Górnik Zabrze nie zdołał odczarować swojego boiska, ba nie zdołał nawet zremisować meczu w którym prowadził od 3 minuty. Jagiellonia Białystok zdołała się otrząsnąć po tak szybkim ciosie i zabrać komplet punktów, łącznie z fotelem lidera do Białegostoku.
Sport
Arena Zabrze wciąż zaklęta. Górnik roztrwonił prowadzenie
Górnik Zabrze dobrze zaczął, ale skończył… Podopieczni Marcina Brosza wysoko przegrali z Jagiellonią Białystok 1:3. Górnik ma w swych szeregach Igora Angulo: hiszpańskiego czarodzieja pola karnego. Dał temu dowód już po niespełna 180 sekundach od pierwszego gwizdka. Z trudnej pozycji i ostrego kąta „pociągnął” po długim rogu białostockiej bramki. Wydawało się, że zabrzanie są na dobrej drodze do pierwszego w tym sezonie domowego zwycięstwa ligowego. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi po prawej stronie obrony. A że nieszczęścia chodzą parami, za chwilę „górnicy” dostali cios z przeciwnego skrzydła. Dosłownie, bo nikt Arvydasowi Novikovasowi nie przeszkadzał w przyjęciu piłki przy linii bocznej, zbiegnięciu z nią do środka i uderzeniu w krótki róg. Górnik wyrównać nie zdołał, za to.. stracił jeszcze jedną bramkę – po kontrze, w której „klepa” z Bezjakiem wyprowadziła Przemysława Frankowskiego na czystą pozycję. Reprezentant Polski sytuacji „jeden na jeden” z Loską nie zmarnował.
Przegląd Sportowy
Jagiellonia wywiozła z Zabrza trzy punkty
Jagiellonia w siedem minut rozbiła Ślązaków. Arvydas Novikovas po swoim golu… jadł snickersa. W pierwszej połowie Górnik fedrował tak, jak w poprzednim sezonie. Ekipa Marcina Brosza grała agresywnie z tyłu i dynamicznie w ofensywie. To był futbol nawiązujący do stylu, którym niedawno zachwycali się kibice. Na początku gości skarcił Igor Angulo. Hiszpan w poprzednim sezonie był zmorą białostockiej obrony. To jednak goście świętowali zwycięstwo. Wyrównał Roman Bezjak a najwięcej mówiło się o trafieniu Arvydasa Novikovasa. Gościom wystarczyło do tego siedem minut. Po mocnym uderzeniu zza pola karnego piłka przeszła po rękawicach golkipera Tomasza Loski. Novikovas później podbiegł do ławki rezerwowych, gdzie otrzymał… snickersa. Przemysław Frankowski strzelił gola na 3:1. Górnicy ze smutkiem opuszczali murawę. W tym sezonie nie wygrali jeszcze ligowego meczu u siebie.
Ekstraklasa.org
Górnik 1:3 Jagiellonia: Lider dla Jagi
Na koniec niedzieli w ramach 9. kolejki Górnik Zabrze mierzył się z Jagiellonią Białystok. Choć gospodarze zaczęli od prowadzenia, to na koniec musieli uznać wyższość Jagi, która zwyciężyła 3:1. Dzięki temu piłkarze Ireneusza Mamrota znaleźli się na pierwszej lokacie. Igor Angulo potrzebował zaledwie stu osiemdziesięciu sekund, żeby otworzyć wynik przeciwko swojej ulubionej ofierze. W drugiej połowie inicjatywę przejęła Jagiellonia. Wyrównanie nadeszło dziesięć minut po wyjściu z szatni. Wtedy Guilherme precyzyjnie dograł do Romana Bezjaka, a ten wyprzedził Tomasza Loskę i skierował piłkę do siatki. W 62. minucie gracze Ireneusza Mamrota już prowadzili. Popisał się Arvydas Novikovas, który najpierw efektownie przyjął, a potem celnie uderzył zza szesnastki. Rezultat ustalił Przemysław Frankowski, który wykończył piękną kontrę w 88. minucie. Dzięki wygranej białostoczanie przejęli fotel lidera.
Sportslaski.pl
Gościnny jak Górnik. Jagiellonia wyjeżdża z Zabrza jako lider
Tym razem Górnik Zabrze nie stracił pierwszy gola, ale i tak przegrał. Podopieczni trenera Marcina Brosza w dalszym ciągu czekają na wygraną przy Roosevelta. Bohaterem spotkania był Roman Bezjak, który strzelił gola i zanotował dwie asysty.
Gol24.pl
Jagiellonia nowym liderem. Novikovas po golu zjadł… Snickersa
Samodzielnym liderem została Jagiellonia Białystok. W meczu 9. kolejki z Górnikiem Zabrze straciła wprawdzie gola już w 2 minucie, ale po przerwie zdążyła przechylić szalę na swoją korzyść i wygrała 3:1. Do siatki trafili Roman Bezjak, Przemysław Frankowski, a przed nim również Arvydas Novikovas. Litwin w ramach cieszynki zjadł Snickersa, którego otrzymał z ławki rezerwowych. Na widowni zasiadło niemal 12 tys. osób.
Sportowe Fakty
Kosztowne błędy w defensywie Górnika Zabrze. Bezlitosna Jagiellonia Białystok
Górnikowi Zabrze nie pomógł szybki gol strzelony przez Igora Angulo. W drugiej połowie defensywa zabrzan popełniła dwa proste błędy, dzięki czemu mecz 9. kolejki Lotto Ekstraklasy 3:1 wygrała Jagiellonia Białystok.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl