Górnik Zabrze po raz drugi przywozi komplet punktów z meczu wyjazdowego. „Trójkolorowi” w Łęcznej mogli nawet zwyciężyć znacznie wyżej. Ostatecznie pokonali miejscowego Górnika 2:1, a golami podzielili się Lukas Podolski oraz Robert Dadok. Bramka Poldiego była szczególnej urody, nie może zatem dziwić, że w prasowych tytułach dominuje nazwisko Mistrza Świata.
Ekstraklasa.org
Podolski odpalił petardę
W meczu dwóch Górników lepszy ten z Zabrza. Łęcznianie zdobyli gola jako pierwsi, ale goście zdołali im odpowiedzieć dwoma trafieniami, z których szczególnie urodziwe było to Podolskiego. Beniaminek z Lubelszczyzny cieszył się z gola już w 5 min. Wówczas doskonale w zamieszaniu podbramkowym odnalazł się Gol. Ograł Sandomierskiego i zapakował piłkę do siatki. Zabrzanie wyprowadzili decydujące ciosy jednak jeszcze przed przerwą. Najpierw cudowną bombę w samo okienko posłał Podolski. Tuż przed zejściem do szatni Gostomskiego pokonał natomiast Dadok i komplet punktów pojechał na Śląsk.
Gol24.pl
Górnik Zabrze lepszy od Górnika Łęczna
Trzy gole, szesnaście strzałów i kilka ważnych interwencji bramkarzy – rzadko obserwujemy tak treściwą połowę jak dzisiaj przed przerwą w Łęcznej. To był bardzo atrakcyjny czas, choć nie pomyśli gospodarzy. To beniaminek otworzył worek z bramkami. W 5 minucie trafił Gol. Potem do głosu doszli zabrzanie. Grali pomysłowo, z polotem, szybko odrobili straty, po czym objęli prowadzenie. Na 1:1 pięknego gola strzelił Podolski. Mistrz świata kopnął mocno zza szesnastki. Po jego próbie z lewej nogi piłka jeszcze odbiła się od słupka. Po kolejnej akcji Poldiego i świetnej asyście Nowaka na 2:1 strzelił Dadok. Goście przed przerwą mieli jeszcze trzy inne okazje, lecz Kubica obił poprzeczkę, zaś dobrym interwencjami popisał się Gostomski. W drugiej połowie gra się wyrównała. Zabrzanie wygrali szósty mecz w sezonie, łęcznianie przegrali dziewiąty.
Pilkanozna.pl
Górnicze starcie dla zabrzan
Mecz rozgrywany na Lubelszczyźnie nie rozpoczął się dobrze dla drużyny Urbana. W 7 minucie po wrzutce Serrano z rzutu wolnego zgranie Midzierskiego na bramkę zamienił Gol. Po chwili było już 1:1. Drugiego gola na polskich boiskach zdobył Podolski. I to jakiego! Górnik z Zabrza dominował. Swoich sytuacji nie wykorzystali Nowak, Kubica i Jimenez. Na przerwę udało się jednak schodzić z zasłużonym prowadzeniem. Akcję napędził Podolski, aktywny Nowak wyłożył futbolówkę Dadokowi, a ten wpakował piłkę do bramki bezradnego Gostomskiego. Po przerwie było więcej roszad niż spięć podbramkowych. Piłkarze Urbana mądrze się bronili, a gospodarze bili głową w mur. To pierwsze wyjazdowe zwycięstwo zabrzan od połowy sierpnia.
Sportowefakty.pl
Górnicze derby rozstrzygnięte i okraszone piękną bramką Lukasa Podolskiego Górnik Zabrze z szóstym zwycięstwem w PKO Ekstraklasie 2021/2022. W spotkaniu 16. kolejki zabrzanie pokonali na wyjeździe Górnika Łęczna 2:1, a jednego z goli strzelił Lukas Podolski.
Przegląd Sportowy
Kolejna wygrana Górnika Zabrze. Bramka Lukasa Podolskiego ozdobą meczu
Prowadzenie w meczu w piątej minucie objęli po uderzeniu Gola. Na nieszczęście gospodarzy już cztery minuty później Podolski nie dał szans Gostomskiemu niesamowitym strzałem od słupka. Wynik meczu jeszcze przed przerwą ustalił Dadok. Akcję rozpoczął Podolski, który dokładnym podaniem uruchomił Nowaka. Ofensywny pomocnik Górnika Zabrze wypatrzył niepilnowanego Dadoka, który strzałem do pustej bramki dał prowadzenie przyjezdnym.
Sport
Zabrzanie z trzema punktami. Piękny gol Podolskiego
Niespodziewanie to gospodarze lepiej zaczęli to spotkanie. Serrano dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Midzierskiego. Obrońca gospodarzy zgrał piłkę do Gola, a doświadczony pomocnik trafił do siatki rywala. Po straconej bramce zabrzanie rzucili się do odrabiania strat i po kilku minutach było już 1:1. Dadok podał piłkę do Podolskiego. Ten popisał się rewelacyjnym strzałem tuż zza szesnastki. Do przerwy oba zespoły próbowały wyjść na prowadzenie. Bardziej konkretny był jednak Górnik Zabrze. Podolski podał sprytnie do Nowaka, który świetnie uruchomił Dadoka. Pomocnik dopełnił formalności i na przerwę Górnik schodził, prowadząc 2:1. W drugiej części gry gospodarze nie byli w stanie nawet zbliżyć się do wyrównania meczu. Przyjezdni rozegrali bardzo dobre spotkanie i z optymizmem mogą czekać na kolejny mecz.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl