– Jeśli każdy będzie grał na 100 procent swoich możliwości, to nie będziemy mieli problemów ze zwyciężaniem – mówi przed startem sezonu Mariusz Przybylski, pomocnik Górnika Zabrze.
Przybylski jest kluczową postacią „Trójkolorowych”, jeśli tylko jest zdrowy. – Na razie pod tym względem nie jest idealnie – przyznaje. – Zawsze coś dolega i mogłoby być lepiej, ale człowiek przynajmniej czuje, że żyje – dodaje z uśmiechem.
W Zabrzu nie ukrywają, że kluczowy dla całych rozgrywek będzie start sezonu, a pierwsze dwa spotkania zabrzanie zagrają na wyjeździe. – Przepracowaliśmy ciężko okres przygotowawczy i mamy nadzieję, że efekty tej pracy przyjdą już w najbliższym meczu z Wisłą i z takim nastawieniem szykujemy się do tego spotykania. Powtarzam się, ale w każdym spotkaniu gramy o trzy punkty. Nie można jednak wybiegać za daleko w przyszłość. Najważniejszy jest najbliższe starcie – podkreśla dokładnie to, o co wpoił swoim podopiecznym trener Adam Nawałka.
Mimo fatalnej rundy wiosennej, poprzeczka postawiona drużynie przed nowymi rozgrywkami jest dość wysoko. Plan minimum to miejsce w czołowej ósemce, a eksperci typują, że Górnik powinien znaleźć się nawet w okolicach podium. – Na pewno będzie ciążyła na nas presja i musimy sobie z nią poradzić. Mogę zapewnić kibiców, że wyjdziemy na każde spotkanie z wielkim zaangażowaniem i damy z siebie maksimum. Jeśli każdy będzie grał na 100 procent swoich możliwości, to nie będziemy mieli problemów ze zwyciężaniem.
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga / Roosevelta81.pl