W zaległym meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał w Gdańsku z Lechią 2:1. Górnik Zabrze rundę jesienną kończy z dorobkiem 20 punktów i na 12. miejscu w tabeli.
Sportowe Fakty
Smutek i niedowierzanie w Górniku
Nie był to dobry mecz w wykonaniu Lechii Gdańsk, ale po dwóch rzutach rożnych podopieczni Marcina Kaczmarka pokonali Górnik Zabrze 2:1. Gospodarze byli umiarkowanie zadowoleni, z kolei trener Bartosch Gaul nie mógł uwierzyć w to, co się stało.
Ekstraklasa.org
Emocje na koniec rundy
Lechia Gdańsk odrobiła straty w końcówce i ostatecznie pokonała zawodników Górnika 2:1. Pierwsza część spotkania należała do gości, którzy stworzyli sobie zdecydowanie więcej sytuacji. Ataki Górnika przyniosły efekt w doliczonym czasie gry, kiedy po dośrodkowaniu Erika Janzy udanie główkował Emil Bergstrom. Po przerwie Lechia Gdańsk zdołała odwrócić losy spotkania i w końcówce dwukrotnie ukłuła rywali – najpierw do siatki trafił Mario Maloca, a w ostatniej minucie meczu zwycięstwo gdańszczanom zapewnił Łukasz Zwoliński.
Sport
Frajerska porażka „górników”
Lechia wygrała u siebie z Górnikiem 2:1. O wszystkim zdecydowała fatalna końcówka jedenastki z Zabrza. Zabrzanie rozpoczęli spotkanie w Gdańsku z ogromnym animuszem. Wydawało się, że Górnik – mimo wielkiej przewagi (12 do 3 w strzałach) – zejdzie do szatni z zerowym kontem, to do siatki trafił głową Emil Bergstroem. Druga połowa zaczęła się z kilkuminutowym opóźnieniem. Goście dalej przeważali, Lechia nie grała nic. Kiedy Górnik odliczał minuty do końca, to Lechia wyrównała… Na listę strzelców po rzucie rożnym bitym przez Rafała Pietrzaka wpisał się Mario Malocza. Już w doliczonym czasie na listę strzelców wpisał się rezerwowy Łukasz Zwoliński i to Lechia na koniec mogła się cieszyć z bardzo ważnej wygranej.
Piłka Nożna
Emocje na koniec rundy
Po pierwszej połowie mało kto postawiłby swoje pieniądze na to, że ten mecz zakończy się w taki sposób. Lechia odrobiła straty i w zimowej aurze wygrała z Górnikiem Zabrze. W pierwszej połowie grę prowadzili piłkarze z Zabrza. Górnik przeważał nie tylko w posiadaniu piłki, ale także w statystyce oddanych strzałów. Gdy wydawało się, że zawodnicy obu drużyn zejdą na przerwę przy wyniki bezbramkowym, gola strzelili przyjezdni. Lechia starała się wyrównać i w końcu zdobyła bramkę na 1:1. Wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się remisem. W doliczonym czasie gry zwycięstwo wyrwała jednak Lechia. Bramkę głową, dającą gospodarzom trzy punkty, zdobył Łukasz Zwoliński.
Dziennik Zachodni
Ligowe ostatki na śniegu
Piłkarze Górnika zakończyli rok trzema porażkami. W ostatnim tegorocznym spotkaniu PKO Ekstraklasy zabrzanie na własne życzenie przegrali w Gdańsku z Lechią tracąc decydującą bramkę w szóstej minucie doliczonego czasu gry. Lechia grała słabo, a mimo to zdołała w końcówce przechylić szalę wygranej na swoją korzyść. Najpierw po centrze z rogu Łukasza Zwolińskiego bramkarz Daniel Bielica minął się z piłką i ta w zamieszaniu trafiła pod nogi Mario Malocy. Chorwat z bliska wepchnął ją do siatki doprowadzając do remisu. Zwycięski gol dla gdańszczan padł w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Po kolejnej centrze z rogu gospodarze wygrali dwa główkowe pojedynku w polu karnym Górnika i Zwoliński wpakował ją do bramki.
Przegląd Sportowy
Znakomita końcówka Lechii
Lechia Gdańsk w dramatycznych okolicznościach wygrała z Górnikiem Zabrze 2:1 w zaległym spotkaniu 2. kolejki PKO Ekstraklasy. Goście w pełni kontrolowali przebieg spotkania. Piłkarze Lechii wyglądali tak, jakby powoli myśleli o tym, co usłyszą w przerwie od trenera Kaczmarka. Z kolei zabrzanie dążyli do zdobycia bramki i cel osiągnęli. Po rzucie rożnym piłkę dośrodkowywał Erik Janża, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Emil Bergstroem. W drugiej odsłonie także dominowali gracze Górnika. Nie przekładało się to jednak na kolejne okazje. W końcówce wyrównał Mario Maloca. Lechia się obudziła, a w ostatniej akcji spotkania zwycięstwo Biało-Zielonym dał Łukasz Zwoliński.
Interia
Bramka last minute
Lechia Gdańsk rzutem na taśmę wyszła ze strefy spadkowej w Ekstraklasie! Bramkę na wagę wygranej 2-1 z Górnikiem Zabrze zdobył Łukasz Zwoliński w 96 minucie! To był ostatni mecz w lidze w 2022 r., który w drugiej połowie toczył się w anomalnych warunkach. Lechia Gdańsk miała tylko dwa celne strzały w całym meczu z Górnikiem Zabrze i oba trafiły do siatki! W doliczonym czasie gry bramkę strzelił rezerwowy Łukasz Zwoliński i zapewnił lechistom wygraną 2-1 w ostatnim meczu w Ekstraklasie w 2022 r.
TVP Sport
Lechia wygrała z Górnikiem w ostatniej minucie
Takie zakończenie roku tylko w Ekstraklasie. W meczu, którym bohaterem drugoplanowym był śnieg, Lechia Gdańsk po zabójczej końcówce pokonała Górnika Zabrze 2:1. Górnik, który przeważał w pierwszej części gry, dopiął swego pod koniec połowy. Po krótko rozegranym rzucie rożnym, Erik Janża serwuje piłkę na głowę Emila Bergstroma, który wygrywa pojedynek z obrońcami gospodarzy i wyprowadza gości na prowadzenie. Piłkarze Bartoscha Gaula gdyby byli bardziej skuteczni, prowadziliby wyżej do przerwy. Po ponownym zaproszeniu na murawę, zabrzanie kontrolowali przebieg spotkania. Byli lepsi i mieli kilka okazji do podwyższenia stanu rywalizacji. Niewykorzystane szanse zemściły się boleśnie na gościach. Najpierw Maloca, w 84. minucie doprowadził do remisu. W ostatniej minucie gry bramkę na wagę trzech punktów zdobył Łukasz Zwoliński.
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl