Wszystko wskazuje na to, że po Mariusza Magierze drugi bardzo doświadczony piłkarz Górnika leczący w ostatnich miesiącach poważną kontuzję wróci na boisko – czytamy w „Sporcie”.
Mariusz Przybylski od siedmiu miesięcy nie pojawił się na boisku. Był nawet pomysł, by piłkarz zagrał w sobotę w Halembie, gdzie rezerwy zabrzan ograły Grunwald 3:0. Ostatecznie przesunięto jednak występ Przybylskiego o… – Mam zagrać w najbliższą sobotę z Małąpanwią Ozimek. Jeśli nic się nie zmieni, czyli ból w nodze nagle się nie pojawi, to chciałbym zagrać w trzeciej lidze. A potem, bardzo liczę na to, że będę bliżej meczowej osiemnastki… – mówi „Sportowi” Przybylski.
Pewnie scenariusz będzie podobny do tego z udziałem Magiery, który na razie zaliczył trzy występy po 45 minut w drugiej drużynie Górnika. – Jak na tak długą przerwę spisywał się bardzo dobrze. W wypadku Przybylskiego powinno być podobnie. Tym bardziej, że choć jego przerwa w grze też była długa, to jednak nie aż tak, jak Magica. Niczego jednak nie będziemy robić na siłę – mówi w rozmowie ze „Sportem” Józef Dankowski, trener Górnika.
Źródło: Sport
Fot.: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl