywanym obiekcie nie ma miejsca dla kibiców przyjezdnych. Szczecińscy ultrasi wpuścili jednak tych z Zabrza na swój sektor – pomiędzy klubami panuje bowiem nieformalna zgoda. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem kilka tysięcy osób zgromadzonych na stadionie oddało hołd zmarłemu niedawno Stanisławowi „Leonowi” Sętkowskiemu. Z głośników rozbrzmiał charakterystyczny dźwięk jego dzwonka, a kibice skandowali nazwisko legendy KSG.

Przegląd Sportowy

Kuchy grał, jakby jutra nie było
Piękny gol Kacpra Kozłowskiego, wcześniej trafienie Michała Kucharczyka i Górnik na łopatkach. Pogoń bez problemu wygrała 2:0  Zacznijmy jednak od najważniejszego. Bo najważniejszego nie było. Ci, którzy liczyli na debiut Lukasa Podolskiego w ekstraklasie, muszą wstrzymać się przynajmniej do następnego weekendu. Mistrz świata z 2014 roku do Szczecina nie przyjechał. Z zabrzanami trenuje od dwóch tygodni i nie jest jeszcze przygotowany na ligowy mecz. To tak jak z wybitnym aktorem, który na zakończenie kariery przyjeżdża do teatru – proszę wybaczyć porównanie – na prowincji i nie chce, żeby publiczność widziała go na scenie ledwie po kilku próbach.

 

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zaczęło się źle więc może skończy się dobrze.Dziwię się że Pan Urban nie wpuścił za Dodaka Baidoo, myślę że jego szbkość i technika narobiło by trochę zamieszania w polu karnym Pogoni, co dało by szansę na gole.Niestety bez prawdziwego NAPADZIORA (9) oraz rasowego rozgrywającego może być ciężko, a sprowadzenie takich znów w połowie rundy nie przyniesie nic dobrego. Co np z Kamilem Wojtyrą ze Skry Cz.?.Jeszcze kilku z Górnika musi iśc na wypożyczenie, nie chcę wymieniać którzy.

beznadziejny mecz,jakby nas na boisku nie było!Trzeba ich na treningach pogonić i mieć mocne zdanie!