Matusz Wieteska wyrósł na najlepszego strzelca w obronie. 20-letni piłkarz przełamał się w meczu z Wisłą Płock, a teraz dołożył kolejne trafienie. Na nic to jednak, bo w obronie zabrzanie tracą sporo goli. – Dla każdego obrońcy jest to złe uczucie, jeśli traci się bramki praktycznie w każdym meczu – przyznaje młody defensor zabrzan.
Roosevelta81.pl: Gratulujemy drugiego gola w barwach Górnika.
Mateusz Wieteska (obrońca Górnika): – W ostatnim meczu z Termalicą też miałem swoje sytuacje, teraz znowu udało mi się zdobyć bramkę. Oby tak dalej. Szkoda, że Górnik nie wygrał. Będziemy cały czas patrzeć przed siebie i już czekamy na następny mecz. Trenujemy schematy, które staramy się przełożyć na mecz. Po to właśnie ćwiczymy na treningach, aby zdobywać takie gole w meczach.
Kolejny mecz i znakomite widowisko.
– Dziękujemy za takie wsparcie kibicom. Kolejny komplet nas buduje. Cieszymy się, że mamy takie wsparcie w kibicach. Chcemy się odwdzięczyć dobrą grą i wygranymi.
Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo większość meczu dominowaliście rywala.
– Wyszliśmy do tego spotkania tak, jak do pozostałych meczów. Nie było to nic nadzwyczajnego. Wyszliśmy i mieliśmy sporo sytuacji. Szkoda, że wtedy nic nie wpadło. Byliśmy lepszym zespołem. Śląsk to bardzo mocny zespół pokazuje to w swojej sile ofensywnej. Znów straciliśmy bramki i musimy nad tym elementem jeszcze mocniej pracować. Dla każdego obrońcy jest to złe uczucie, jeśli traci się bramki praktycznie w każdym meczu. Trzeba zwrócić na to większą uwagę.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
