W spotkaniu 28. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze zremisował z Lechią Gdańsk 2:2 (1:0). W pierwszej połowie na Arenie im. Ernesta Pohla dominowali gospodarze, którzy po dublecie Erika Jirki do 79. minuty prowadzili 2:0 i kiedy wydawało się, że zabrzanie dzisiejszego wieczora fetować będą pierwsze od siedmiu lat zwycięstwo nad rywalem z Gdańska, do głosu doszli goście, którzy za sprawą dwóch goli autorstwa wprowadzonego na boisko w drugiej odsłonie meczu Łukasza Zwolińskiego doprowadzili do wyrównania, wydzierając Górnikowi cenne zwycięstwo.
Sport
Górnik stracił pewną wygraną…
(…) Kiedy wydawało się, że wszystko jest już rozstrzygnięte, to kontaktowego gola zdobył aktywny i walczący za dwóch Zwoliński. Przymierzył mocno zza pola karnego i tym razem Chudemu nie udało się zatrzymać piłki. W ostatnich minutach było bardzo nerwowo, z wolnego groźnie uderzał Filip Mladenović, ale znowu dobrze interweniował Chudy. W końcu w 87 minucie do siatki znowu trafił Zwoliński. Sędzia liniowy podniósł jednak chorągiewkę sygnalizując spalonego. Po analizie VAR Tomasz Musiał uznał jednak gola i zrobiło się 2:2! W ten sposób zabrzanie zaprzepaścili szansę na zwycięstwo i o grze w grupie mistrzowskiej raczej nie będzie mowy.
Ekstraklasa.org
Świetny powrót gości
Górnik Zabrze prowadził z Lechią Gdańsk już 2:0 i wydawało się, że sięgnie po komplet punktów. Nic z tych rzeczy – spotkanie zakończyło się remisem 2:2. W pierwszej odsłonie spotkania padła tylko jedna bramka. Jej autorem okazał się Erik Jirka, który skutecznie dobił piłkę po strzale Pawła Bochniewicza i interwencji Dusana Kuciaka. W drugiej połowie działo się już więcej. Najpierw Słowak plasowanym strzałem podwyższył na 2:0, ale potem główną postacią widowiska był już napastnik Lechii, Łukasz Zwoliński. Snajper zdobył dwa gole i zapewnił swojej ekipie cenny remis 2:2.
Dziennik Zachodni
Zabrzanie dali sobie wydrzeć zwycięstwo
Górnik Zabrze jeszcze w 80 minucie prowadził z Lechia Gdańsk 2:0 w meczu 28 kolejki PKO Ekstraklasy. W ostatnich 10 minutach dał sobie jednak wydrzeć zwycięstwo i na wygraną z gdańszczanami zabrzanie czekają już 14 spotkań. Bohaterami meczu Górnik – Lechia, który zakończył się remisem 2:2 byli Erik Jirka i Łukasz Zwoliński, którzy zdobyli po dwa gole.
Przegląd Sportowy
Górnicy dali sobie wydrzeć zwycięstwo. Zwoliński zdobył dwie bramki i dał Lechii punkt
Dwa gole Erika Jirki, dwa Łukasza Zwolińskiego i po emocjonującym piątkowym meczu w Zabrzu padł remis 2:2. Gospodarze do końca sezonu zasadniczego chcieli walczyć o awans do górnej ósemki ekstraklasy, ale mocno skomplikowali sobie sytuację i to na własne życzenie. Górnik prowadził bowiem z Lechią już 2:0, ale mimo to nie udało mu się dowieźć zwycięstwa do końca.
Gol24.pl
Scenariusz na thriller – Górnik Zabrze wypuścił zwycięstwo
Górnik Zabrze po dublecie Jirki prowadził już dwoma golami, ale po wygraną nie sięgnął. Losy meczu odwrócił rezerwowy Łukasz Zwoliński, który w końcówce dwukrotnie pokonał Martina Chudego. Wątpliwości przy drugim trafieniu napastnika Lechii rozstrzygnął VAR.
Sportowe Fakty
Górnik ukarany za bronienie wyniku
(…) Lechia nadal atakowała, a Górnik rozpaczliwie się bronił. Za takie podejście zabrzanie zostali ukarani przez rywali. W 79. minucie gdańszczanie wreszcie dopięli swego. Dał o sobie znać Zwoliński, który zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka po rękach Chudego wpadła do bramki, odbijając się jeszcze od słupka. W końcówce Zwoliński zadał kolejny cios. Choć arbiter pierwotnie gola nie uznał, dopatrując się spalonego, to po analizie VAR okazało się, że Zwoliński przy zdobyciu drugiej bramki nie złamał przepisów. Lechia w końcówce uratowała remis.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl