Mateusz Kuchta wreszcie ma szansę, aby być podstawowym bramkarzem Górnika. – Wolałbym grać w Ekstraklasie! I liga jest bardzo ciężka, ale mamy wszyscy tego świadomość – powiedział golkiper naszej drużyny.
Jak wygląda wasza rywalizacja z Kasprzikiem?
Mateusz Kuchta (bramkarz Górnika): – Myślę, że skupiamy się na treningach i nie zaprzątamy sobie głowy tym, kto wyjdzie w pierwszym meczu. Robimy to, co trener każe i pewnie bliżej rozpoczęcia ligi przyjdzie moment, w którym zaczniemy się zastanawiać, kto zagra. Póki co jest to niepotrzebne.
To był kolejny mecz, w którym nie miałeś zbyt wielu okazji do pokazania się. Widać za to, że dyrygujesz drużyną.
– Zawsze staram się podpowiadać, a im więcej będziemy podpowiadać, tym mniej pracy będziemy mieli i zawsze gdy jest to potrzebne, pomagam obrońcom oraz defensywnym pomocnikom. Sądzę, że całemu zespołowi się to przydaje i nie tylko ja, ale też obrońcy i pomocnicy dużo podpowiadają, bo najwięcej widzimy na boisku i jest to jedno z naszych zadań.
Zazwyczaj jest tak, że w drużynie jest jeden bramkarz wyższy, drugi niższy. Wy z Grzegorzem jesteście bardzo podobni, jeśli chodzi o warunki fizyczne.
– Myślę, że podczas treningów współpracujemy, staramy się coś sobie podpowiedzieć i działa to w dwie strony. Nie zaprzątamy sobie głowy niezdrową rywalizacją. Wszystko jest w porządku i mam nadzieję, że tak to już będzie wyglądało.
Wreszcie spadł ci kamień z serca, że masz szansę w lidze w Górniku grać w składzie wyjściowym? Bardzo odwlekało się to w czasie.
– Nie znalazł się wcześniej trener, który chciałby na mnie postawić. Ale muszę też spojrzeć na siebie, widocznie nie zasługiwałem na to. Dlatego jestem zadowolony z sezonu w GKS-ie, a teraz wracam. Kiedyś wracałem tak z Brzeska z nadziejami, ale nie udało się, więc została podjęta decyzja o odejściu. Sezon w Katowicach był dla mnie zdecydowanie na plus, przez to, że inaczej zagrałem. Teraz znowu wracam do Górnika z czystą głową i mam nadzieję, że tym razem dostanę szansę. Będę musiał ją wykorzystać.
Zdarza ci się mówić kolegom w szatni, że mecze nie będą takie proste? Jesteś młody wiekiem, ale w I lidze już bardzo doświadczony.
– Wolałbym być w Ekstraklasie! Wiem, że I liga jest bardzo ciężka, ale mamy wszyscy tego świadomość. Będą przyjeżdżać do Zabrza drużyny, ustawiać się na kontrę i gra nie będzie łatwa. Będzie to ciężki sezon, dlatego teraz musimy się dobrze przygotować.
Młodzieżowe Euro, które za rok zostanie rozegrane w polskich boiskach dodatkowo motywuje?
– Nadzieja jest. Teraz chcę jak najlepiej pracować w bramce Górnika od pierwszej kolejki, żeby dać sygnał, że jestem w formie i można mi zaufać. W kadrze jest bardzo duża rywalizacja, ale chciałbym żeby trener postawił na mnie.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl