Górnik Zabrze po raz kolejny nie wykorzystał atutu własnego boiska. Pomimo wsparcia ponad 21 tys. kibiców, „Trójkolorowi” przegrali z Legią, choć ta ostatnie pół godziny grała w osłabieniu, po czerwonej kartce Josue. Na boisku nie brakowało twardej walki, a jednym z jej ofiar był Rafał Augustyniak, kończący mecz bez dwóch zębów.
Sportowe Fakty
Wybite dwa zęby gracza Legii, głupota Josue i jedna bramka w Zabrzu
Nerwowo było w Zabrzu w sobotni wieczór. Wicelider PKO Ekstraklasy Legia Warszawa pokonał Górnika 1:0. Goście kończyli mecz w dziesiątkę, a Rafał Augustyniak bez dwóch zębów.
Ekstraklasa.org
Jeden gol, mnóstwo emocji
To dopiero drugi przypadek w 27 poprzednich starciach Górnika z Legią, gdy oglądamy mniej niż dwie bramki w jednym spotkaniu. Mniejsza liczba goli nie sprawiła, że w ligowym klasyku brakowało emocji. Z żadną inną drużyną Legia Warszawa nie wygrywała tak często, co z Górnikiem Zabrze (57). Również żadnej innej drużynie nie strzeliła tak wielu goli (201). Statystyki podniosła dzięki trafieniu Pekharta z 38. minuty. Warszawiacy kończyli spotkanie w osłabieniu, ponieważ dwie żółte kartki obejrzał kapitan przyjezdnych. Szansy na wyrównanie nie wykorzystali piłkarze Górnika, kontynuując powtarzający się schemat z bieżącej kolejki – naprzemienne zwycięstwa i porażki gospodarzy.
Sport
Nawet czerwona nie pomogła
Wypełnione trybuny, czerwona kartka dla Josue i porażka zabrzan u siebie w ligowym klasyku z Legią 0:1. Na boisku zaiskrzyło w 19 min, kiedy fatalnie zachował się Vrhovec. Słoweniec łatwo stracił piłkę, a potem przed polem karnym sfaulował Kapustkę. Prowadzący mecz Bartosz Frankowski najpierw puścił grę, ale po interwencji VAR wskazał na wolnego. Na szczęście dla zabrzan Josue trafił w mur. Z czasem uwidocznił się przewaga „Wojskowych”. W 38 min kolejna przerwa w grze. Po dośrodkowaniu Muciego do siatki trafił głową Pekhart. Prowadzący mecz arbiter zwlekał z jego uznaniem, a chodziło o wcześniejsze starcie Mvondo ze Sliszem. Ostatecznie trafienie zostało uznane, a Kameruńczyk otrzymał… żółtą kartkę. Po godzinie gry na boisku pojawi się van der Hurk i zaraz zobaczył żółtą kratkę. To jeszcze i tak nic w porównaniu z Josue. Lider Legii w przeciągu kilkudziesięciu sekund zobaczył dwie żółte kartki i opuścił boisko! W ten sposób jedenastka z Warszawy przez blisko dwa kwadranse musiała sobie radzić w dziesiątkę. Górnik atakował, ale bez skutku, choć do podstawowego czasu arbiter doliczył siedem minut. Ostatecznie zabrzanie zaliczyli już 6 porażkę w bieżących rozgrywkach na swoim stadionie.
Piłka Nożna
Zabrzańska kosa, warszawski kamień
W ostatnim sobotnim meczu PKO BP Ekstraklasy Legia Warszawa pokonała Górnik Zabrze. Wystarczył jej do tego jeden gol, nie przeszkodziło jej kilkudziesięciominutowe granie w osłabieniu. W 65. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Josue. Mimo gry w przewadze, Górnik nie zdołał odrobić straty powstałej w 38. minucie. Wówczas dośrodkowanie Muciego na gola zamienił Pekhart. Zabrzanie mieli dotąd patent na pokonywanie drużyn z obecnej czołowej trójki stawki w starciach, w których pełnili rolę gospodarza. Ich ofiara padł i Raków Częstochowa, i Lech Poznań. Dziś kosa trafiła jednak na kamień. Górnik Zabrze zajmuje pozycję numer czternaście. Jego przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko dwa oczka.
Dziennik Zachodni
Górnik Zabrze bardzo chciał i mocno się starał, ale z Legią Warszawa przegrał
To był dobry mecz Górnika Zabrze, ale Legia Warszawa wywiozła z Roosevelta trzy punkty. Widowisko rozgrzało ponad 21.000 kibiców, goście od 66 minuty grali w dziesiątkę, ale to oni, jeszcze w pierwszej połowie, zdobyli jedynego gola w tym spotkaniu. Górnik zrobił niemal wszystko co mógł, jego piłkarze przelali litry potu, a w drugiej połowie grająca w dziesiątkę Legia przeżywała bardzo trudne minuty, jednak to goście zabrali punkty do domu. Zadecydował o tym jeden gol. W 38 minucie Bartosz Slisz zabrał piłkę Mvondo, uruchomił szybką kontrę, Rafał Janicki pasywnie zachował się przy Erneście Mucim, nie przeszkodził mu w dośrodkowaniu i Tomas Pekhart głową pokonał bramkarza Górnika.
Przegląd Sportowy
Gol, czerwona kartka i dwa stracone zęby. W meczu Górnik — Legia wrzało!
Legia Warszawa pokonała Górnik Zabrze 1:0 w meczu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Na murawie — podobnie jak podczas pierwszej konfrontacji tych drużyn — było naprawdę gorąco. Sędzia pokazał siedem żółtych kartek, jedną czerwoną i musiał korzystać z wideoweryfikacji. Największym pechowcem okazał się Augustyniak, który został uderzony łokciem w twarz i stracił dwie jedynki.
TVP Sport
Niełatwa przeprawa Legii. Czerwona kartka… i dwa wybite zęby
Legia Warszawa ze skromnym zwycięstwem w Zabrzu. Rafał Augustyniak zakończył mecz… bez dwóch przednich zębów. Wostatnim sobotnim spotkaniu PKO Ekstraklasy Legia Warszawa wygrała na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 1:0 (1:0). Strzelcem zwycięskiego gola był Tomas Pekhart. Klub ze stolicy od 65. minuty grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla Josue. Dużą stratę poniósł Rafał Augustyniak, który po starciu z rywalem stracił dwa przednie zęby. Mimo tego dokończył spotkanie.
Foto: Roosevelta81.pl
Cóż z tego, że Górnik zagrał najlepszy ponoć mecz w tym roku jak przegrał. W Górniku nie ma kto bramek strzelać, Włodarczyk w tym sezonie całkowicie niewidoczny, Podolski tak samo , mam wrażenie, że w tej chwili Podolski im przeszkadza, ten nowy napastnik wczoraj też nic nie pokazał, więc masakra jednym słowem. Jak tak będą grać , to nie wierzę, że się utrzymują w extraklasie
przegrać z takimi pajacami i antyfutbolem jaki stosuje warszafka to tragedia. Fakt że sędzia pilnował im wyniku.