W spotkaniu 13. kolejki Górnik Zabrze wygrał z Widzewem Łódź 2:0. Zwycięstwo „Trójkolorowych” w pełni zasłużone. Górnicy zdominowali boiskowe wydarzeni i zgarnęli pełną pulę. Gole dla naszego zespołu uzyskali Damian Rasak oraz Luka Zahović z rzutu karnego.
W porównaniu do poprzedniego meczu ze Stalą, Jan Urban zdecydował się na trzy zmiany. Na ławce usiadł m.in Lukas Podolski, a także Paweł Olkowski i Yosuke Furukawa. W ich miejsce na placu boju pojawili się Lukas Ambros, Norbert Wojtuszek oraz Kamil Lukoszek.
Podczas przedmeczowej konferencji trener Widzewa zapowiadał grę wysokim pressingiem. Daniel Myśliwiec podkreślał, że nie można Górnikowi pozwalać grać na połowie jego drużyny. Boiskowe wydarzenia zweryfikowały jednak te plany. W pierwszych fragmentach meczu to zabrzanie lepiej wyglądali. „Trójkolorowi” nie pozwalali łodzianom praktycznie na nic, a sami próbowali zaskoczyć defensywę rywali. Na przeszkodzie stawało jednak wykończenie, bądź pozycje spalone. Chorągiewka bocznego arbitra wędrowała, niemal jak w Gran Derbi, raz po raz w górę. Widzew pierwszy celny strzał oddał w 23 min, Górnik odpowiedział kapitalną akcją 180 sekund później. Piłkę wyprowadził Luka Zahović, uruchamiając z prawej strony Taofeeka Ismaheela, Nigeryjczyk poradził sobie z obrońcą i uderzył obok Gikiewicza, ale zmierzającą do siatki piłkę zdołał jeszcze końcem buta zablokować Żyro. Za moment znów mieliśmy okazję do gola. Tym razem Ambros z bliskiej odległości nie potrafił umieścić futbolówki w łódzkiej bramce. Wreszcie Lukoszek znalazł sposób na pokonanie Gikiewicza, jednak arbitrzy dopatrzyli się pozycji spalonej u zgrywającego Zahovićą. Analiza VAR utrzymała decyzję z boiska i nadal mieliśmy remis. To były znów dobre fragmenty w wykonaniu zabrzan, którzy nadawali ton grze i cały czas pachniało golem. Pachniało i wypachniało w 38 min. Wówczas to Górnik wykonywał rzut rożny, po wrzutce Erika Janży do strzału wolejem złożył się Rasak, a że Damian potrafi to robić udowodnił już w starciu ze Stalą. Piłka po uderzeniu pomocnika wylądowała w okienku i tym razem nie pomogła nawet interwencja Żyry. Prowadzenie było jak najbardziej zasłużone, a zabrzanie nie zamierzali się zatrzymywać. Drugiego gola, tym razem głową, szukał Rasak. Potem po koronkowym rozegraniu Zahović miał okazję z pola karnego uderzyć, ale z dość ostrego kąta huknął obok słupka. I to była ostatnia akcja warta odnotowania w tej części.
Druga połowa rozpoczęła się atakiem Górnika, jednak żaden z zabrzan nie potrafił czysto trafić piłkę i szansa przepadła. Widzew odpowiedział bardzo groźnym uderzeniem z dystansu ALvareza, który zmusił do sporego wysiłku Michała Szromnika. Za moment Ismaheel z prawej strony wypuścił Zahovića, ale strzał Słoweńca zdołał sparować na słupek Gikiewicz. W 57 min. próbę Zahovića zatrzymał Shehu, jednak że uczynił to ręką, arbiter wskazał „na wapno”. Rzut karny na gola zamienił Zahović. Górnik miał już przewagą dwóch trafień, aczkolwiek nie zamierzał się zatrzymywać. W 64 min ponownie mieliśmy ogromne zamieszanie pod bramką Widzewa, ale ani Ambros, ani Lukoszek nie potrafili skierować futbolówki do siatki. Łodzianie też nie poddawali się i znów Alvarez minimalnie chybił. Górnik szukał bramki zamykającej mecz, gospodarze gola kontaktowego. Łodzianie najbliżej celu byli już w doliczonym czasie, ale pomimo kilku prób z najbliższej odległości nie sforsowali zabrzańskiej defensywy, która jakimś cudem zapobiegła stracie i zachowała czyste konto.
Po tym spotkaniu Górnik dopisuje sobie kolejne trzy punkty i ma ich łącznie 18. W następnej kolejce do Zabrza przyjedzie broniąca tytułu mistrza Polski Jagiellonia Białystok (bilety tutaj)
Widzew Łódź – Górnik Zabrze 0:2 (0:1)
0:1 – Rasak, 38′
0:2 – Zahović, 58′ k
Widzew Łódź: Gikiewicz – Kozlovsky (76′ Da Silva), Żyro [c], Ibiza, Kastrati (60′ Krajewski), Kerk (60′ Hamulic), Shehu, Alvarez, Łukowski (60′ Cybulski), Sypek (60′ Gong), Rondić
Rezerwowi: Biegański – Silva, Gong, Hanousek, Diliberto, Klimek, Cybulski, Krajewski, Hamulic
Trener: Daniel Myśliwiec
Górnik Zabrze: Szromnik – Wojtuszek, Janicki, Josema, Janża [c], Ismaheel (84′ Furukawa), Rasak, Hellebrand, Lukoszek (90+1″), Ambros, Zahović (84′ Bakis)
Rezerwowi: Majchrowicz – Olkowski, Bakis, Podolski, Tobolik, Saramata, Zielonka, Furukawa
Trener: Jan Urban
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)
Żółte kartki: Kastrati, Kozlovsky, Silva – Rasak
Widzów: 16231