Gol Marcina Pietrowskiego pozbawił nas dwóch, a Lechii dał jeden punkt w meczu dwóch liderów w Gdańsku. – Górnik nie jest przypadkową drużyną. Są bardzo dobrze poukładani taktycznie i niezwykle trudno było nam stworzyć sobie sytuacje podbramkowe – przyznał po spotkaniu zdobywca wyrównującej bramki.
Z podziału punktów zdecydowanie bardziej zadowoleni byli gospodarze. – Udało nam się wyrównać i cieszymy się z tego punktu – powiedział Pietrowski, który wykorzystał rzut karny. – Presja była spora, ale trener wytypował mnie do strzału. Trenujemy ten element na treningach i cieszę się, że strzeliłem gola. Bramkarz miał piłkę na rękach, ale na szczęście udało się – podsumował Pietrowski.
źródło: Roosevelta81.pl/Canal+
foto: Lechia.pl