Pogoń Szczecin w całej historii pojedynków z Górnikiem Zabrze zwyciężyła przy Roosevelta tylko dwukrotnie, wczoraj podopieczni Marcina Brosza zwycięstwo na własnym terenie również zdołali bardzo szybko i stanowczo wyperswadować swym rywalom, wygrywając z wyżej sytuowanym przeciwnikiem 3:1. Po golach Erika Jirki (20′), Igora Angulo (34′) oraz Jesusa Jimeneza (63′) Trójkolorowi po raz kolejny zwyciężyli przed własną publicznością, a jedynym honorowym trafieniem dla gości popisał się w 76 minucie Paweł Cibicki.
Dziennik Zachodni
Fantastyczny mecz zabrzan
Mecz Górnika z Pogonią rozpoczął się od minuty ciszy, którą uczczono pamięć Stefana Floreńskiego. Legendarny obrońca zabrzan został pochowany dzień wcześniej w Niemczech. Piłkarze Marcina Brosza chcieli uczcić postać popularnego „Florka” zwycięstwem i od początku ruszyli do natarcia. Górnik grał agresywnie wysokim pressingiem przejmując wiele piłek w środkowej strefie boiska. Roman Prochazka z dystansu trafił w słupek, a Przemysław Wiśniewski minimalnie chybił celu, ale w końcu worek z bramkami rozwiązał Erik Jirka. Gospodarze poszli za ciosem. Angulo najpierw po dośrodkowaniu z rogu strzelał głową, ale zmierzającą do siatki piłkę wybił z bramki Jakub Bartkowski. Chwilę później Hiszpan dostał znakomite prostopadłe podanie od Wolsztyńskiego i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Po zmianie stron wynik mógł podwyższyć Paweł Bochniewicz, ale minimalnie chybił celu. Bardzo precyzyjnie uderzył za to piłkę Jesus Jimenez. Hiszpan dostał podanie od Angulo wbiegł w pole karne i przymierzył w samo okienko bramki Pogoni. Pogoń starała się po przerwie atakować, lecz stać ją było tylko na jedną bramkę, Autorem honorowego trafienia był rezerwowy Paweł Cibicki.
Sport
Efektowna wygrana Górnika
Zabrzanie świetnie zaczęli spotkanie z Pogonią. Już w 12 minucie na listę strzelców mógł się wpisać Słowak Roman Prochazka, ale piłka po jego strzale wylądowała na słupku. Co nie udało się Prochazce, udało się jego rodakowi kilka minut później. Erik Jirka otrzymał bardzo dobre podanie od Łukasza Wolsztyńskiego i nie dał szans na skuteczną interwencję Dante Stipicy. Kolejnym dobrym podaniem popisał się w 33 minucie, kiedy to wypuścił w bój Igora Angulo. Najlepszy snajper „górników” posłał piłkę do siatki. Dobra gra „górników” została też udokumentowana po przerwie, kiedy do siatki, po zagraniu Angulo trafił Jesus Jimenez. W końcówce szczecinianie zdobyli honorowego gola, a na listę strzelców wpisał się rezerwowy Paweł Cibicki. Dzięki wygranej zabrzanie mają już tylko trzy punkty straty do ósmej w tabeli Wisły Płock.
Przegląd Sportowy
Górnik znów zwycięski
Pogoń Szczecin od 2009 roku nie może wygrać z Górnikiem w Zabrzu. Podobnie było w 24. kolejce PKO Ekstraklasy, w której śląski zespół zwyciężył 3:1. W 12. minucie Roman Prochazka pokazał, że potrafi uderzyć z dystansu. Słowak huknął zza linii pola karnego, zasłonięty bramkarz Dante Stipica nie sięgnął piłki, futbolówka odbiła się od słupka. Osiem minut później Chorwat musiał już wyciągać piłkę z siatki. Erik Jirka otrzymał dokładne podanie od Łukasza Wolsztyńskiego, sprintem pobiegł w stronę bramki i zdobył swojego pierwszego gola w ekstraklasie. Świetnie spisywał się Łukasz Wolsztyński, który zaliczył dwie asysty. Portowcy zdołali jedynie zdobyć honorową bramkę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Paweł Cibicki głową strzelił gola.
Ekstraklasa.org
Hiszpańskie zwycięstwo
Górnik Zabrze sprawił swoim kibicom bardzo przyjemne sobotnie popołudnie. Po dobrej grze ekipa ze Śląska pokonała 3:1 Pogoń Szczecin i zdobyła cenny komplet punktów. Pojedynek od samego początku układał się po myśli zabrzan. Jako pierwszy w 20. minucie do siatki trafił Erik Jirka, dla którego było to debiutanckie trafienie w zabrzańskich barwach. Niedługo później doskonale w sytuacji sam na sam z Dante Stipicą spisał się Igor Angulo i było 2:0. Po zmianie stron boiska Górnik kontynuował dobrą grę. Podsumował to trafieniem Jesusa Jimeneza, który otrzymał podanie od swojego rodaka – wspomnianego Angulo. W końcówce honorowe trafienie dla „Portowców” zanotował jeszcze Paweł Cibicki, ale to już było za mało, by myśleć o punktach.
Gol24.pl
Pogoń wyraźnie słabsza w Zabrzu
Górnik Zabrze po raz siódmy w tym sezonie zwyciężył na własnym boisku. Podopieczni Marcina Brosza byli wyraźnie lepsi od Pogoni Szczecin. Po dwóch świetnych asystach Łukasza Wolsztyńskiego sytuacje sam na sam z Dante Stipicą wykorzystywali Erik Jirka oraz Igor Angulo. W drugiej połowie strzałem w okienko rezultat podwyższył Jesus Jimenez. „Portowcy” obudzili się dopiero w końcówce, lecz trafienie Pawła Cibickiego było jedynie golem honorowym.
Sportowe Fakty
Gospodarze nie dali szans
Niespodzianką zakończyło się spotkanie PKO Ekstraklasy w Zabrzu. Broniący się przed spadkiem Górnik pokonał walczącą o mistrzostwo kraju Pogoń Szczecin 3:1. Biorąc pod uwagę tabelę, faworytem spotkania wydawała się Pogoń Szczecin. Zespół z Pomorza Zachodniego jest w grze o mistrzostwo Polski, a Górnik Zabrze w tym sezonie skupia się na walce o utrzymanie, a nad strefą spadkową miał tylko trzy punkty przewagi. Jednak od pierwszego gwizdka lepiej prezentowali się miejscowi.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl