Mecz o „pietruszkę” czyli – wygrajcie dla nas!

Mariusz - 21 maja 2022 12:18

1330

Przed nami wyjazd do Wrocławia i mecz z tamtejszym Śląskiem, a to oznacza, że dobrnęliśmy do ostatniej już kolejki sezonu 2021/2022. Zabrzanie zmierzą się dziś o godzinie 17:30 z drużyną, która jeszcze tydzień temu nie mogła być pewna, że w przyszłym sezonie wciąż będzie dla niej miejsce w szeregach Ekstraklasy.

Przypomnijmy, że podczas jesiennego spotkania przy Roosevelta, to nasza drużyna okazała się lepsza od wrocławian, pokonując ich 3-1 po dwóch golach Bartosza Nowaka (49’ 54’) oraz atomowym uderzeniu Lukasa Podolskiego (79’). Dla gości z kolei honorowe trafienie bezpośrednio z rzutu wolnego zaliczył Adrian Łyszczarz (83’). Jeśli chodzi o nas, to na pewno nie mamy nic przeciwko, aby taki wynik się powtórzył, chociaż zaznaczyć trzeba, iż podopieczni Jana Urbana będą musieli radzić sobie w tym spotkaniu bez swojego lewonożnego snajpera pauzującego za nadmiar żółtych kartek, który po tym meczu bardziej niż regeneracji mięśni może potrzebować tabletek na gardło. Wiadomo, że Poldiego zobaczymy na wrocławskim stadionie, Lukas wraz z zabrzańską Torcidą zasiądzie w sektorze gości.

Oceniając chłodnym okiem suche fakty, w sobotę zobaczymy spotkanie drużyn grających o przysłowiową pietruszkę, ponieważ jak doskonale wiemy, nasz Górnik na stałe już zadomowił się w środku tabeli zajmując obecnie 9 lokatę i walka jak mawiał Franciszek Smuda o spadek już nam nie grozi, podobnie zresztą jak załapanie się do europejskich pucharów. Nasi rywale z kolei dzięki remisowi w Mielcu w ostatniej kolejce oraz wygranej Radomiaka z Wisłą mogą być spokojni o swój byt w Ekstraklasie i plasują się na bezpiecznym 15 miejscu. Należy jednak wspomnieć, że w tym sezonie Śląsk jest drużyną z najmniejszym dorobkiem punktowym na swoim stadionie. W tym roku nie zanotowali jeszcze żadnego zwycięstwa przed własną publicznością, więc będzie to dla nich ostatnia szansa, by nacieszyć oko kibiców i podarować im na zakończenie sezonu upragnione domowe 3 punkty.

My natomiast wierzymy, że nasza drużyna niesiona fanatycznym dopingiem płynącym z sektora gości, pokrzyżuje plany zespołowi z Dolnego Śląska i tym optymistycznym akcentem zakończymy sezon, który był dla nas jak przejażdżka rollercoasterem przeplatająca efektowne zwycięstwa ze wstydliwymi porażkami.