W spotkaniu 21. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał (3:1) z Koroną Kielce w pierwszym meczu przed własną publicznością. Jest to trzecia wygrana z rzędu i piąta na stadionie przy Roosevelta 81. Poniedziałek i początek nowego tygodnia dla kibiców „Trójkolorowych” jest bardzo udany i budzi wiarę w zwycięstwo w meczu wyjazdowym z Widzewem Łódź. Zapraszamy jak po każdym meczu do lektury komentarzy w mediach.
Sport.pl
Górnik Zabrze solidnie rozpędzony w PKO Ekstraklasie
Równie mocny początek rundy wiosennej jak końcówka jesiennej w wykonaniu Górnika Zabrze. Drużyna Jana Urbana zwyciężyła 3:1 z Koroną Kielce, a Lukas Podolski oraz Adrian Kapralik ponownie szaleli w jej ofensywie. Na zakończenie kolejki w PKO Ekstraklasie zmierzyły się zespoły, które zwyciężyły na początek rundy wiosennej. Dzięki dobrej inauguracji Górnik Zabrze umocnił się w górnej połowie tabeli, a Korona Kielce opuściła strefę spadkową. W poniedziałek tak gospodarze, jak i goście walczyli o drugi w 2024 roku komplet punktów.
Ekstraklasa.org
Górnik 3:1 Korona Maszyna Trenera Jana Urbana
Górnik Zabrze zdobył już trzynaście punktów na przestrzeni pięciu ostatnich meczów. Na własnym stadionie wygrali wszystkie pięć ostatnich spotkań. Imponująca forma piłkarzy Jana Urbana sprawia, że Trójkolorowi mogą włączyć się do walki o najwyższe cele. Aby tak się stało, doskonałą dyspozycję musi podtrzymać Adrian Kapralik i Lukas Podolski. Ofensywni zawodnicy Górnika w kolejnym meczu z rzędu zdobyli punkty w klasyfikacji kanadyjskiej.
Dziennik Zachodni
Górnik Zabrze idzie jak burza! Zespół Jana Urbnana pokonał Koronę i wygrał piąty domowy mecz z rzędu
Runda wiosenna w Zabrzu zaczęła się od mocnego, a nawet potężnego uderzenia.W 9 minucie Lawrence Ennali oddał strzał, którym znokautował Miłosza Trojaka. Poświęcenie piłkarza Korony uratowało jego zespół od straty gola. Górnik od początku wyglądał zdecydowanie lepiej od gości i potwierdzał opinię faworyta tego starcia. Koronie dopisywało jednak szczęście, bo w 7 minucie zabrzanom należał się rzut karny za odbicie piłki ręką przez Danny’ego Trejo, a w 15 Adrian Kapralik pokonał Konrada Forenca, ale w momencie podania od Ennaliego był na pokaźnym spalonym. Jak to zwykle jednak bywa, fortuna szybko się zbilansowała. W 35 minucie po świetnej akcji Kapralik uderzył na bramkę, a kierunek lotu piłki zmienił Dominik Zator. Po chwili po drugiej stronie boiska do własnej bramki trafił Rafał Janicki, ale wcześniej kielczanie akcję spalili. I ich nadzieje błyskawicznie zostały zgaszone: rzut wolny wykonał Lukas Podolski, Forenc zdołał interweniować, ale Sebastian Musiolik dobił do pustej bramki.
Przegląd Sportowy
Szalone widowisko w Ekstraklasie, Górnik goni czołówkę! I ten Lukas Podolski
Szalone pięć minut w Zabrzu! Górnik ledwie tyle potrzebował, by objąć pewne, dwubramkowe prowadzenie w meczu z Koroną. Strzeliła też i ona, ale sędzia słusznie gola nie uznał. Z tych trzech trafień dwa padły po samobójach, i to w odstępie minuty! Na stadionie im. Ernesta Pohla gracze zaserwowali fanom ogromne emocje, a choć gola nie strzelił, brylował Lukas Podolski, którego rola w zwycięstwie 3:1 jest nieoceniona. Gospodarze dzięki trzem punktom pukają do czołówki ligi.
Sportowe Fakty
Górnik Zabrze solidnie rozpędzony w PKO Ekstraklasie
Równie mocny początek rundy wiosennej jak końcówka jesiennej w wykonaniu Górnika Zabrze. Drużyna Jana Urbana zwyciężyła 3:1 z Koroną Kielce, a Lukas Podolski oraz Adrian Kapralik ponownie szaleli w jej ofensywie.
TVP Sport
Nie ma Górnika… bez Kapralika
W Zabrzu od początku to gospodarze próbowali „ustawić sobie przeciwnika”. Po upływie kwadransa piłka wpadła do siatki po wykończeniu z bliskiej odległości Kapralika, ale Słowak był na wyraźnym spalonym. Podopieczni Kamila Kuzery starali się odpowiadać i byli niebezpieczni w fazie przejściowej, wyprowadzając kontrataki. Brakowało jednak groźnych sytuacji podbramkowych.
Gol24
Górnik Zabrze pokazał moc z Koroną Kielce. Podolski podarował gola Kapralikowi
PKO Ekstraklasa. Górnik Zabrze na zakończenie 21. kolejki pokonał u siebie Koronę Kielce, wygrywając 3:1. Spore przełożenie na wynik mieli Adrian Kapralik i Lukas Podolski, który wolał mu asystować zamiast samemu kończyć akcję. Dzięki trzem punktom zespół Jana Urbana umocnił się na siódmym miejscu. Do szóstego mistrza Polski Rakowa Częstochowa traci ledwie trzy punkty.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Tylko te zmiany w ostatnich 15 minutach, to dramat, wtedy Górnik traci moc i dynamikę, a kibicę czekają na końcowy gwizdek..
Równie dobrze przy bezpiecznym wyniku ktoś może złapać niepotrzebną kontuzje bo nie został w porę zmieniony