Trener zabrzan, Leszek Ojrzyński, buduje zespół na rundę wiosenną. W drużynie słabsze ogniwa mają zostać wymienione, a kilku młodych graczy pójść na wypożyczenie.
Z zespołem prawdopodobnie rozstanie się Mariusz Przybylski. 33-letni gracz ma również problemy z kontuzjami. Pod dużym znakiem zapytania stoją dalsze występy napastnika Macieja Korzyma i pomocnika Michała Janoty. – Jeśli zostaną ukarani, to nie będziemy mogli korzystać z ich usług. Żaden klub przecież nie płaci zawodnikom za same treningi – przyznaje trener.
Przypuszczano, że drużynę opuści bramkarz Sebastian Przyrowski. – Na dziś zostaje, a co będzie w styczniu, zobaczymy – przyznaje szkoleniowiec, który zdradza również plany dotyczące młodych graczy Górnika. – Kilku naszych zdolnych zawodników ma ogrywać się w niższych ligach. Uważam, że lepiej będzie dla nich jak zagrają w drugiej, czy pierwszej lidze niż mieliby występować na trzecioligowym froncie w naszym zespole rezerw. Być może pójdą na wypożyczenie Fabian Piasecki i Marcin Urynowicz. To wszystko uzależnione jest od tego, czy uda nam się podczas zimowej przerwy pozyskać nowego napastnika – dodaje Ojrzyński.
Źródło: Sport
Foto: Roosevelta81.pl